Więcej informacji: Benzydamina w Narkopedii [H]yperreala
Ja po benzie sikając sikałem na rybki ;p w lesie widziałem kota który się na mnie patrzał. do dziś nie wiem czy to było na prawdę .. do tego spoglądając na niebo mnóstwo takich jakby robaczków.
http://www.najlepsze-demotywatory.pl/fi ... 6b8ad7.jpg
coś takiego na niebie najbardziej widoczne i ich tysiące .
A co do tripu - przeczytałem tylko, że widzimy to czego się boimy - z tym się zgodzę. Tylu ogromnych węży i pająków w jedną noc to jeszcze nie widziałem :wall:
Pewnego dnia wpadliśmy razem z kolegą na pomysł by wziąć benzydaminę. On już wcześniej to przyćpywał, ale mi się ani razu nie zdarzyło. Czytałem trip raporty na temat efektów po benzie i ogólnie mi się to wszystko nie zgadzało. Była mowa o tym, że widać to czego się boimy, ale nic takiego nie odczułem. Ja wziąłem 3 szaszety jako moje rozdziewiczenie a kolega 4.. Oczywiście po ekstrakcji władowaliśmy to wszystko do piguł. Połknęliśmy, po drugiej tabletce miałem w sumie wyjebane na to jak to smakuje i wsypałem resztę z chusteczki do buzi :] Według mnie smakuje lepiej niż gałka :P Weszło po 4 minutach od wzięcia pierwszej porcji. Chwila? Jak to po 4 MINUTACH? Było wyraźnie czuć ciężkie ciało, drętwy język i ten specyficzny niepokój.. Byłem zakurwiście nastawiony na jakieś straszne haloony :P Po 30 minutach wyszliśmy na miasto po kepsa, bo oglądanie filmu było mocno utrudnione przez wyraźną spidową stymulację.. Szło się zajebiście, jak po 0,7l wódy, do tego wszechogarniające flary. Powidok był strasznie fajny :] Po czasie, w kebabiarni byłem już zakurwiony prawie kompletnie. Minęła raptem godzina.. Jak się okazało to do końca daleko.. Byłem ciekaw jakie to straszne rzeczy zobaczę, ale po drugiej godzinie zwątpiłem. Kolega nawet się pytał czy aby na mnie to działa, bo na niego megaspidująco. Ja podziwiałem flary świetlne przy uczuciu niepokoju :] Dopiero jak weszliśmy do domu to tak jakby dwa różne światy.. Stymulacja i mi weszła i gadało się naprawdę zajebiście.. A później wjazd na banie ze 100x mocniejszy od tego w kepsie. Wszystko falowało.. Powidok był strasznie frapujący po czasie. Miałem sekundowy delay między tym co robiłem a co rejestrowały oczy. Zabawka dla kota, taka mała myszka zaczęła się zbliżać do nas, ale poza otumanieniem mogłem kontrolować siebie i to co widzę. Później, jak peak szedł to dalej byliśmy otumanieni, nawet na drugi dzień. Problemów z zaśnnięciem żadnych. Może trochę się często budziłem i miałem realne sny, nawet chciałem sprawdzić czy to nie prawda :D Całość fazy trwała około 7-9h.
Jak myślicie.. Co poszło nie tak? Nawet kolega przyznał, że nie znał benzydaminy z tej strony. Może towarzystwo miało na to wpływ? Może ekstrakcja? Może za mało bodźców?
Pozdrawiam :]
Z małym wyjątkiem - podczas jednego tripu był moment, w którym główną rolę odegrały szerszenie. Nie trwało to długo, ale klimat był mocno survivalowy. I to określenie pasuje mi tu znacznie lepiej, niż "przerażający".
Moje tripy nigdy wcześniej, ani nigdy później nie skupiały się ani na owadach, ani na myszach, ani na gadach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/nawrocki-snus_0.jpg)
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi
Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/medweedartykul_2025-05-22-18.png)
Wpływ świadomości lekarzy na doświadczenia pacjentów z terapią medyczną marihuaną
W ostatnich latach temat medycznej marihuany zyskał na ważności zarówno w kręgach medycznych, jak i wśród pacjentów. W miarę legalizacji oraz wzrastającej dostępności preparatów konopnych dla pacjentów, pojawia się potrzeba przeanalizowania, jak zrozumienie i wsparcie lekarzy wpływa na skuteczność terapii. W badaniach przedstawianych przez Clobesa i współpracowników z California State University, zbadano, jak współpraca z lekarzami i informowanie o stosowaniu medycznej marihuany przez pacjentów wpływa na wyniki terapii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/zk_strzelin.jpg)
Papier nasączony syntetyczną marihuaną
W strzelińskim zakładzie karnym wykryto próbę przemytu substancji ABP, którą nasączone były kartki listu. Działanie syntetycznego narkotyku można porównać do silnego działania marihuany.