Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
okolo 60mg sniff - wejscie bardzo fajne, muzyka momentami brzmiala wrecz wspaniale, wszystko zmierzalo w dobrym kierunku az tu nagle po 20-25minutach faza sie zmienila, muzyka nie brzmiala juz tak mistycznie, a zamiast wielu rozmyslen i cevow jak to czytalem w opisach mialem 2-3godziny bomby ala chorba psychiczna, niespokojne mysli, lekkie trudnosci z chodzeniem, niemożnosc ogarniecia mysli, generalnie nic ciekawego - wrecz chcialem zeby to minelo.
Ciekawy efekt zaobserwowalem tylko podczas kladzenia sie na lozko, zamknalem oczy i przenioslo mnie jakby na inna plaszczyzne, wydawalo mi sie,ze moje cialo nic nie wazy, nie czulem jak oddycham, czesciowo tracilem swiadomosc własnego ja, jednak na tym koniec, faza nie rozwijala sie dalej.
Generalnie... to dziwne to bardzo, chyba nie mam ochoty na powtorke... Sort sprawdzwony niby,od pana ktorego wiele osob poleca.
Po pierwszym tripie mogę powiedzieć jedno: to jest szaleństwo w proszku.
Koło 90mg na pierwszy raz to było dużo za dużo bo wyrwało mi z rąk kierownicę
i przesiadło mnie na miejsce pasażera. Czułem się jak koleś mający nudności
na rollercosterze - niby jazda przednia ale uczucie towarzyszące nie za bardzo.
Myślałem, że jak dex jest opanowyny i lubiany przeze mnie to tu mogę pojechać. BŁĄD.
Dawka zmiotła mnie z powierzchni i przyklepała łopatą.
Mimo to było ciekawie.
W 40 min. od sniffa zagubiłem się gdzieś w czasoprzestrzeni.
Na początku miałem trochę niekomfortowe uczucie jakby coś mi siadło na klacie,
które względnie szybko minęło. Muzyka z początku wlewała we mnie
radość, banan na mordzie przy Lemon Jelly - Nice Weather For Ducks
szybko przeszedł w 'you took too much man' na Prodigy - Narayan
Kolejne 40 min. trwały eony. Trzeźwość była stanem nie do wyobrażenia,
tak jakbym nigdy już miał do niej nie powrócić i trafić do czubków.
Moje życie zostało mi zaprezentowane jako lalkowy film animowany,
miniatury wszystkiego i taka dziwna materiałowość postaci.
Przez większość wszystkiego muzyka była dziwne ściszona jakby dochodziła
z mieszkania obok przez ścianę, po tripe myślałem, że oguchłem bo
efekt utrzymywał się jeszcze trochę.
Pozatym ciało było lekkie jakbym ważył nie więcej niż te mg co wciągłem.
Ale na największą uwagę zasługuję ta deformacja czasu.
Muzyka, ja, wszystko dookoła było spowolnione (!) jakbym nastawił
prędkość odtwarzania na 0,6 w wmp, komputerowe okienka też
otwierały się jak na jakimś złomie z lat 90-tych a ja ruszałem się
jak robot i myślałem, że zaraz chyba przez to wszystko dostanę zapaści.
Leżenie na łóżku z muzyką wypełniającą przestrzeń owocowało przedziwnymi
CEVami, których znaczenie miało dla mnie jakiś wyjątkowy wydźwięk.
Całość tripa to jakieś 5 godzin.
Koniec końców starałem się zasnąć i widziałem siebie leżącego pod
kołdrą z piasku na pustynii a po obu stronach płaskiego piaszczystego
terenu, który był moim łóżkiem były ogromne góry.
Podsumowując było miło, poczułem moc.
Następnym razem łoje trochę mniej. :-D
Limitbreaker pisze:albo dostałeś MXE z tiletaminą lub (o zgrozo) tiletaminę.
Klucze do szyfrowania emaili do mnie (surveilled-hyperreal.info): https://keys.openpgp.org/vks/v1/by-fingerprint/CD9C63559C3FBEC2545C942CD7FE3586C83BF910
Jeśli to nie tiletamina, to nie wiem co innego mogłoby to być.
Jeśli masz pytanie, potrzebujesz pomocy, napisz do mnie na PW.
Jeśli Ci pomogłem, podaruj mi karmę. :)
Może działa tu tolerka krzyżowa z DXM'em (fuj!)? Ja nie przyjmuję go od początku sierpnia, może dlatego miałem taki wystrzał poza wszelkie znane mi dotychczas orbity.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.