Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 4131 • Strona 58 z 414
  • 684 / 9 / 0
To dziwne bo u nas to stosunkowo popularne polaczenie a na sen podobno idealne. Jakbym mial problemy ze snem to na pewno ktorys z tych lekow bym dolaczyl;)

scalono
| 13 |



Znowu sie musze wyzalic.
Chyba zwieksze dawke paro dwu albo trzy krotnie bo to co sie ze mna dzieje ostatnio jest popierdolone po prostu koszmar. Mam tak kurewska depresje, ze jakbym sie jej poddal to bym przestal oddychac. I nie wiem kompletnie czemu tak sie dzieje. Najpierw zaczelo sie od lagodnej deprechy, wycofywania sie z wszystkiego. Prace zakonczylem szybciej niz chcialem (chcialem dociagnac do konca sierpnia, stwierdzilem ze pierdole). Myslalem ze teraz czas na zabawe i nareszcie sie odstresuje od pracy ale nie, nie mi sie nie chcialo robic. I z kazdym dniem systematycznie coraz gorzej, taka piramida w dol. Zaczalem spac coraz wiecej, po 12 godzin na dobe - a cykl snu zawsze mialem w porzadku. Az zaczely sie ostatnio lęki i napady lękowe. Wczoraj mialem wieczorem taki napad lęku, ze cale cialo mialem jak z waty po prostu. Ja pierdole. Nie mam zadnych benzo w domu nawet. Odkrylem jedna rzecz, jak sie poddam takiemu napadowi leku, to lek laczy sie z takim kurewskim smutkiem i tworzy sie taki flaszback jakichs chujowych sytuacji z dziecinstwa i bol nie do opisania. Zajebiste atrakcje po prostu. Kurwa ja pierdole. Wizyte u psychiatry mam za tydzien. Aha, jeszcze zapomnialem - 2 ostatnie noce nie spalem w ogole, tylko nad ranem. Tak dla urozmaicenia, no bo wczesniej po 12 godzin, to teraz nic. Yeah walczmy z jednostajnoscia.
Ostatnio zmieniony 13 września 2010 przez anonimowy_uzytkownik, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 1743 / 25 / 0
Po pierwsze Ci współczuje, że jakiegoś Afobamu nie masz w domu, po drugie zwiększenie dawki może zadziałać radykalnie odwrotnie więc nie jest to dobra i rozsądna decyzja, no a dalej jak ci pomóc... jak do psychika za tydzień to prędzej do normalnego lekarza nie możesz iść ??
Jak to przez niski poziom serotoniny to nie wiem, przetrzymaj i pij co jakiś czas kakao :-)
  • 85 / 3 / 0
@anonimowy_uzytkownik trzymaj się, dasz radę! :-)

Ja za parę dni zacznę dawką 20mg paro + depakine chrono 300, zobaczymy jakie będą tego efekty.
  • 156 / 5 / 0
Sorry za offtop - ale urlop też tak na mnie działa. Pracoholizm?...Już w niedzielę zaczynam łapać doły a w poniedziałek jak skowronek frunę do roboty.
  • 684 / 9 / 0
nutella-cole pisze:
Po pierwsze Ci współczuje, że jakiegoś Afobamu nie masz w domu, po drugie zwiększenie dawki może zadziałać radykalnie odwrotnie więc nie jest to dobra i rozsądna decyzja, no a dalej jak ci pomóc... jak do psychika za tydzień to prędzej do normalnego lekarza nie możesz iść ??
Jak to przez niski poziom serotoniny to nie wiem, przetrzymaj i pij co jakiś czas kakao :-)
Ja raczej nie miewam tych skutkow ubocznych od SSRI nigdy najwyzej oslabione libido i sennosc takze mysle ze nic zlego by sie nie stalo - ale po prostu kurde nie chcialbym uzalezniac swojego szczescia od dawki leku. Jak chce poczuc sztuczne szczescie to sie wole nacpac czy cos, a glupio tak miec przez cale zycie ze jak jem 10mg to umieram, a na 20mg juz jest w miare ok. Dlatego mam wewnetrzne opory przed zwiekszaniem dawki, moze glupio mysle ;) Co do kakao itp - niby dziala ale to jest takie dzialanie przez mgle, depresja i lęk pozostaje a tylko "czesc" mojego umyslu czuje stymulacje. Nie trafia bezposrednio w problem ;) Podobnie alkohol, mj, yerba...
elian pisze:
@anonimowy_uzytkownik trzymaj się, dasz radę! :)

Ja za parę dni zacznę dawką 20mg paro + depakine chrono 300, zobaczymy jakie będą tego efekty.
Dzieki rowniez zycze powodzenia:)
Sorry za offtop - ale urlop też tak na mnie działa. Pracoholizm?...Już w niedzielę zaczynam łapać doły a w poniedziałek jak skowronek frunę do roboty.
No dokladnie. Nie majac nic do roboty dostaje kurwicy, jak jest robota to tez z nia czesto zle. Masakra.\

Zapisalem sie na psychoterapie jutro pierwsze spotkanie zobaczymy czy te 50 minut jest warte 80zł. Kurwa, oby bylo.
  • 845 / 12 / 0
Jak ktos chce to moge oddac za darmo cala buteleczke (?) parogenu, jakos tak przez przypadek zrealizowalem na to recepte, nie bedac swiadomo co to jest.
  • 85 / 3 / 0
Dziś koło 11 zażyłem pierwsze 20mg paroksetyny.

Ogólnie odczułem:

-Przeogromną poprawę nastroju.
-Momentami nieznośną stymulację, a poza tym, to cały czas musiałem się poruszać, bo nie mogłem usiedzieć w miejscu :-D
-Wyostrzenie wzroku, a wszystko wyglądało tak z lekka psychedelicznie jak po niewielkiej ilości DOI czy BDF. (Pewnie dzięki oddziaływaniu na 5-HT2A, za co wielki plus :cool: )
-Lęki, lub obawy już przytłumione, ale nadal odczuwalne, gdzieś tam w głębi.
-Coś w rodzaju niechęci do kontaktu z innymi ludźmi, zamieniło się w prawie-towarzyskość.
-No i co najbardziej mnie cieszy, to, chęć do działania. Po prostu wstaję i idę robić to jest do zrobienia, a nie zastanawiam się godzinami, co i jak.

Ogólnie pozytywne wrażenia, w przeciwieństwie do wenlafaksyny, gdzie czułem się już pierwszego dnia kiepsko, to tutaj jestem bardziej niż pozytywnie zaskoczony. Zobaczymy, jakie efekty przyniosą kolejne dni. No i gdyby nie depakine chrono, który znacznie mnie jeszcze uspokaja, to pewnie nie dałbym rady na niczym się skupić, jak przez pierwsze chwil działania samej paro, a po zjedzenie depakine, stan się unormował i jest po prostu dobrze.

Z optymizmem patrzę w przyszłość aktualnie i mam nadzieję, że te kuracja zakończy moje problemy i doprowadzi do stanu używalności. :-)

A ja ogólnie nienawidzę pracować, najchętniej robiłbym tylko to co mnie interesuje, bo to reszty nie potrafiłem się nigdy zmusić/przekonać. Sprawiało mi to w cholerę kłopotów i tak ciągle odkładałem na później, na potem i wiadomo czym to skutkuje w przyszłości ;-)
  • 684 / 9 / 0
To raczej az taki stan sie nie utrzyma, to znaczy nie chce Cie martwic ale z kazdym kolejnym dniem raczej lek bedzie nieco slabiej dzialal, az sie unormuje dzialanie i zacznie dzialac w terapeutyczny, inny - mniej inwazyjny sposob.
  • 85 / 3 / 0
Ja wiem, nie chodzi mi o to by chodzić naćpanym, bo chcę się wyleczyć do końca tak naprawę :-)

Mam nadzieję tylko, że ominą mnie skutki uboczne. Im mniej ich będzie tym lepiej, na razie tylko potliwość i ziewanie. Po prostu nie chciałbym jeszcze raz czuć się tak jak po wenli, gdy doświadczałem czegoś w rodzaju depersonalizacji i derealizacji, a poza tym umierałem przez dwa tygodnie (które zresztą całe przećpałem), a po przejściu na 150mg to nie miałem siły robić nic, a wyglądałem jak zwłoki, na zajęciach spałem :scared:

Po prostu tak się cieszę, bo nie czuję się źle od samego początku, a tak było poprzednio.

Może to zasługa depakine?
  • 886 / 9 / 0
elian na ile masz przewidzianą kuracje ? Kiedyś brałem fluo i było tak sobie stan się poprawił ale to nie to czego bym oczekiwał może spróbuje paro ale na razie musze alpre ograniczyć :P
ODPOWIEDZ
Posty: 4131 • Strona 58 z 414
Newsy
[img]
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej

Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.

[img]
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków

Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.

[img]
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania

Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.