Pentedron i substancje będące jego pochodnymi.
Więcej informacji: Pentedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2712 • Strona 10 z 272
  • 1167 / 13 / 0
Miałem zakupione 2g penty (drobny kryształ). Jeden trzymałem w portfelu do użytku w razie potrzeby :) a drugi zamknięty w paru woreczkach w domu. Ten z portfela po tygodniu zamienił się w puch i kopie chyba trochę słabiej. Tamten zamknięty w domu jest jak oryginał. Ten z portfela pewnie naciągnął wilgoci?

Czyli warto trzymać w szczelnych pojemnikach.
Ostatnio zmieniony 23 marca 2012 przez vi4rus, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 2428 / 90 / 0
Chyba kiedyś o tym wspomniałem ,albo to mówiłem odwrtonie że puszek wysechł jak skurwesyn :E
Uwaga! Użytkownik Modyfikowany Bigos jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 54 / / 0
Duży kryształ nawet fajny, tylko oczywiście te cholerne problemy ze spaniem (benzo ani mj średnio w moim przypadku pomagały, ale to może dlatego że tolerka na ketony mi sporo spadła).

Za to puder czy ten mały kryształ w połączeniu z brefedronem spowodował u mnie taką pizdę i nieogar, że masakra, ale to było chyba spowodowane źle dobranymi proporcjami...
  • 519 / 2 / 0
Tylko nieprzyjemne pobudzenie i rozgrabione myślenie, pewnie trochę za dużo sypnąłem, ale mimo to domyślam się że gdybym sypnął mniej nie było by dużo lepiej oprócz bardziej neutralnego pobudzenia. Ale może wina leży w mojej głowie, bo ostatnio bufedron też zadziałał wyjątkowo niedobrze..
  • 194 / 2 / 0
Miałem dwa sorty: pierwszy ten drobniuteńki kryształ dostępny ladnych pare miesięcy temu. poszlo jakieś 400mg na dwa sniffy w odstępie ok godziny. efekt był taki że oprócz chójowego smaku i pożartego gardła nic niepoczułem. druga przygoda z tym rc. kryształy wielkości paznokci. sniff ok 250mg z samego rana odrazu po przebudzeniu i niepowiem odrazu fajnie rozbudzilo plus fajna nawet klarownosc myśli ale bez fajerwerków. ogolnie gdybym miał ten środek za 5zl za gram chyba znowu bym się niezdecydował. ot taki lajtowy pusty stymulant.lepiej puknąć mocną kawe
Do wszystkich, chorych
psychicznie, jest kultowo
jest magicznie.
  • 6 / / 0
Tak czytam te posty i dochodzę do wniosku, iż mając sporą tolerancję na bufedron i ogólnie bk raczej żadnych fajnych efektów po tym nie odczuje, mimo półrocznej przerwy?
  • 1521 / 72 / 0
Nawet bez tolerki nie poczułbyś po tym żadnych fajerwerków, pusty stymulant.
tekst powyżej =/= prawda
  • 6156 / 431 / 12
@Satif: Tak samo, jak bufedron, tak?
Obejrzyj hyperreal.at/pelna-legalizacja na HyperTubie!
Klucze do szyfrowania emaili do mnie (surveilled-hyperreal.info): https://keys.openpgp.org/vks/v1/by-fingerprint/CD9C63559C3FBEC2545C942CD7FE3586C83BF910
  • 402 / 3 / 0
surveilled pisze:
@Satif: Tak samo, jak bufedron, tak?
wg mnie to zupelnie cos innego... po buf czulem sie tak sobie, nienaturalne dziwne pobudzenie

pente to stymulant innej duzo lepszej klasy
przyjete 50mg donosowo przez kilka obiektow badawczych. Substancja lekko znieczula działa delikatnie w stylu pyk i nagle usmiech na twarzy i odmulenie chec do dzialania... bardzo naturalne fajne działanie przez dobre kilka godzin
Solo tez działa dobrze, nie polecam większych dawek, insomnia zauwazalna

najlepszy ze stim ktore byly badane (etkat, eph, amph, mdpv, buf )
  • 300 / 7 / 0
21:47 Godzine temu walnalem kreske 100mg pente. Bylo za slabo wiec po chwili dojebalem kolejna 100mg kreske. Stan? Nafukany. Speed cholerny ale jest jeden minus tego- kutas nie chce stanac....

scalono - surveilled

godzina prawie 1 w nocy i faza dopiero minela. Serce napierdala jak glupie, mierzylem 2x tetno wyszlo: 140 uderzen na minute.... duzo za duzo. Kompletny brak empatii, sam speed i troszeczke ale to naprawde minimalnie euforiii. Wypilem pod koniec 3 bosmany zielone aby pojsc spac ale czuje ze ciezko bedzie... Szkoda ze nie mam gbl przydalby sie. Rano jak sie obudze opisze skutki uboczne.

Dodam jeszcze ze dopiero teraz moj wacek jest w miare sprawny ale nie chcialbym sie bzykac w tym stanie, serce to by mi wyjebalo... Dlatego nie polecam :finger: Az szkoda mowic o dlugosci ktora wynosila 2-3cm w bez jakiegokolwiek wzwodu. Tak to mialem jak wszedlem do lodowatej wody %-D Glupio mi o tym mowic ale poswiece sie dla dobra nauki, poza tym moze komus sie przyda ta informacja %-D

A tego piwa wogole nie czuje. Czyli wniosiek taki ze dzialanie podobne do fety, mozna chlac i dobrze wchodzi, obawiam sie zejscia i kaca...,
szkoda ze nie mam gbl. pomoglby.

Ale jest plus pentedronu, mianowicie jest 90% ogar, bez problemu da sie dogadac. Kuzynka nic nie zauwazyla ze niestem z deka nafukany a jest wrazliwa na takie rzczy. Jak pisali poprzednicy dobry do nauki ale uwazam ze zbyt siada na serce. Juz wolalbym 2dpmp, powiedzmy 4-6mg i wtedy mozna sie dobrze uczyc. :-D

Z oev'ow to doswiadczylem wyostrzenia zmyslu wzroku oraz np. samochody szybko jadace zostawialy za soba delikatne smugi kolorow. Nie wiem czy to wkreta czy prawda ale mysle ze prawda.

Odbior muzyku delikatnie poprawiony, ale nie rowna sie do 3,4-DMMC...

Ok 20minut po wciagnieciu wykapalem sie i musze powiedziec ze bylo to zajebiscie przyjemne, goraca woda, zapach mydla, polecam!!!

Ehh jeszcze jedno, ciezko mi zebrac mysli, nie wiem czy to wina piwa czy pentedrony czy tego i tego ale edytuje ten post chyba 5raz %-D

Ehh kolejny edit %-D Mianowicie jedzenie, kompletnie mam brak checi do jedzenia, bylem w KFC, zamowilem duze frytki ale nie dalem rady zjesc calych. W sumie mysle ze gandzia tez by sie przydala bo potem szybciej bym zasnal.


Jak sa bledy to prosze o poprawienie, nie jestem zbytnio w stanie pisac ale dobrze ze hypcio jest, ratujecie mi zycie dzisiaj :D


Prawie 1:40... Ze skutkow ubocznych to:

-tiki nerwowe, nagle napiecia mesni
-glowa mnie napierdala, okolice plata czolowego- pewnie po czesci wina wciagania...
-nie moge zasnac :wall:
-bol szczeki, chociac nie miaelm szczekoscisku... dziwne
-sahara w gebie ale to pewnie piwko sie do tego przyczynilo
-lekki bol galek ocznych
-tetno wynosi 130 udzerzen/minute +/- 10 uderzen ze wzgledu na zacpany umysk ktory nie radzi sobie dobrze z matma na zjezdzie
-coraz ciezej mi sie pisze i rozumuje teksty... na zejsciu nic sie nie nauczycie :finger:
- MOMENTAMI ODCZOWALEM KLUCIE W OKOLICACH SERCA PODCZAS CHODZENIA, DLATEGO MOIM ZDANIEM LEPIEJ SIEDZIEC W CHACIE/NAMOCIE CZY GDZIE TAM SIEDZICIE NIZ CHODIC. SZKODA SERCA!!! :finger:

Moderatora prosze o scalenie bo nie moge edytowac postow :)

Kurwa, kolejny edit...

Musze przyznac ze nawet na zjezdzie mam w sumie jako takie myslenie poniewaz gram z kumplem na kurniku i wygrwam a zadko mi sie udaje z nim wygrac :D Nie taki zly ten pentedron :-p

scalono - surveilled

Godzina 10:02, tetno ok. 100 udzerzen/minute
ODPOWIEDZ
Posty: 2712 • Strona 10 z 272
Artykuły
Newsy
[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
18-latek złapany na gorącym uczynku. W biały dzień sprzedawał narkotyki na ulicy

Bielańscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku podczas transakcji narkotykowej. 18-latek przekazał 20-latkowi blisko 20 gramów marihuany. W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim oraz w jego mieszkaniu dodatkowe narkotyki – marihuanę i tabletki zawierające MDMA. Obaj trafili do policyjnej celi. Prokurator zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

[img]
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?

W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.