Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 347 • Strona 5 z 35
  • 451 / 2 / 0
mam zapytanko. czy jednorazowe wieczorne przyjęcie pramolanu pomoże mi jakoś zasnąć? bo jestem totalnie bez żadnych benzosów ani nawet melisy kuźwa nie mam. bo generalnie działanie jakieśtam antydepresyjne zaczyna się po dłuższym czasie zażywania, więc czy w celu pomocy w zaśnięciu jest sens wzięcia go doraźnie?
Uwaga! Użytkownik boberator nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 77 / 1 / 0
Jasne że jest i powinien 1 tabs zadziałać, jeśli nie to 2 bankowo chyba że jesteś jakiś mega oporny ;-)
Uwaga! Użytkownik thebigbos nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 364 / 3 / 0
Weź ze 4 i siekiera gwarantowana :-)
Uwaga! Użytkownik mlodymechanik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 77 / 1 / 0
mlodymechanik pisze:
Weź ze 4 i siekiera gwarantowana :-)
A jak wstanie rano ( o ile sie dobudzi ) to zombie przez cały dzień ;-)
Uwaga! Użytkownik thebigbos nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8103 / 907 / 0
Żadne użycie rekreacyjne tego leku.Na mnie 1 tabletka 50 mg działa lekko przeciw depresyjnie i mocno zamula.Chcę się spać,nic się nie chce.Nie polecam ogólnie.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 451 / 2 / 0
Od kilku tygodni wróciłem do regularnego brania Pramolanu 1-0-1 na nerwice serca. mimo mojej "niewiary" skurwel jest całkiem niezły na to, ataki zdarzają się znaaacznie rzadziej i są słabsze. Teraz pytanie za 100pkt - za parę dni jadę z dziewczyną wypocząć w góry, wiecie, klimaty ognisko, gitarka, spokój i chillout. No i tu pojawia się pytanie: nie wyobrażam sobie tego wyjazdu bez choćby śladowych ilości alkoholu, kilku piwek chociaż. pomyślałem, żeby na czas wyjazdu (tylko 4 dni) zażywać pramolan tylko rano, żeby do wieczora (prawie) całkiem zniknął z organizmu, żeby móc bez strachu wypić 2-3 piwka i na wieczór już go nie jeść? to dobry pomysł?
Uwaga! Użytkownik boberator nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 235 / 27 / 0
JA wziołem pierwszą tabletkę 50mg o 19. a chwile przed 20 poczułem jakieś takie otumanienie jak po hydroksyzynie. Kurde, po co ten lek ma działanie przeciwhistaminowe? JA nie lubię sedacji. NAsennie w ogóle nie podziałał, tylko się wkurwiłem i zezłościelem tym jak ten lek na mnie podziałał (w ogóle ostatnio mam predyzpozycje do napadów złości i wkurwienia). Ale ten lek włąśnie mi to odblokował że aż się wkurzyłem. A przed łyknięciem byłem pozytywnie natawiony. Przeczytałem ulotke, żę uspokaja, że poprawia nastrój i znosi stany przygnębienia, łyknołem to z miłą chęcią, nie bylo we mnie zadnej agresji. A jak mnie otumanienie dopadło to nie wiedzialem co robic , czy pić kawe zeby sie odmulić czy co. NIby lek ma rozjaśniać nastrój, tylko ciekawe w jaki sposób jak dziala przeciwhistaminowy - czyli otumania. Łyknołem zolpidem i jakoś usnołem, ale musialem całą tabletke po pół niezadziałało.
  • 19 / / 0
Faktycznie, działąnie rekreacyjne ma znikome.
50 - 100 mg Pramolanu pod koniec pracy + piwo lub dwa za godzinę = baaaardzo delikatna, trochę diazepamowa ochota na leniuchowanie i pyszny obiad; po dwóch godzinach silne ciążenie w stronę poduszki. Za to 50mg przyjmowane regularnie rano daje w moim przypadku- co ciekawe - coś w rodzaju spokojnego motywacyjnego boosta na większą część dnia.

W skrócie- przyjemny lek, ale zdecydowanie lepiej zorganizować relanium ;-)
Lucy in the sky with Daimos.
  • 869 / 15 / 0
mój lekarz przepisał mi pramolan na stany lękowe i ataki paniki towarzyszace depresji. Wg niego ten lek jest super-bezpieczny, nie powoduje uzależnienia i świetnie sprawdzi się jako dodatek do wenlafaksyny... Dawkowanie mam sobie "sama ustalić" (???) , od 1-4 tabletek dziennie, nie otrzymałam odpowiedzi, czy lek ten działa doraźnie (z ulotki wynika, że nie), i czy rzeczywiście długotrwała (jak rozumiem) kuracja nim, jest lepsza niż wspomaganie się - tylko w sytuacjach kryzysowych!!!!- benzo.
czy ktokolwiek z Was potrafiłby ocenić, co przyniesie mniej szkod i pomoze? Relanium - 2mg, zaznaczę, że 20 tabsów wystarczało mi na ponad miesiąc, czy pramolan, powiedzmy, ze do 150 mg dziennie?
So easy to begin and yet impossible to end

primum non nocere
  • 1358 / 23 / 0
Przy opiramolu jest o tyle bezpieczniej, że się nie uzależnisz, a częste zażywanie benzo spowoduje, że tolerancja szybko skoczy i mało kto wytrzymuje, żeby brać je tylko doraźnie, w uzasadnionych sytuacjach ;) Opipramol nie działa doraźnie, rozkręca się po jakimś czasie i pomaga w zasypianiu, trochę uspokaja, ale jego działanie nie jest zbyt silne. Zdrowotnie lepiej byłoby nie korzystać z benzodiazepin, bo potem ciężko z nich wyjść, niesamowicie uzależniają fizycznie, a objawy odstawienia mogą być tak tragiczne jak np. atak epilepsji. Jeżeli jednak znasz umiar i brałabyś benzo kilka razy w miesiącu przy atakach paniki, to takie rozwiązanie mogłoby się sprawdzić ;)
http://www.lastfm.pl/user/Everett92
ODPOWIEDZ
Posty: 347 • Strona 5 z 35
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.

[img]
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej

Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.