- Automaty są wrażliwe i generalnie lubią ciepło. Duże wahania temperatury dzień / noc w kierunku chłodów daje dodatkowy stres.
- Automat nie na skracający się dzień grzecznie się rozrastając jak sezon. W optymalnych warunkach kwitną po około 3 tygodniach - jeśli mają niesprzyjające warunki na out to weg się może wydłużyć ale nie znaczy to że ten czas roślina wykorzysta na rozrost i rozbudowę. Ona się będzie po prostu wolniej rozwijać.
- To samo ,a nawet bardziej tyczy się flo. Ten okres w niesprzyjających okolicznościach może się i wydłużyć i skutkować niskim plonem.
- Automaty są delikatne a przyroda groźna i ma kły i bakterie. Zestresowany niewyrośnięty kwiatek ze spowolnionym metabolizmem to łatwiejszy kąsek dla chorób bakteryjnych , grzybicznych itd.
To się tyczy automatów ogólnie.
Teraz o strainach, bo od tego się zaczęło ( czyli sativa na out )
Każda roślina skądś pochodzi. W genach każdej najbardziej wysublimowanej nowości z tego roku na dnie znajdziesz landrace. Landrace który w naturze rośnie w odpowiednich warunkach.
Powiesz - to automat. I pierwsze karzełki automatyczne w których bez mała ruderalisa było więcej niż sativa L można powiedzieć że były mało wrażliwe bo one rosły jak ruderalis.
Teraz jest coraz mniej "cukru w cukrze" . Zabawa polega na jak największym zmniejszeniu genów ruderalis ( żeby nie przebijały w fenotypie ) a jednoczesnie żeby utrzymać gen kwitnienia.
Dygresja - Z tych zbaw powstały "półautomaty" , czyli F1nki - zawierają geny ruderalis ale jest ich już tak mało że gen kwitnienia znikł zastąpiony fotoperiodycznością, ale geny odpowiedzialne za czas kwitnienia dają o sobie znać dzęki czemu otrzymujemy sezon tak z grubsza kwitnący 75 % czasu swojego "pełnego" odpowiednika.
Back to topic - każda odmiana ma swoje optymalne warunki życiowe , oparte na genach landrace które w niej tkwią plus/minus oczywiście cechy które breeder dobierał z różnych uzyskanych fenotypów i je stabilizował.
Mówiąc krótko - nasz klimat to nie Meksyk, Columbia , Południowa Afryka, Afryka Równikowa czy Południowa Azja . To nie jest dobre miejsce dla kwiatkow z powiedzmy podgatunku sativa.
Tutaj gra także rolę nasłonecznienie - 6 godzin bezpośredniego słońca nie równa się 6 godzin bezpośredniego słońca na równiku czy w okolicach zwrotnika.
Ba, to nie jest miejsce dla wszystkich indica - na pewne znajdą się strainy landrace rosnące w generalnie zimnym ale suchym klimacie którym pomimo że to indica - nasza wilgoć może mu urwać 4 litery.
Sadząc hybrydy sativa w Polsce zdajesz się na loteryjkę. Mamy klimat zmienny - to morski, to kontynentalny powiedzmy. I pory roku mogą różnie przebiegać . I jeśli trafisz w zbliżone warunku do wymogów które ma w swoich genach roślina - możesz liczyć na OK plon
Jeśli nie trafisz - to powitasz automata karzełka zdość słabymi kwiatami a sezon Ci w ogóle nie dojdzie.
Kolejna sprawa że jak już trafisz na ten pogodowy los na loterii musi trwać dość długo - sativa kwitną tak przeciętnie 2-3 tygodnie dłużej niż indica.
Jakie wyjście ? Moim zdaniem najlepszą drogą na uzyskanie porządnego plonu z hybrydy sativowej to
F1nka - weg pod dachem w porządnym indoor setupie - połowa marca nasionko i tak nawet i na 4 tyg wegu wyrzucić na spot ( tak więc wyzwanie z donicą ale takie bywa życie ) Zeby po zimnej Zośce wyrzucić już dorodną roślinę na out dając jej na spocie także dobre warunki.
17 maja 2022Kobyszcze pisze: F1nki - zawierają geny ruderalis ale jest ich już tak mało że gen kwitnienia znikł zastąpiony fotoperiodycznością
Dlaczego twierdzisz, że brak autozakwitania jest wyznacznikiem tego czy w danej odmianie jest "już tak mało" cech ruderalis?
Autozakwitanie to cecha jednogenowa. W F1 tak naprawde cecha autozakwitania została tylko "ukryta", bo po skrzyżowaniu homozygoty recesywnej aa (jaką jest automat) z homozygotą dominująca AA (jaką jest tzw. sezonówka) powstało heterozygotyczne pokolenie o genotypie Aa. Autozakwitanie nadal tam jest zaszyte i wyjdzie w F2, jak wiemy z biologii. Kwestia tylko w tym aby tak prowadzić selekcje aby, jak napisałeś zdanie wcześniej, utrzymać gen autoflo i eliminować cechy ruderalis.
Nie znam żadnego landrac'e pochodzącego z terenu, który byłby bardzo podobny do naszego pod względem pogodowych parametrów. Jak to kiedyś zostało powiedziane, "sorry, taki mamy klimat".
17 maja 2022Qlop pisze:laczego twierdzisz, że brak autozakwitania jest wyznacznikiem tego czy w danej odmianie jest "już tak mało" cech ruderalis?17 maja 2022Kobyszcze pisze: F1nki - zawierają geny ruderalis ale jest ich już tak mało że gen kwitnienia znikł zastąpiony fotoperiodycznością
Autozakwitanie to cecha jednogenowa. W F1 tak naprawde cecha autozakwitania została tylko "ukryta", bo po skrzyżowaniu homozygoty recesywnej aa (jaką jest automat) z homozygotą dominująca AA (jaką jest tzw. sezonówka) powstało heterozygotyczne pokolenie o genotypie Aa. Autozakwitanie nadal tam jest zaszyte i wyjdzie w F2, jak wiemy z biologii.
ma raczej drugorzędne znaczenie ( choć to ciekawa kwestia na którą odpowiedź uzyskamy gdy inżynieria genetyczna i Crisp-R na dobre wejdzie do konopnego świata )
Chciałbym zapytać Was o dwie odmiany:
- Easy Bud Automatic
- Royal Dwarf Automatic
A o co chcę spytać to:
1) Czy faktycznie te odmiany dochodzą tak szybko jak mówi producent? Czyli 8-9 tygodni od wykiełkowania do zbiorów.
2) Czy zdanie: "Nasiona konopi Royal Dwarf Auto można potraktować na zasadzie zasiać i zapomnieć, wrócić za 8 tygodni na ścinkę. Dla początkujących hodowców albo dysponujących bardzo małą ilością miejsca na uprawę." - jest zgodne z prawdą? Będę miał czas odwiedzać nasionka na spocie przynajmniej raz w tygodniu, ale chciałbym wiedzieć czy faktycznie nie potrzebują dużo uwagi.
3) Czy ogólnie te odmiany to jest dobra opcja na outdoor? Potrzebuje szybko rosnącej odmiany, nie dużej.
4) A jak sprawdziłyby się te odmiany indoor? Rozważam tez kupienie nie za dużego grow boxa, z priorytetami co do nasionek jak w punkcie powyżej.
5) Co do uprawy outdoor jeszcze tu spytam o jedną rzecz. Czy ogólnie można wysiać do doniczki już na spocie, czy to nie pyknie? Ziomek mi mówił, żeby roślinki podrosły przynajmniej do poziomu, że posiadają trzy rzędy listków. Jak to jest?
Jeśli zamiast tych odmian mielibyście coś do polecenia zamieniam się w słuch.
2. Jeśli wszystko dobrze przygotujesz, to teoretycznie jest to możliwe. Użyłbym jakiś tabletek nawozowych na cały cykl życia (np BioTabs) i zapewnił dobry start - tzn przetrzymał pierwsze kilka dni w kubeczkach. Na ten okres wystarczy im z 7 godzin bezpośredniego słońca. Jeśli wysiejesz od razu na spocie (włożysz kiełek do ziemi), wiele rzeczy może pójść nie tak i padną jeszcze jako siewki. Najczęstszą przyczyną są ślimaki.
3. Jest wiele innych lepszych automatów, które dojdą w podobnym czasie. THC na poziomie 12% mówi samo za siebie. Są automaty z ponad 20% (w sensie możliwości, bo u nas to jest mało realne). Jeśli głównym kryterium jest czas od kiełka do plonu, to osobiście wybrałbym coś innego. Z RQS mam aktualnie w kubeczku auto Hulkberry - do 21% THC i deklarowane 65-70 dni, czyli podobnie.
3. Indoor sprawdza się zawsze, jeśli wszystko dobrze zrobisz ; ) Nie bardzo rozumiem, o co konkretnie pytasz. W growboxie to już obowiązkowo jakaś dużo lepsza odmiana.
4. Można wysiać do doniczki - sam tak zrobiłem 3 sezony. Dużo tłumaczenia więc zapraszam do mojej fotorelacji, gdzie jest wprawdzie dużo o pogodzie itp, ale dowiesz się, jak ja to robię. juz-nie-tak-budzetowy-outdoor-4-0-t74620.html
Przejrzyj sobie ofertę np Fast Buds - oni mają teraz jedne z najlepszych odmian. RQS też w sumie spoko, tylko nie te, co wymieniłeś.
Niestety mogłem się pospieszyć z wlaniem ok 1/3 dawki Biohumusa 1-0.5-1, bo najmłodsza miała dokładnie 14 dni, a 2 pozostałe jakoś bliżej 20. Jeśli zatem coś się im stanie (ta najmłodsza jest najbardziej narażona), to będzie to wyłącznie moja wina. Poprawiłem wprawdzie czystą wodą, żeby rozcieńczyć nawóz, ale dopiero dziś się okaże, jak to zniosły.
Jak będą rosły dalej, nie umiem powiedzieć.
Moim zdaniem w pierwszej kolejności powinieneś zadbać o warunki, a potem o geny. Nie wybieraj plastikowych doniczek - uprawa w nich jest trudniejsza, bo łatwiej o przelanie i przekarmienie. Wybierz doniczkę materiałową 15 L. Praktycznie nie do przelania, oddychająca, ziemia jest chłodna w gorące dni i ciepła w zimniejsze. Korzenie dużo lepiej wykorzystują przestrzeń, bo przy zetknięciu ze ściankami zamiast wirować, rozdwajają się i idą w innych kierunkach. A zdrowe i dobrze rozbudowane korzenie to podstawa tego, co jest nad ziemią.
Wybierz też lekką / luźną ziemię o pH ok 6.5. Jeśli nie potrafisz ocenić ziemi (czy się nadaje), zamów "dedykowaną". Do tego koniecznie perlit. Powinien stanowić jakieś 15% mieszanki. Czyli mając 15 L doniczkę, ilość perlitu to ok 2-2.5 L. Perlit rozluźnia i dotlenia ziemię oraz powoduje dużo lepszy odpływ wody.
Wybierz nawozy długo uwalniające się, lub Jeśli wolisz płynne, to zapoznaj się koniecznie z instrukcją, jak nawozić automaty. One wymagają innego stężenia i schematu, niż sezonowe (a to zwykle dla nich jest podane dawkowanie). Dość szybko trzeba włączyć nawóz z większą ilość Fosforu i Potasu (w sensie mieszać nawóz na wzrost i kwitnienie powiedzmy od 4 tygodnia).
Dopiero kiedy wszystkie te elementy będą grały, możesz myśleć o dobrych plonach. Nie mam jeszcze doświadczenia z automatami pozwalającego na rzucanie dobrymi odmianami więc nic nie polecę. Teoretycznie większość się nada, bo finisz będzie w połowie września (w większości przypadków) jeśli wysiejesz teraz. Nie czekaj dłużej, bo to w zasadzie ostatni dzwonek na sadzenie.
Outdoor Afghan i Blue Shaman. Oba pokazały płeć już 15 lipca, co jest wynikiem na miarę Early Skunk'a.
Zakładając 8 tygodni kwitnienia (choć producent deklaruje mniej), finisz wychodzi w połowie września, co w przypadku sezonów robi GIGANTYCZNĄ różnicę. Zbiór pod koniec października to loteria i zwykle takie sobie kwiatki.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/8/8813a736-47c6-48e2-abe7-9b77ed5038b2/gauka.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250528%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250528T085602Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=6a910fad2964fb0124c2b3d1065fa1babe98d343bd8b1a4872b6380a68f96da1)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cognitivemarijuana.jpg)
Długotrwałe używanie marihuany może mieć wpływ na zdolności poznawcze
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/1a12346x60.jpg)
W sieci znaleźli ogłoszenia, zatrzymali 22-latka. Po raz kolejny za narkotyki
Policjanci zatrzymali 22-latka podejrzanego o posiadanie i udzielanie znacznej ilości narkotyków. Mężczyzna miał docierać do klientów w sieci i oferować im sprzedaż marihuany i 4CMC. W przeszłości był już zatrzymywany w związku z podobną sprawą.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/forestgumprunin.jpg)
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana
Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cannamacedonia.jpg)
Badania: Najczęściej używanym narkotykiem w Macedonii jest marihuana
Respondenci palą jointa, aby zmniejszyć stres i się zrelaksować.