Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Max po 5 minutach zeskrobałem i znowu rozmazałem
Przerwa na papierosa i produkt był gotowy do zajebania
A jak mi w worku pływało dosłownie tak jak synapse napisał
Wykładałem na chusteczkę/ kartkę drugą przykryłem i potem przełożyłem do następnej jak już za mokra było, aż ta woda wszystko fajnie się w nie wchłonie (potem na ciśnieniu je wpierdalałem, ogólnie też bym wpierdalał bo konkretnie robiło)
No i zostaje nam troche bardziej mokra pasta z którą robiłem to samo co w patrz punkt 1
27 czerwca 2017synapse pisze: wciagac mozna juz te grudki, ale ostrzegam, ze duzo tego jest do wciagniecia, blokuje sie nos na pol godziny i jest straszny posmak w buzi.
Tylko, że napierdala strasznie jak taki strzał z grud na gardło się przyjmie
No, ale nic nie trwa wiecznie 2 minutki i po bólu, no i tego posmaku nie ma
A smak tu się zgodzę jest kurewsko nie dobry, raz mi się trochę tej wody niechcący do ryja wlało
I nie polecam, bo pali morde od środka
Niemniej jednak wystrzela gały i działa cudownie bez żadnych zastrzeżeń
A no i nigdy bym nie wjebał andreasa do mikrofalówki
Szkoda tego co wyparuje
Nie to zebym byl jakis ułomny cham , z tym dziadostwem dorastalem i mocno bylo. Takze synapsy pamietaja moje grzane 7 miesiecy. Pozniej fall start, przypal, szpitale i reszta bzdetow plus zero checi. Ogolnie temat zostal zamkniety bez wiekszych problemow.
Po paru latach tak mnie wzielo na cholere. Pasta sie przypałętała, a ja z tych ze starej szkoly , co szurali za pamiętnych czasów nawet żółtą ale zawsze sypką i suchą.
Konsystencja tego natomiast byla mi nieznana. Wiadomo przerwa, rynek sie rozwija, a ze nie jestem tak na biezaco z tym bo nie furam jak kiedys to nieco sie wprawilem w zdumienie.
Tak jak w innym watku juz napisalem, zostawiłem chamice ładnie rozgniecioną , żeby przeschła. Prysznic 5 minut i juz nosiło mnie zeby przyjebac. W sumie uznalem fifty fifty. Albo bedzie lux albo bedzie katorga. Najwyzej potraktuje chama co mi to pogonil jakas konstruktywna zjeba. Podkreslam ze " ostrzegal " bo podobno jest rausz.
Strzelilem malutko, bardzo bardzo skromnie. Pare minut...a nawet nie . Najpierw jebniecie , euforia to malo powiedziane. Po chwili ta faza sie przeinacza w taka głęboką...iście powiedzialbym skoncentrowana na celu, checi zrobienia czegokolwiek sensownego wręcz NATYCHMIAST bez zadnych pytan. Czyli to, co my amfo cpuny kochamy najbardziej ! Cokolwiek ale musialem podniesc dupe bo inaczej bym eksplodowal. Dobry track na rozpęd i juz dzialam. Nie wiem jak nagle znalazlem sie w danym pomieszczeniu. W sumie jakbym zamiast chodzic, jechał. Wszyszko zrównoważone, jasne kurwa i proste, nie ma pytan ani niedomówień bez względu na to co dotkne. Dokladnie wiem czego chce, oddech mocny i gleboki, serducho juz ma rozwolnienie ale za to mózg zaciesza morde. Synapsy dymaja sie juz wzajemnie , euforia siega zenitu. Uuu....kolezka rzeczywiscie nie klamal.
Cala brygada zostala poczestowana juz wyschnietym dziadem. Cóż moge rzec...tańczą do teraz. Od wczoraj...
Mocny amfo-trip, mocno siadl na leb , doznania niewyobrazalne. Wszyscy wiemy ze 90% produkcji scierwa pochodzi z pl. W pl mozna dostac super sztuke jak sie ma do kogo usmiechnąć...ale że tu gdzie mieszkam taki brutalny proch w formie papki?
Ludzie...
Podejrzewam ze zjezdzac zaczne po dwoch dniach okolo wieczora.
Zycze wam kochane cpuny takiej sieczki wlasnie.
Dziekuje,
Pozdrawiam
M.
Montii pisze:.....
2017 lip 25, 21:23 / scalono - surv
PS. Jeżeli mam odpowiedzieć na pytanie z posta to odpowiedź brzmi. Nie suszyć, do kieliszka (bardzo słabo rozpuszczalne w wodzie, trzeba duże igły) do pompki i bach
Skróciłam zbędnie długi cytat. MrRabbit,
Faza nieziemska, troche poszlo na glowe. Nie wale dzien dnia ale uwazam 2 g na 3 dni bez snu i jedzenia ( ręce jak jagody [emoji23] [emoji23] ) calkiem ok.
Wlasnie nurtuje mnie ta konsystencja. Tutaj nikomu sie nie spieszy, wszedzie jest dostep do dobrej witaminy. Takze zeby to gonic na szybko to raczej nie przypuszczałbym. Ta witamina juz jest tak z miesiac , dwa tu, ale nie łatwo wcale ją dostac. Po 3 dniach dopiero zobaczylem na husteczce krew co jest nie do pomyslenia normalnie. Przy zwykłej mam juz juche przy drugim wciaganiu. Zapach srednio intensywny, troche mysi. Szybko schnie jak sie ją porozciera.
Predzej wlasnie dostaniesz tą w kamieniu tu, ta mokra nie jest wszedzie. No ale jak masz racje to polac ci. Popytam tu ludzi, moze dowiem sie czegos wiecej.
Pzdr
Nie cytuj posta znajdującego się bezpośrednio nad Twoim. MrRabbit.
04 sierpnia 2017JackHollywod pisze: Wiem, co mówię, jak jest dobry ziom i są goście dobrzy to jest dobry, bo robią na efedrynie nie na pseudo. A do tego jeszcze dodają dobrze, ale jestem pewny iż to to. Ja nie mówię, że od razu tolerka skoczy ale szybko i uważał bym bo trochę bardziej wciąga niż ampha, obecnie na rynku europejskim nie ma amfy i narazie nie będzie
Jak w PL mam kupić sypkie jak mąka to zazwyczaj dziękuje, wolę pastę jednak w NL byłem zaskoczony , mąka ziemniacza 1 do 1 do tego co dane zostało mi próbować. Zauważyłem im pasta mniej śmierdzi jest poprostu lepsza. Ide lepić ostatniego bałwana , z z takowej pasty.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/thcliquors.jpg)
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków
Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/168-123636.jpg)
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić
„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.