Trip po 4-AcO-DMT i szczerze moge przyznać ze "faza" moze zmienić. Optymizm, chęć do życia, częściej wyciągam rekę do ludzi, mniej kłótni, dawne problemy to juz nie problemy zostały rozwiązane... mógłbym wymieniać i wymieniać i sam jestem zdziwiony ze tyle zmian nastąpiło

Fajnie, mogło by się przydać bo mam dość cyniczny charakter i do tego często nie okazuje emocji, pewna dawka empatii by mi nie zaszkodziła ;) . Do zakupu 4-AcO-DMT już się szykowałem więc mam kolejny argument na + :D .

A nie myślałeś o tym, że zamiast wzrostu empatii będziesz po tripie jeszcze bardziej cyniczny? Nie argumentuj, tylko przyznaj, że pragniesz się złoić:P

Zrobiłem się bardziej dziwny, co tripa moje wady uwypuklają się mi coraz dosadniej, ale gdy trzeźwieję to znowu obrastam w cynizm i ignorancję i nie biorę do siebie tego, do czego doszedłem podczas działania psychodelika. Jestem chyba gnuśnym chujem, bo absolutnie nie czuję sił aby coś w sobie zmienić.

HashChomik pisze:

Fajnie, mogło by się przydać bo mam dość cyniczny charakter i do tego często nie okazuje emocji, pewna dawka empatii by mi nie zaszkodziła ;) . Do zakupu 4-aco-dmt już się szykowałem więc mam kolejny argument na + :D .

To żaden argument, bo na Ciebie może podziałać odwrotnie lub wcale. Generalnie branie psychodelików, by się zmienić na lepsze, to dość ryzykowna motywacja niezależnie od tego czy wynika z głupoty czy z lenistwa.

U mnie się nic nie zmieniło lub są to zmiany tak subtelne, że ich nie zauważam.

4-aco na przykład to znakomite narzędzie introspekcji, jeśli przed masz właściwe nastawienie, może Ci sporo powiedzieć o Tobie, Twoim życiu, podpowiedzieć nową drogę, rozwiązanie. Potem potrzeba jeszcze dużo wysiłku, żeby ten alchemiczny proces w sobie kontynuować na trzeźwo. Chemia może pomóc coś zobaczyć, ale nie zmieni za człowieka jego życia.

Poza psychodelikami nie aplikuję nic. Cieszę się ostrą (moje subiektywne odczucie oczywiście :-)) percepcją. Teraz nie lubię jej mieć udupianej np. alkoholem. Wypicie dowolnej ilości alko to teraz bardzo wyraźne uczucie zatrucia i brak przyjemności z tego stanu. Szukam wszystkiego co świadomość rozszerza / podnosi, pojawił się wstręt do wszystkiego co ciągnie w dół (vide alkohol).

4-AcO-DMT pokazało mi świat z innej strony i stałem się bardziej otwarty na nowe doświadczenie