Człowiek się do wszystkiego przyzwyczaja. Nawet ciągle żyjąc w strachu po jakimś czasie po prostu się przyzwyczaja i jest inaczej. Jeżeli zaś chodzi Ci o tremę, odczuwanie stresu w różnych sytuacjach itd to najważniejsze w tym wszystkim jest jedno, jak to zwalczyć a no właśnie. Też tak miewałem, że odczuwałem nagle silne emocje, serce kołotało jak szalone i w ogóle nie wiedziałem jak to ogarnąć. Dowiedziałem się, że wystarczy "wsłuchać się w te wszystkie dziwne złe bądź denerwujące objawy, "zobaczyć je", "poznać, nie uciekać"
Przy rozmowie np z kierownikiem bądź szefem, czujesz, że zaraz niewytrzymasz, pocą Ci się ręce, kołota serce - zobacz to dokładnie w tym momencie kiedy jesteś na spotkaniu z nim: pomyśl sobie głośno, "czuję to, tylko moje ręce się pocą to nic takiego, to serce tylko tak reaguje, bo się niepotrzebnie stresuję", zobacz, wejdź w źródło danej sytuacji, przywiąż ją do siebie, przemów w nią, że "zaraz mi przejdzie, a niech się pocą". Wewnętrznie musisz obejrzeć problem rozgrywający się dokładnie w danej chwili, co się dzieje, jak i dlaczego tak reaguję a nie inaczej, to nic takiego. Jeżeli wejdziesz duszą i ciałem w problem, powinieneś szybko go okiełznać, i na na przykład powyższym przykładzie, następnym razem przy pracodawcy zachowywać się lajtowniej.
Powyższy przykład to jedynie jeden z tysiaca przykładów, jakie można spotkać w sieci i na codzień. Jak radzić sobie ze stresem jest mnóstwo artykułów i książek.

Reakcje adrenalinowe warunkuje wszystko a i wszystko jest warunkowe przez system adrenergiczny.

Odpowiednie stężenie dopaminy, serotoniny czy acetylocholiny działa hamująco jak i pobudzająco.

Kortyzol wzmacnia wszystkie impulsy a szereg czynników warunkuje działanie kortyzolu.
Tłumaczenie sobie nic nie da jeśli system adrenergiczny jest uwrazliwiony. Najszybciej wtedy zwariujemy.

Pewne schematy opisywałem.
Tauryna (gaba) +inozytol -piękne połączenie niby wykluczające się, ale dorzucajac hexen poczujesz senność.
Sama tauryna spawacza hexen.
Na wrzucenie antagonisty nmda brakło odwagi.
Pobudka po takim śnie -kolejna noc w plecy.