sieciarz pisze:

Jestem dekadentem, troche burżujem, na rowerze jeżdzę czasami (a i żydowski przodek by sie znalazł) a mimo to kupuje noopept w proszku - i to na dodatek z UK - bo chyba najtaniej :)

Kapitan Hajduków pisze:

Pytanie do znawców, albowiem nie znam się wcale na nootropach. Można łaczyć noopept z ssri, konkretnie fluoksetyną? Poza tym ciekawi mnie także temat połączenia noopeptu z fenibutem? Jest w tym jakiś sens?

kitsune_tsuki pisze:

Witam po raz kolejny. Dzisiejszy wpis będzie miał charakter reklamowy - w razie gdyby moderacja uznała go za zły lub niezgodny z regulaminem to poproszę o cenzurę. Acz piszę to z myślą o wniesieniu informacji, ponieważ przewijało się kluczowe pytanie "Skąd warto zamawiać?".

3 marca zamówiłem na stronie https://www.newstarnootropics.com porcję 10g noopeptu -

czeczenia89 pisze:

Ja ostatnio popijam earl grey i mam wrażenie, że działa silniej, tak samo jak popije tym lerivon

Negatywne Wibracje pisze:

Drogi Kapitanie, SSRI + noopept to dla większości osób synergiczny mix (oczywiście pod warunkiem, iż oba środki osobno działają na nas dobrze). Fenibut zaś to przecież specyfik na doraźny użytek, ze znanych mi relacji nic złego się nie działo.

Kapitan Hajduków pisze:

Negatywne Wibracje pisze:

Drogi Kapitanie, SSRI + noopept to dla większości osób synergiczny mix (oczywiście pod warunkiem, iż oba środki osobno działają na nas dobrze). Fenibut zaś to przecież specyfik na doraźny użytek, ze znanych mi relacji nic złego się nie działo.

Widziałem po Twoich poprzednich postach, że znasz dobrze temat nootropów. Mój problem jest takiego typu: próbuję wyjść z tramalowego nałogu, biorę obecnie fluoksetynę 20 mg rano, do tego 2 razy dziennie po 20 mg baclofenu i obecnie jeszcze Transtec (buprenorfina) podany "po bożemu" - plaster przyklejony na 3 dni. Do tego sobie wydumałem jakieś nootropy. Strzelając trochę na oślep postawiłem na noopept i do tego dodatkowo fenibut. Zamiast fenibutu rozważałem aniracetam. Teraz zastanawiam się czy taka mieszanka nie zrobi mi kisielu z mózgu a jeżeli nie, to czy nie lepiej zastąpić właśnie fenibut aniracetamem?

Oneiros pisze:

Od poniedziałku do dziś nie włączałem komputera, który uważam za najgorszego pożeracza czasu. Dzisiaj niestety mialem dzień wolny, nie wziąłem noopeptu i zmarnowałem cały dzień przed kompem.