It's not going to be fun.
scalono - WRB
Czy ktos w pierwszych dniach czul sie gorzej przyjmujac opipramol? Bo mi to chce sie ryczeć xD i poki co wszystko w dolinie. Fakt ze lepiej mi sie zasypia i nie budze sie w srodku nocy tylko o 5 lub pozniej ale czuje sie zmeczony, zamulony i z gorszym nastrojem
Ew chodzi o działanie na histaminę, ale w obu powyższych przypadkach ten stan i dolegliwości mijają z czasem.
Opipramol działa głównie na sigmę ale te receptory winowajcami z pewnością nie są. Jeszcze jedynie działanie na D2 poprzez mieszanie ci w hormonach może. Zbadaj prolaktynę, testosteron. Powinowactwo do D2 jest niskie ale skoro już masz problemu z hormonami to kto wie.
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
scalono - detronizator
Minal tydzien odkad biore opipramol (3dni 50mg na noc kolejne 3 dni 100mg na noc, od dzis 50 rano i 100mg na noc). Poki co oprocz zmulenia nie czuje poprawy nastroju, mialem tez odczucia ze moj nastroj byl nawet bardziej spierdolony. Libido poki co bez zmian czyli na ten moment neutralnie. Co do snu lipa bo nadal sie przebudzam ale nie mam nadmiernych rozkmin i gotowosci do dzialania od razu po przebudzenia, przerzucam sie na drugi bok i po chwili zasypiam. Potrafia mi sie snic koszmary. Generalnie ciezko mi bedzie chyba nawet przy tym leku o dobry nastroj bo jestem w szambie. Miesiac temu zmarla tesciowa ktora byla mi bardzo bliska, chcialem ją ratowac reanimacja ale to bylo w szoku ratowanie juz zimnego trupa (chyba mam po tym ptsd), wyrzuty sumienia bo godzine przed smiercia zamienilem z nia jedno zdanie a nie dostapem sygnalpw ze cos jest nie tak. Teraz siedze w atmosferze czyli moja zona (corka zmarlej) w glebokiej zalobie, odcieta troche od relacji, tesciu (maz zmarlej) w depresji + odreagowywanie jego na nas. Ogolnie lipa narazie, nie ma komu mnie zmotywowac , to ja raczej ledwo trzymajacy sie (mam niedobor kortyzolu i jestem w trakcie rozpoznania wtornego Addisona) probuje motywowac ich. Moze tydzien to za malo dla opipramolu jeszcze i taka dawka jak dla mnie (92kg chlopa podnoszacego ciezary od 23lat) to za malo. Piernik wie xD
scalono - detronizator
Mały update z terapii opipramolem.
Nadal dawka 50-0-100.
Szybciej zasypiam i lepiej spie, chociaz nadal sie przebudzam.
Zredukowalo mi natlok mysli.
Niby troche zamula ten lek a jednoczesnie moge sie skupic, skoncentrowac, ogolna klarownosc umyslu na plus i polepszyla sie pamiec krotkotrwala.
Zmniejszyly sie wieczorne lęki.
Widze ze bardziej pozytywnie podchodze do swiata, czuje ze "bedzie dobrze".
Mam ochote cos robic i jak cos robie to poswiecam temu czas a nie ze chce cos zrobic a jednoczesnie mam tysiac innych rzeczy do zrobienia o ktorym bym myslal wczesniej.
Jako ze dzieki lekowi nie odczuwam tak stresu to i hormony sie poprawily.
Z negatywow, czlowiek jest troche takim wyciszonym robocikiem, troche sie jak by zamykam w sobie.
Czasem lekkie zawroty glowy i takie otepienie jak po Aviomarinie. Takze zanim wsiade do samochodu musze odczekac 2-3h od wziecia tabletki.
Raz pominalem dawke wieczorna to na drugi dzien te 100mg wieczorne scielo mnie z nog tą sennoscia.
Jak cos pisze na tel to przekrecam slowa lub je przestawiam albo nie odmieniam czasów.
I to by bylo narazie tyle
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
