Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 36 • Strona 1 z 4
  • 243 / 11 / 0
Gdzie powinienem sie udać, jeśli podejrzewam u siebie jakieś stany lękowe albo nerwice jakąś, albo depresje/dystymie? Zapewne są 4 opcje:
A) Psycholog NFZ
B) Psychiatra NFZ
C) Psycholog prywatnie
D) Psychiatra prywatnie

1 - psycholog czy psychiatra: Iść do psychologa, który mnie wysłucha i skieruje ewentualnie dalej? Czy od razu lepieju do psychiatry uderzać, bo to jego działka?
2 - NFZ czy prywatnie: I czy na NFZ jest sens czy nie bo zanim by mnie przyjęli żółtodzioba, to minęłoby z pół roku albo na NFZ np. "mają wyjebane" w pacjenta i nie wgłębiają się w pacjenta? Prywatnie to od razu przyjmą, to wiem, ale chyba prywatnie do psychologa nie ma sensu, bo będzie chciał ze mną rozmawiać i zapraszać na wizyty i wkręcać, że potrzebuję psychoterapii z nim, by naciągać na kolejne wizyty? I ile taka pierwsza wizyta może trwać? Nawet do godziny (tak czytałem na necie w artykule zamieszczonym na stronie jednej poradni zdrowia psychicznego), ale jak to ma się do rzeczywistości?
3 - leki: I czy oni zlecą mi jakieś badania? W ogóle są badania jakieś z krwi albo jakieś inne na wyżej wymienione dolegliwości czy po prostu na podstawie wywiadu dopasowywane są leki i dalej to już metodą prób i błędów?

Najpierw przepiszą mi:
SSRI, czyli selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny
jesli to nie pomoże, to pewnie
SNRI, czyli inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny i noradrenaliny
jesli to nie pomoże, to pewnie
NRI, czyli selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego noradrenaliny
jesli to nie pomoże, to pewnie
NDRI, czyli inhibitory wychwytu zwrotnego noradrenaliny i dopaminy
?

I najważniejsze pytanie: nie chcę pogorszyć swojego stanu, czy odstawiając leki, które np. nie pasowałyby mi, mógłbym powrócić do tego stanu w którym teraz jestem? Czy po prostu wejście raz w SSRI itp spowoduje, że będzie gorzej po ich odstawieniu?
  • 1290 / 362 / 0
wejscie raz w SSRI i podobne moze spowodowac permanentny wyzszy poziom serotoniny. Niektorzy ludzie tego nie lubia.
  • 2575 / 321 / 0
Ja bym się udał prywatnie ale czy do psychologa czy psychiatry to zalezy od problemu jaki masz ?
  • 867 / 251 / 0
Jeśli sprawa jest pilna to ja uderzyłabym najpierw do psychiatry, żeby dostać leki, które pomogą szybko po zażyciu. Miałam podobną sytuację do Ciebie, dostałam na pierwszej wizycie pregabalinę i wkrótce przyszła ulga. Dopiero potem myślałabym o psychologu czy terapeucie, bo zanim terapia zacznie faktycznie coś dawać, minie trochę czasu.
Raz półgłówka uwierał podgłówek, całą noc doskwierał mu ból,
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
  • 187 / 22 / 0
Ja polecam zacząć chodzić co niedziela do kościoła : )
Dobrze sie czujesz? To sie wyspij.
  • 243 / 11 / 0
Okej, dzięki za odpowiedzi, to postawię chyba na psychiatrę. A właśnie, bo te wszystkie leki które mi przepiszą, to pewnie będzie tak, że będę musiał je brać z 4 tygodnie minimum zanim zaczną "działać" i by móc powiedzieć czy dany lek jest dla mnie czy jednak zmieniany na inny? mam objawy bardziej depresji/anhedonii.
  • 867 / 251 / 0
Antydepresanty się ładują kilka tygodni minimum tak jak mówisz. Ale niewykluczone, że dostaniesz też leki z jakiejś innej grupy, które szybciej zadziałają.
Raz półgłówka uwierał podgłówek, całą noc doskwierał mu ból,
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
  • 243 / 11 / 0
A ile taka wizyta trwa mniej wiecej?
  • 1223 / 476 / 0
@tutanota1 pierwsza trwa zazwyczaj godzine, kolejne są po 30min. jest na zasadzie luznej rozmowy,naprawdę nie ma się czego obawiać.
  • 1223 / 476 / 0
11 października 2020JaTy1234 pisze:
Ja polecam zacząć chodzić co niedziela do kościoła : )
takie rady to sobie wsadzaj w dupe aż ci gardłem wyjdą.
ODPOWIEDZ
Posty: 36 • Strona 1 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.