Najlepsza substancją na pamięć jest trzeźwość.

No zapewne, ale jeżeli mózg jest przeorany przez różnego rodzaju hulanki, to warto (a wręcz trzeba) wspomagać się jakimiś medykamentami.

Dziwnym jest, że nikt nie wspomniał o świetnych dla pamięci i koncentracji właściwościach orzechów laskowych oraz włoskich - generalnie należy pamiętać o dostarczeniu witamin z grupy B i E. Dobrze na działanie mózgu wpływają... ćwiczenia, zdrowe ciało i świeże powietrze.
Zabawne, że o tym wiemy, a szukamy wysublimowanych tabletek i specyfików nie testując tak oczywistej i właściwie najważniejszej rady - a to jest podwaliną i zaczynem do brania tabletek, które dopiero wtedy mogą wykazać się pełnią działania, bo bez zdrowej diety to tak dużo nie zdziałamy z mózgiem.

Codzienna dieta powinna być oparta na różnego typu pełnoziarnistych produktach, warzywach liściastych i białku. Jednak wiadomo, jak to nasze żarcie wygląda :-)

Witaminy A,C i E, powinny się znaleźć w codziennej diecie. Te witaminy można znaleźć między innymi we wspomnianych orzechach, kiwi, czarnych i czerwonych porzeczkach, jabłka, cytryny, jajka itd.

Witam, ja dalej jem spiruline. Poprawa jest ale mam silną nerwice lękową więc i tak czasami prawie mi oczy z czachy wypadają i dymi czacha i wale czasem benzo niestety... Ale po spirulinie nie jest już mi tak słabo aż jak było ostatnimi czasy. Do tego orzeszki też wcinam sobie garstke dziennie zamiast posiłku bo one powinny robić za posiłek a nie dodatek (dużo kcal). No chyba, że ktoś nie tyje :P

Jeszcze coś, spirulina ma chyba dużo witaminy K? Nie chce mi się teraz sprawdzać ale teraz miałem 2 razy pobierana krew to po wyjęciu igły jak mi naklejali wacik to odrywam a tam dosłownie ledwo widoczna kropeczka czerwona i koniec. Waciki teraz od razu wywalam ;p

Spokojniejszy po niej nie jestem ale ciało chyba jednak potrzebowało tych wszystkich witamin i minerałów.
Aha bym zapomniał, poprawę humoru po już około tygodniu brania zauważyli wszyscy domownicy.
Pozdro :)
Pisałem prawie na śpiąco jak coś tego posta.

20 mcg/1 g, dzienne zapotrzebowanie to 80-100 mcg.

Znajomemu na polepszenie pamięci lekarz przypisał Lucetam (Piracetamum) i z tego co mi wiadomo pomaga mu to. Z resztą o tym specyfiku jest nawet wątek na forum.

Osobiście nigdy nic na polepszenie pamięci nie brałem.

A ja dla zbłąkanych duszyczek co też tu przywędrowały lat kilka po ostatnim wpisie mam swoją historyjkę. Rok temu moja żona zaskoczyła no i jak to w ciąży bywa: łykała witaminki dla ciężarnych. Ja swojego czasu też bawiłem się z paroma preparatami witaminowymi typu centrum - zero poprawy samopoczucia, czy koncentracji, potem żeńszeniami , miłorzębami itd. Jedne działały przez góra parę dni, inne jak by w ogóle nic nie zmieniały - było to ładnych parę lat temu (5 +/-) potem skończyłem z suplami z apteki i zostałem przy władku.
Gdy małżonka zaszła zacząłem podbierać jej witaminy o nazwie Prenatal Duo DHA .
W paczce są 2 listki różowych tabletek z witaminami i 4 listki kapsułek z kwasem DHA, łykasz jedną różową i dwie te kapsułki z DHA, z resztą na opakowaniu pisze. Po paru dniach dało sie odczuć, że jestem jak by żywszy, lepsza pamięć - to najbardziej odczułem, mniej nerwowy... teraz już ich nie biorę z pewnych (nie związanych z dietą czy samopoczuciem) powodów , ale stwierdzam śmiało, że dopiero te witaminy pokazały mi jak powinny działać preparaty witaminowe. Jest to moja subiektywna opinia o tym akurat produkcie bo powody zmęczenia i słabej pamięci akurat u mnie w tym okresie wynikać mogły z innych przyczyn (stłuszczenie wątroby od alkoholu i diety) - , niż kilka lat temu.
Parę dni temu zakupiłem Depresanum - no i też stwierdzam, że bomba :)

A ja zupełnie inaczej - uważam, że pamięci i koncentracji można pomóc bez udziału suplementów diet. W moim przypadku efektywnym rozwiązaniem okazały się zwykłe ćwiczenia. Macie je opisane chociażby tutaj: https://zdrowitek.pl/co-jest-dobre-na-p ... e-sposoby/.

Od siebie dodam, że wszystko co stymuluje nasz mózg do wydajnej pracy - sprzyja naszej koncentracji. Ja od dobrych kilku miesięcy, codziennie - jeszcze przed rozpoczęciem pracy... rozwiązuje sudoku. To pozwala mi wejść na wyższe obroty. :-) Ktoś jeszcze praktykuje takie ćwiczenia? Może macie jakieś fajne pomysły?

Nie będę orginalny, na pamięć najlepszy detox i dobra dieta. Ja do tego wspomagam się witaminami z Olimpu, ginkgo bilboa i omega-3.