Do rzeczy. Tak naprawdę od dziecka mam problemy z nerwami,za młodych lat objawiało się to bardziej agresją i bardzo szybkim wpadniem w szał. Teraz jest zdecydowane pogorszenie. Od 2 lat codziennie koszmary (okropne) czasami coś w rodzaju halunów,ale to po prostu urojenia na ułamek sekundy że widzę jakaś postać. Spanie przy świetle ze strachu, ciągle martwienie się o zdrowie,ciągły lęk (nie usiądę nigdzie gdzie nie ma za mną ściany bo boje się że ktoś zajdzie mnie od tyłu,mimo że jestem sam w domu) i tak dalej.
Najgorzej jest przy mj,uwielbiam palić,ale przy 6 na 10 paleń mam paranoję i bad tripy.
Czuję ciągle odrealnienie,nie mam nic motywacji (w zasadzie zawsze tak miałem,potrafię powiedzieć sobie że jutro ogarniam w chuj rzeczy,a potem przeleżeć caly dzień z telefonem oglądając filmiki które mnie bardziej nudzą niz interesują,ale brak motywacji by robić cokolwiek innego)
Wybieram się do psychiatry,nie do psychologa czy psychoterapeuty bo nie pociąga mnie w ogóle takie leczenie (ewentualnie kiedyś w ostateczności)
Moje pytanie brzmi,czy kiedy już będę na lekach,jakichkolwiek. Będę mógł palić? Czy są jakieś psychotropy (czy cokolwiek co dostanę na te przypadłości) ktorych nie można łączyć z mj?
Jesli tak, zasugerujcie mi proszę leki o jakich mogę wspomnieć psychiatrze przy dobieraniu właściwego leczenia.
Drugie pytanko, czy na lekach,podczas kuracji,będę mógł spokojnie palić bez obawy o osake/paranoję?
I trzecie, jeśli ktoś przechodzil taką terapię,z podobnych objawów,pomogło? Czy cały czas trzeba być na lekach? Czy po prostu przejść jakiś czas leczenia a potem jest git? Zmieniło się wasze spojrzenie na świat, podejście?
I ostatnie, jesli naszłaby mnie ochota na przetestowanie jazdy na alpra czy benzo ( w zależności co dostanę) czy przyjęcie większej dawki (podczas leczenia) żeby po prostu "polatać" może źle wpłynąć na leczenie?
Z góry dzięki i miłego wieczorku,poranka ! :D
Żyje ten temat w ogóle ?
Mam takie pytanie, jak sobie radzicie ?
Ja je, pregabaline 150x0x300 choć podbijam sobie czasami i w ciągu dnia zjem 300, a na wieczór 600-900, rzadko ale ostatnio często i do tego trazodon 75, i 25 ketrelu na spanie (doraźnie).
Z tym, że mój magik u którego obecnie się lecze, jest jakiś nieosiągalny, w kółko ponawia recepty, a ja go nawet nie spotykam
Mam zajebiste lęki, kurwa... Masakra nie.
Zawsze miałem lęki, ale po tych przygodach z BZP to teraz jest masakra....
Pomagam sobie kodeiną i trawką ostatnio.
Jest Spoko, znacznie lepiej niż by było bez tych środków...
I właśnie.
Muszę zmienić Magika, i wrócić na BZP i tą Pregabe, może jakieś dobre SSRI (escitalopram był by chyba dobry).
Męczy już mnie ten melanż...
Od chuja spraw do zrobienia, a ja jestem zamulony jak autobus.
Pregaba bez alpry zamula tylko.
Ten Ketrel jak była by alpra też by odpadł, a escitalopram utzrymał by pozytywną energię.
Mam chujowo dobrane leki.
koda i ziółko też bym ograniczył.
Tylko żeby po tej alprze nie obudzić się pół roku później z kredytami....
Dylemat taki, mam obecnie.
Jak wy sobie dajecie radę ?
Szukam jakiegoś tipu, za nim odlecę
Nic nie biorę w ciągach żadnych narko, alkoholu nawet kawy i herbaty nie pije.
Piję jedynie wodę i jem normalne jedzenie, dużo jem.
Czasami wyjdę z kolegami zapalić mj, jakieś małe piwo i to wszystko. Mam w głowie mega otępienie, w ogóle nie czuję działania zioła ani alko, jedynie rozluźnienie, nieco lepsze samopoczucie.
U mnie najgorszy jest ten pisk w uszach i wahania nastroju. Jeden dzień mam dobry humor, wtedy wszystko ogarniam co się da. Nastepny dzień nie moge wstać z łóżka, zero energii, mega depresja.
Staram się jakoś z tym żyć, pracuję sam nad sobą, nad swoją psychiką i nastawieniem do świata. Czytam książki, chodzę na spacery. Nic poza tym, zero zainteresowania czymkolwiek.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/3/3b3aa1f9-f5d4-49b4-8336-3ad138f11dc1/memepvp.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250502%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250502T041703Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=b85457bed8493360c8565edb05103581c75af5ad77e66d55ca0bb7d7eb0682f2)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/jalowki.jpg)
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie
Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/krysztalowycamping_0.jpg)
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu
Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.