Zawsze lubilem takich co chcieli przykozaczyc co to oni nie pizgają, w jakich to ilosciach i z czym miksują. No zajebisci są, szkoda ze nie wiedza co mądry uzytkownik sobie o nich mysli. Taki co najwyzej moze sie popisac niezwykle niskim IQ niczym wiecej. Nie słuchajta takich quasikozaków.

TenTyp ; mowisz co to jakiej wiedzy nie trzeba miec zeby sobie cos kupic w wziasc (rozumiem ze bezpieczenstwo). A tutaj ludzie maja wiedze a robia glupie rzeczy. Ja zaczolem heroie pukac , a dopiero po poltora roku wlaczylem komputer i zaczolem czytac o narkotykach. i sobie krzywdy nie zobilem.

depresanty mozna brac ze stymulantami i to bezproblemowo, najlepszym przykladem jet kokaina , jakby kazdy cpal jaki mocny opiat przy tym to by tak sie nie wpierdalal w koks; a tak to wlasnie ludzie wychodza tacy wkurwieni na ulice i kurwa poddenerwowani bo musz kupic nastepna torbe albo kamyk, albo jezdza po wykladzinie bo na 100% te biale kawaleczki to koks co wczesniej sie upuscilo...................... juz nie mowic co sie dzieje z takimi ludzikami co tylko samych stymulantow uzywaja wlasne wtedy sa wpierdoleni zupelnie , nie spia przy cpaniu po pare dni non stop , nic nie zjedza bo nie moga.

chemicy i naukowcy dawali zolnierzom na Ostfront metadon i metamfetamine. wszystkich tutaj co znam na metadonie cpaja Biale. jeszcze o tych zolnierzach, sam hitler bral metadon i Biale
haha



a to ze jakies glupie ludzie siedza miesiac i p[racuja albo sie ucza i jkaby pokutowali i sie nakrecaja ze co to oni qrwa nie zrobia w ten dzien wolny, pozniej nadchodzi ta sobota i niedziela to z podniecenia sobie robia taka nagrode ze qrwa 1. nie sa do tego przyzwyczajeni bo niecpali przez ten czas 2. zajebia qrwa poczworne dawki jakie powinni. I pOzniej qrwa zaloncza naprzyklad hypcia i sie pluja ze to jest glupie bo oni wiedza z praktyki ........ bu - ha - ha


PS: antagonista opiatow to jest nalokson a nie amfetamina. a Biale to nie ma zadnego powszechnie uzywanego antagonisty , to po prostu sie odczekuje. a serce nie wybucha, przeciez z teorii wynika ze nie mozna przedawkowac tego gowna , to znaczy umrzec o nadmiaru stymulacji serca jak ktos jest zdrowy. Chyba zatruc sie jak ktos wpierdoli za duzo tymi chemikaliami.

wlasnie wychodzi na to ze wiekszosc przedawkowan bialego , to jest spowodowane przez symptomy psychosomatyczne. To moze jakby zarzucili cos na uspokojenie by im sie krzywe jazdy nie wkrecily i by sie nie przekrecili od za szybkiego oddychania czy niewydolnosci serca. A WLASNIE TAKIE AKCJE SIE DZIEJA CHYBA PRZEZ TAKICH LUDZI CO SIE NACZYTAJA I MAJA ZA DUZO INFORMACJI

no i faktycznie hitler wyszedł na tym zajebiscie. Normalny facet

Ja wczoraj lajtowo 4 browarki, potem kilka kielonków z 5-6 ? takich 30ml potem szpila i było zajebiście. lekki chumorek alkoholowy + do tego power z białego na dysce spisal sie dobrze:)

Witam, mam takie "sylwestrowe" pytanko i mam nadzieje,że ktoś mi tu mądrze odpowie.Otóż idę na imprezę, niemałą (ok.30 osób, w zamkniętym gronie, w prywatnym klubie).Przed imprezą walę prądzik a następnie będąc pod jego wpływem będę całą noc głównie palił zioło (dokładnie znam tego mixa, to mój ulubiony) ale to impreza głównie alkoholowa więc na pewno też troszkę wypiję.Nie zwykłem pić po białku (bakać uwielbiam) oraz przeczytalem caly wątek "Amfetamina + Alkohol" i nie mam zamiaru przeginać, góra 2-3 kielonki na początku a potem będe spokojnie sączył browary.Pytanie moje jest nastepujące:

(Najpierw tylko małe uprzedzenie 0 jedyne czego boję się po speedzie to bólu głowy, jeśli walę np.o 18:00 i mam zamiar bawić się całą noc , to jeśli np.o 0:00 zaczyna mnie boleć glowa to na speedzie JUZ NIGDY NIE PRZESTANIE, ból głowy na speedzie oznacza dla mnie koniec dnia i dobrej zabawy, nie biorę wtedy tabletek przeciwbólowych bo to niby niebezpieczne, choć przyznam że ze 3 razy na ostrej fuce umierałem przez ból łba, wziąłem Ibuprom i POMÓGL FANTASTYCZNIE, ale to było może ze 3 razy).



Więc moje pytanie: Czy możecie mi powiedzieć CO MOGĘ a CZEGO NIE MOGĘ robić jeśli zacznie mnie boleć głowa?Chodzi mi o to jak mogę to zwalczyć na takiej imprezie, zważywszy na to,że oprócz fuki będę pod ostrym wpływem THC i co nieco alkoholu,w takim stanie łatwo o ból głowy, to już wiem, ale ryzyko podejmę na 100% więc nie piszczie mi "nie fukaj" tylko chciałbym wiedzieć jakie są sposoby na ból głowy w TAKIM stanie oraz JAKIE TABLETKI mogę łykać bez obaw a jakie nie),z góry dziękuje za odpowiedz, to ważny Sylwester a w zasadzie miejscówa i towarzycho to nie do końca moje klimaty więc z dziewczyną sobie walnę i będziemy mieć swój świat, a jesteśmy dość doświadczeni ze speedem oraz z mixem thc + prąd, chodzi mi głównie o ten pierdolony ból głowy.

[nie pisz w kilku miejscach tego samego - przyp. Night Garden]

Przy dobrym władku głowa nie boli.
Alko powinno pomóc bo rozszerza naczynia krwionośne, które feta kurczy.
Nie słyszałem żeby tabletki na ból były takie niebezpieczne do władka, ale może to prawda. Na bank chujowo na wątrobe działają.
tips: Zamiast fety zjedz jakieś ixy :-D

wielokrotne łączenie alkoholu i fety sprawiło, że było mi zajebiscie feta niewyjebywała mnie calkowicie ale działała bylo mi dobrze, wrzodów żolądka nie mam, wiele razy rowniez zapiłam fete i zgon( w sensie zajebki hehe ;P) feta i browary norma , nie ma sie czego bac ludziki :D

no ale działa na was ten alkoholno ?no bo chyba jak sie najebanyma sie potem weźmie fete to jakby tak alkohol usunął sie z organizmu?albo w drugą strone ze najpeirw sie weźmie fete,a potem alko to alko nie działa...?tzn mowie tu o nieduzych ilosciach,bo niektórzy to litryw siebie wlewają
ja pamieam z ekeidys kumpel mi mowil zebym nie mieszała fety z wódą bo mi się film urwie...nie mieszałam wiec nie wiem :)

Ja zawsze lubiłem (jeżeli już) najpierw się nachlać i potem władek - to jest to.
Od nowego roku nie biore (i oby jak najdłużej)

Usunąć to się nie usuwa ale trzeźwiejesz dość szybko.

Odwrotnie - zdażyło mi się kilka razy (przepicie speeda) nie polecam, to jest straszne:(

hmm...miałem niemiłą sytuację...
w sylwestra poexperymentowałem ostro....torche za ostro :/
pokolei:
*0,5 władka (oooostry stuff akurat miałem...)
*przepalone świetnym bolkiem
*przepite chyba 3ma warkami
ojjjjjjj...niepolecam tego połączenia....już nigdy nie spróbuje tego połączenia...

na początku fajnie...po włodku energia mnie rozpierała...po przepaleniu doszedł humorek...jedno piwo...-loozik; drugie piwo-coś zaczyna zamulać; trzecie piwo...-dupa! latałem... :| nogi się uginały tak jakbym się najebał niewiem ile...zamuła kompletna...rano nast. dnia żyganie żółcią...nie mozesz nic jeść-normalka po fecie-i w ogóle...2 dni zdychałem. :/

takiego połączenia nie polecam nikomu....:c

*za błędy sorry..komp mi zamula i coś mi ucina literki :|