Witam. Ostatnio przypisali mi risperidon, jak to sie ma do lykania oxy?

Pozdrawiam

Nijak :)

zauważyłem ostatnio że tego pełno na ogłoszeniach, można łatwo kupić tylko trzeba sprawdzać paczki przed odebraniem bo jest dużo oszustów i pytać od date ważności specyfiku, ja kupiłem 500mg (50 tabletek po 10mg) za 200 zł ,zarzucam co jakiś czas jak mam ochotę na coś silniejszego, ale ostrzegam, to ma dosyć mocny potencjał uzależnienia.

Tolerancja rośnie jak szalona i trzeba dużo czasu żeby spadła. Po tygodniu 10mg już nie robiło na mnie wrażenia.

Po dłuższej przerwie nawet 5mg daje radę :-)

Z tego co wiem, laczenie neuroleptykow z alkoholem, ale rowniez i opio, moze prowadzic do zespolu pozapiramidowego, o ktorym poczytaj sobie tutaj, czego mozesz sie spodziewac: zespo-pozapiramidowy-t34645.html

Oddałbym wszystko, żeby mnie 5mg oksy robiło :o Za swego czasu musiałem wrzucać 80mg i do tego dopierdalać 60mg morfiny ifau żeby było satysfakcjonująco. Po przerwie półrocznej od opio nawet 450mg kody nie jest zbyt zadowalające, ale może to po prostu przez przyzwyczajenie psychiczne do "większych" dawek.

już najmniejsze dawki są narkotyczne bez tolerki, faza jest bardzo mocna przy 10mg bez tolerki a z kodeiną to już odlot w moim przypadku, ważne żeby się nie spodobało, bez ciągów lecieć, bo wtedy żresz i żresz a nie kopie...

ja za bardzo nie lece z mocnymi opiatami, nie mam na nie tolerancji, jedyne co mnie satysfakcjonuje to kodeina i zioło, miksy bez zioła mnie nie satysfakcjonują, oxy kompletnie nie nadaje się do łączenia z paleniem


wczoraj znowu zarzuciłem po miesięcznej przerwie 10mg + 15mg kody, robiło się bardzo przyjemnie i postanowiłem wyjść na miasto (wcześniej to waliłem tylko w domu) i z małego wyjścia do sklepu zrobił się długi spacer, nieźle chce się chodzić po oksykodonie, dobrze pobudza, nie za mocno, w sam raz na spacerek ;-)

Witka.

Mam kilka lamersko-durnowatych pytań odnośnie tego specyfiku. Także bez napinki mi tu jakby co ;p

1. Data ważności jest do 2015.06 to rozumiem że to liczy się do końca czerwca ? I ewentualnie , realnie ile po tym czasie jeszcze będzie to kopać ? Na oko da się jakoś określić czy wróżenie z fusów ?

2. Jak to będzie z tolerką plus minus ? Ofkors rozumiem że to kwestia indywidualna itd, ale jak wyżej , jakoś uśrednić chyba to się da ?
W tamtym roku w maju miałem kilkudniową sesję , zacząłem od 20 mg , skończyłem na 60 mg. W październik podobnie , kilka dni , zacząłem od 40 mg , skończyłem na 80 mg. Mowa o zażywaniu doustnym. Wiem że to śmieszne ilości , ale kto pyta , nie błądzi ;p Mogę powiedzieć że teraz mam zerową tolerancje ? Innych opio nie zażywam/łem.

3. Gdybym sobie ten szajs po ściągnięciu otoczki rozkruszył i trzymał w takim stanie w pojemniczku to nic mu nie będzie ? Nie straci swoich magicznych właściwości ? Telepie mnie na samą myśl o rozgryzaniu tego gówna , dla mnie koszmar, ciągnie mnie na bełta. Po połknięciu czuje ten syf w ustach przez jakiś czas :/ . A interesuje mnie tylko doustnie. Szkoda że to retardy a nie zwykłe. No ale nie ma co wybrzydzać. Ewentualnie jak bym to zmielił na proch na luzaku można to podawać wsypując do szklany z alko/wodą/jakiś jogurt ?

4. Chyba było tu poruszane kilka razy ale zapytam. Jak moc Oxy ma się do morfiny ? Na zachodnich stronach zazwyczaj pisze że oxy mocniejsze nieco :>

ad1
w sprzyjających warunkach czyli chłodno ciemno i przewiewnie to b długo
ad2
nie masz tolerki to wez 10 mg jak nie zadziała to dorzucisz znasz swoj organizm najlepiej
ad3
głupie pytanie wrzuc całe jak wejda to faza bedzie rosnąć i bedzie długo ,ta otoczka chyba po cos jest?kurwa mac jak chcez zrobic nie retard to zrób tak jak do iv i wypij proste
ad4
1.5x przy iv. p.o ze 3razy mocniejsze

Wiem, że to ważny temat, ale @GoldenRings błagam Cię kurwa używaj interpunkcji, bo naprawdę ciężko czyta się te posty. Już wyjebane w te polskie znaki i wielkie litery, ale chociaż przecinków używaj, bo czasami nie jestem w stanie zrozumieć Twoich postów.

@Oxy
1. W ogóle się nie przjemuj datą ważności (poza skrajnymi przypadkami)
2. Jak brałeś do 80mg to branie 10mg jest bez sensu, zacząłbym od 30mg (jeżeli masz taki nominal, jak nie to 20 lub bardziej ryzykownie 40 - chociaż przy p.o i tym, że jadłeś 80mg to chuj nie ryzyko, bo to tak jakbyś brał kiedyś 600mg kody a po 3 miesiącach liczył, że Cię poklepie nie całe 300mg. Dlatego 20-40 bym polecał)
3. Jeśli mnie pamięć nie myli to na polskim rynku jest Oxy tylko w postaci retardów. Zmielenie na pył nic Ci nie zmieni, a nawet polepszy, bo szybciej wejdzie. Wsypywanie tego do jogurtu... po kiego chuja? Nie lepiej rozpuścić w odrobinie ciepłej wody, wypić, jeszcze raz przemyć szklankę żeby strać nie było a potem zjeśc jogurt?
4. Zależne od człowieka. Nikt Ci nie powie jak na Ciebie to zadziała. Są ludzie co wola Oxy są ludzie co wolą morfinę. Teoretycznie Oxy ma siłe 1,5 raza większą niż morfina ale tak jak wyżej pisałem, to są 2 różne substancje, które trochę inaczej działają, więc trzeba do tego podejść indywidualnie i samemu sobie wyrobić opinię (Tylko pamiętaj, żeby zawsze uważać... Założmy, że masz tolerkę na oxy 100mg to nie wal z miejsca 150mg morfiny, bo nigdy nie wiesz jak się organizm zachowa).

Pozdrawiam :)
3.

1. Zawsze jest tam jakieś minimum około strzelam 2-3 miesięcy rezerwy przed przeterminowaniem

2. Tak, jak zaczynasz od większych dawek to się nie dziw że Cię mniejsze nie kopią...w niektórych przypadkach 20-40mg to może być za gruba bomba, oceniam na swoim przypadku, bo jestem bardzo chudy, i 10mg plus 15-30mg kody robi bardzo dobrze jeśli dbam o tolerkę ;) nie gadaj innym głupot bo ktoś jeszcze źle zrozumie i walnie 40mg za pierwszym razem bez żadnej tolerki na silne opioidy :nuts: , te cukierasy to nie zabawki, to są silne leki na bóle nowotworowe, z nimi nie ma żartów, i łatwo można się w to wpierdolić...

3. oksykodon jest hiperaktywny w połączeniu z alkoholem, z takim miksem na luzaku możesz sobie zafundować gruby bad trip :nuts:

4. Bez komentarza...

doedukuj się lepiej zanim napiszesz kolejne bzdury