Skoro lubisz Sativy, to jeśli jeszcze nie próbowałeś, zainteresuj się Cinderella 99. Naprawdę świetna odmiana, choć już bardzo stara. Powstała ze skrzyżowana Jack'a Herera z Shiva Skunk. Moje topy wyglądają dokładnie tak, jak główne zdjęcie na leafly https://www.leafly.com/strains/cinderella-99. Część jest ciemniejsza, bo krzak zaznał nawet -4 C.
Na outdoor nie polecam, bo dochodzi cholernie późno, ale do namiotu jak najbardziej. Bardzo happy odmiana i naprawdę mocna. Jak przeprowadziłem test tuż po zbiorze, to zmiotło mnie na resztę dnia. To był czysty lolek głównie z tych pierwszych, dużych kielichów, które rosną czwórkami przy podstawie pałki. Moim zdaniem to najlepsze kąski : )
30 stycznia 2022jezus_chytrus pisze: Skoro lubisz Sativy, to jeśli jeszcze nie próbowałeś, zainteresuj się Cinderella 99.
27 stycznia 2022Qlop pisze: Aktualnie mam zapeklowane: ... C'99
BTW - ta kwarantanna to fajna sprawa, można od rana do nocy konopny research prowadzić
- MOB (aka Mother of Berries) - bardzo szybko kwitnąca krzyżówka Blueberry i Freezeland. Wczesna i mocna.
- Viking Hammer - praktycznie czyste afghani pod słońce, jeden z rodziców słynnego outdoorowego klasyka Hollands Hope.
Takie mniej znane niż oklepane Passiony, Easy Sativy itp. Ktoś się skusi? :>
MOB i Viking Hammer brzmią zachęcająco, Passiona miałem i polecam. Easy Sativę chyba też miałem, i ona była wprawdzie wielka, ale zdecydowana większość się złamała, z tego co pozostało, najlepsze części były do wyrzucenia z powodu pleśni, a i tak uzbierało się więcej, niż zebrałem z C99... Może przy lepszej końcówce byłoby lepiej.
Mamy jednak bardzo nieprzewidywalną pogodę i ekstremalne zjawiska potrafiące wyciąć wszystko "w pień".
Fajnie byłoby mieć 7 miesięcy pogody z 90% dni bezchmurnych z temperaturami w okolicy 30 C.
Mi Passion tak średnio pasuje, no ale ja wole sativy jak wspominałem, więc kolejny raz bym go raczej nie posadził, podobnie jak Maroca i Purple Maroca, a nawet mam jeszcze w lodówce ich nasiona sprzed około 3-4 lat i pewnie się zestarzeją i ich nie wysieje. Ale jakbym miał już coś działać na outdoorze to tego MOBa i Vikinga, choćby z czystej ciekawości jak się sprawdzą :]
Niemniej uważam, że jest dobry, jeśli ktoś lubi zjarać się do tego stopnia, że przysypia. Trzymam 2 ostatnie, kilkugramowe topy jako lek nasenny. Po żadnym innym swoim paleniu nie mam tak mocnego snu.
Pare odmian które też mnie kuszą
- Auto Mexican Airlines
- Auto Tangie Diesel
- Auto Night Queen - dla miłośników indyjek ale chętnie bym sprawdził.
Auto Night Queen - sprawdziłem - czyli to Afghani od Dutch Passion. Spoko opcja zapewne.
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"
W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
