Więcej informacji: Inhalanty w Narkopedii [H]yperreala
01 czerwca 2018VladTepes pisze: Da sie to jakoś otworzyć bez crackera czy syfonu tak by napełnić balon?
01 czerwca 2018VladTepes pisze: Patrzałem jeszcze raz, niema żadnych napisów. Przebiłem nabój śrubą lekko mi zmroził paluchy i wystrzelił na pare metrów, zapachu żadnego nie poczułem. Da sie to jakoś otworzyć bez crackera czy syfonu tak by napełnić balon?
W jednej z takich podróży spotkałem ludzi jaszczurów, takich jakby reptilian którzy przekazali mi jakiś ważny sekret którego po powrocie już nie pamiętałem, w ogóle bardzo często w moich wizjach pojawia się jakiś motyw wyjawienia mi jakiejś mega ważnej tajemnicy.
Z kolei kiedy byłem na grzybach to każdy balon na te kilka minut zmieniał bardzo mocno grafikę otoczenia np. wszystko stawało się plastelinowe łącznie z moim ciałem które pod koniec działania gazu zaczęło się rozpuszczać albo obraz zmieniał mi się na taki jak z kartek komiksu.
Na MDMA miewałem podobne wizje jak na kwasie z tą różnicą że mniej z nich pamiętałem.
Kolejną ciekawostką którą udało mi się zaobserwować związaną z zażywaniem tego gazu to ta odwrotna tolerancja która zdaje się nie mieć końca, po zjedzeniu około 30 balonów podczas jednej sesji mam wrażenie jakby z każdym kolejnym działał jeszcze dłużej oraz intensywniej, gdzie jest granica? xD
01 czerwca 2018VladTepes pisze: Wpadło mi w łapki pare naboi, problem w tym że nie wiem co w nich siedzi. Myślałem czy jednego nie otworzyć i nie podpalić, co2 powinno się nie palić a N2O tak. Może ma ktoś z was bezpieczniejszą metode jak to sprawdzić? Naboje wpadają w złoty kolor, brak jakichkolwiek napisów i prawdopodobnie przyjechały z niemiec
Toteż wydaję mi się, że masz CO2.
No i tak jak ktoś pisał wyżej: N2O się nie pali.
- karający
- niekarający
Bardziej polecam ten drugi, co prawda jest mniej spektakularny ale mniej uzależnia (wywołuje mniejszą chęć na kolejnego balona)
I efekty uboczne (mdłości, uczucie strucia, zmęczenie psychiczne i fizyczne) są mniejsze.
Czym się różnią?
Jak chcemy się pokarać to bierzemy całe płuca N2O i wytrzymujemy jak najdłużej, wydychamy i zamiast powietrza wdychamy znowu N2O. Jak nie lubimy własnego organizmu to powtarzamy do zemdlenia z braku tlenu %-D %-D
Wtedy oprócz dysocjacyjnej fazy N2O mamy wyrzut endorfin spowodowany niedotlenieniem mózgu.
Ten lżejszy sposób polega na dawkowaniu 1/5 do 1/3 objętości płuc N2O a resztę dopełniamy powietrzem. Warto wcześniej poćwiczyć robienie głębokich wdechów i wydechów, ale rzadko (kilka na minutę) - wtedy mniej N2O się zmarnuje. Jak czujemy że się dusimy to przez chwilę oddychamy zwykłym powietrzem. Jak ktoś ma dostęp do czystego tlenu to może ulepszyć tą metodę (rezygnując z marnowania miejsca w płucach na niepotrzebny azot z powietrza). Jeszcze lepiej byłoby zdobyć medyczne urządzenie do dawkowania N2O+O2. Wykorzystuje się w stomatologii i do tłumienia bólu (ale chyba nie w Polsce).
Warto wiedzieć że czujnik duszenia się organizmu człowieka reaguje na nadmiar CO2, nie niedobór O2, więc oddychając N2O niezmieszanym z powietrzem/tlenem nie będziemy zdawać sobie sprawy że się dusimy... aż zemdlejemy. Niedobór tlenu można poznać po zmęczeniu psychofizycznym i specyficznym nieogarze.
N2O działa o wiele lepiej (i pozostawia o wiele mniejszy niedosyt, nawet przy metodzie karającej) w połączeniu z wieloma (jeżeli nie większością) substancji psychoaktywnych niż solo. Da się to odczuć nawet przy bardzo małych dawkach tych substancji. Podejrzewam że N2O szybko i na krótko upreguluje receptory serotoninowe.
sajko (4-HO-MiPT) + dyso (2-oxo-PCE) + N2O
dyso (mała dawka MXE) + N2O
jakiś serotoninowy keton + N2O
- ciekawe i bardzo przyjemne, bardzo polecam
dyso (2-oxo-PCE) + N2O
- to też przyjemne, ale jak N2O zejdzie to wraca ta bardziej brudna dysocjacja 2oxo
marihuana + N2O
- próbowałem tylko raz i nie polecam. Trochę dysforycznie się zrobiło: czułem jakby N2O uświadomiło mi jak bezsensowne jest palenie trawy, chociaż na co dzień uważam że marihuana stosowana z umiarem i w dobrym S&S jest dobra.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
20 lipca 2018tommy1990 pisze: Panowie i Panie. Jakie opinie na temat nabojów firmy HENDI ? Dzięki ;)
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.