Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 746 • Strona 73 z 75
  • 4349 / 701 / 2117
@lesdoxem rozwiązują i jednocześnie nawarstwiają. To miecz obusieczny, którego złe efekty widzisz dopiero za jakiś czas, pozytywne w większości od razu. Zawsze trzeba mieć to na uwadzę. Niemniej jednak mi niektóre dragi pomogły rozwiązać sporo problemów. Taka marihuana podczas sesji palenia uwolniła i do dziś we mnie mocno zakorzeniła i wyniosła na wyższy level "pewność siebie".
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 84 / 17 / 0
Narkotyki rozwiązują problem narkotyków. To taki śmieszny paradoks. Walczą z problemami, które same tworzą.
Człowiek rodzi się idealny, a z biegiem lat narasta takim brudem, że ma same problemy do rozwiązywania.
Jebem ti pičku materinu
  • 5 / 7 / 0
Fantazja staje się tak realna po narkotykach. Można w nią uwierzyć, ale to jedyne w czym pomaga - uciec od rzeczywistości przekłamując ją. Wszystko po gównie jest wyolbrzymione i nakręcone jak w trakcie epizodu maniakalnego.

Czasem wyobrażam sobie maksymalny nodding po heroinie. Pomaga mi się to uspokoić. Nigdy tego nie brałem, ale wiem, że to byłoby dobre.
  • 4 / / 0
zdać prawo jazdy na 0.5mg alprazolamu
  • 967 / 81 / 0
Konkretnych przykładów nie podam. Jak wcześniej wspomniano, jakieś kłopoty powstają np. ze zdrowiem, inne znikają. Trzeba mieć umiar, jednak to przychodzi z wiekiem o ile się dożyje przy tym sporcie:>
  • 768 / 105 / 0
Zrobić 15 latnia karierę w dobrej państwowej firmie na benzodiazepinach ( po czym ja stracić na wyjściu z tego bagna-off top )
Uwaga! Użytkownik Palkrolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1339 / 337 / 13
Dopiero jak zaznajomiłem sie z opio dowiedziałem sie co to jest ta cała histamina tzn te swędzące uszy jakby cie ktoś obgadywał.
Uwaga! Użytkownik Czoug jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 38 / 10 / 0
Grzyby wyleczyly mnie z nerwicy natrectw oraz depresji na ktore chorowalem w chuj lat. Zadna substancja, ktora zazywalem pod kontrola psychiatry mi nie pomogla - nigdy. Az powiedzialem "kurwa mac dosc" i zamowilem gk. Pierwszy trip byl niesamowity (dawka okolo 5g suszonych mckennai), moge zdecydowanie stwierdzic ze zmienil moje zycie o 180°.
  • 788 / 448 / 0
Potwierdzam. Grzyby według mnie to narzędzie do całkowitej zmiany swojego życia. Potrafią dosłownie zmienić komunikację neuronalną w mózgu i z precyzją znakomitego chirurga przebudować umysł, a wraz z nim błędne koncepcje nt. rzeczy które niszczą nam życie na codzień - stosunku do siebie, własnych przekonań, relacji ze światem, naturą, społeczeństwem. Mają dar przewodnika i wprowadzają w perspektywę niedostępną dla żadnego człowieka. Doświadczenie jest tak silne, że zmiata cały nasz błędny paradygmat - identyfikacje ze swoimi błędnymi myślami czyli ego.
  • 465 / 45 / 0
Właśnie te grzyby ciągle mi chodzą po głowie też w kontekście silnej nerwicy, lęków, fobii społecznej noi słabej depresji . Narazie ciągle walczę z farmakologią ale już ładnych parę lat i mam jej dość . Dywaguję między ketamina, MDMA a grzybami. Problem z grzybami jedyny jaki mam to ze całkowicie musiałbym na długo odstawić SSRI . Plusem to że można zacząć powoli i delikatnie i są tripkillery w razie W . Z drugiej strony znam przyczynę swoich problemów i nie mam raczej jakoś wypartych traum, bo przerobiłem to na terapii . Natomiast ryzyko ciągle jakieś jest . Nie mieliście obaw i lęku przed tymi doświadczeniami ?
ODPOWIEDZ
Posty: 746 • Strona 73 z 75
Newsy
[img]
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.

[img]
Jechał pijany na terapię i wpadł prosto na patrol

Poranki bywają trudne, szczególnie gdy w organizmie wciąż krąży wczorajszy alkohol. W Bartoszycach w piątek 22 sierpnia policjantki ruchu drogowego zatrzymały rowerzystę.

[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.