Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 1251 • Strona 18 z 126
  • 129 / 2 / 0
Był DXM+4-AcO-DMT ale to co przeżyłem po 60mg DMT jednak wysunęło się bez dwóch zdań na prowadzenie.
Czyń swoją wolę będzie całym prawem
  • 36 / 1 / 0
Pozdrowienia z psychiatryka. Nie ma co palić, jest spoko:D
Myśli że otworzył zamek lecz te drzwi nie mają klamek.
  • 703 / 40 / 0
Update - najdalej było po DOM 12mg + 25i ? mg (chyba 2, ale głowy nie dam) + dopalana kilka razy AM-2201. Wolność. Bezgraniczna wolność. Inspirująca, piękna, bezgraniczna wolność. :-)
  • 311 / 4 / 0
Wiele razy było grubo... bieluń katował tragicznie. DXM też. RC też w duzych dawkach. Np. EPH czy 3,4 dmmc. alkohol to nie wspominam. FETUCHA na psychozach chyba najbardziej ryła beret. Piguły spoko ale tylko kilka razy.

Każda faza ma swój urok :D
  • 157 / 1 / 0
Wszamanie podwójnej lub potrójnej normalnej dawki empatogenów, 12 godzinna jazda, nadstymulacja- lekko powiedziane bo to był stymulacyjny rozpierdol, a przynajmniej tak bym to nazwał od kiedy weszło bo pogadać normalnie nie mogłem bez klikania palcami albo robienia rękami wykrętasów w rytm muzyki. Po przyjściu do domu nakurwianie półnago tych samych kombinacji ruchów podczas słuchania muzyki, pokazywanie do okien sąsiadów kciuków że jest OK i co jakiś czas robienie znaków żeby nie dzwonili nigdzie i nie wzywali pogotowia. Wyrzuciłem z domu taką lalke bo wydawała się mi złowroga. Potem tańczyłem przez cały czas patrząc w lustro a mimo że wiedziałem że to ja to i tak czułem się jakbym był z kimś i bardzo się cieszyłem że nie jestem sam. Troche ciężko było wykonywać normalne czynności bo cały czas robienie tych wygibasów zabierało mnie ze sobą i nie myślałem o niczym innym, byłem troche w takim amoku tańca, co jakiś czas 'budząc się' i ogarniając co właśnie robie, dlatego sam pobyt w łazience w celu tylko umycia się zajął mi jakąś godzine lub dwie. Poza tym kiedy byłem w klubie, zacząłem podbijać do niewłaściwych ludzi. Czarne garnitury, płaszcze, koszule, w większości posępne twarze, które bez mrugnięcia okiem mogłyby wyrwać naćpanego chwasta, no i ich szef, wielki czarny murzyn z inteligentnym wyrazem twarzy, sprawiający wrażenie władcy świata i okolic, właściwie to racja bo jego klub wydawał mi się wtedy całym światem, przez cały czas jego sługusy nie odpuszczały go samego na krok, szczególnie jego prawa ręka, niski, krępy, łysy pakistańczyk z wielkimi uszami, to właśnie do niego podbiłem gdy szedł po imprezie do domu, na szczęście nie odjebało mi na tyle żeby być za bardzo nachalnym i szybko się oddaliłem gdy po 5 sekundach rozmowy dał mi niewerbalnie do zrozumienia abym wypierdalał.

Ogólnie miałem tej nocy więcej szczęścia niż rozumu, jeśli kogoś zaciekawiła historia to moge dopisać kilka rzeczy bo naprawde dużo się działo.
  • 3215 / 416 / 0
Zaciekawiło mnie jakaż to substancja, więc jeśli możesz podziel się.
Jakieś negatywne objawy fizyczne w trakcie jazdy i dzien po ?
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 157 / 1 / 0
Najpierw MDMA ale że niewiele odczułem to jako mądra głowa dowaliłem 6+5apb i się zaczęło.
Żadnych hardkorowych objawów nie było, puls przez większość czasu 120/min aczkolwiek czasem skakał wyżej przy wysiłku, żadnych omdleń/zawrotów głowy itp.
  • 451 / 2 / 0
parę lat temu na osiemnastce kumpla połączyłem masę browarów z ganją (kilka lolków na kilka osób) i całą paką Acodinu (pierwszy i ostatni raz w życiu jadłem to świństwo). Nigdy nie miałem GRUBIEJ ;] ale przyjemnie było tylko przez kilkanaście minut, a potem NAJGRUBIEJ leżałem na betonie, trząsłem się i rzygałem.średnio miłe wspomnienie ;]
Uwaga! Użytkownik boberator nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 40 / / 0
PIZDĘ ŻYCIA przeżyłem po 200mg metoksetaminy, zmieszanej z alkoholem (pare browarków), maczanką AM-2201 (może 5g) i babką... (2-3 wąsy). W pewnych momentach trippa trwającego 6h nie wiedziałem co robię. Wszystko dookoła mnie falowało i czułem się jakbym chodził po wzburzonym oceanie, masakrycznie pozytywny trip. W OGÓLE POLECAM MXE :D DOTYCHCZAS NAJLEPSZE GÓWNO CO BRAŁEM.
Bono animo es! Adsum auxilio.
  • 126 / / 0
Do swojej listy dopisałbym jazdę na 1,5 kartona z czymś co miałoby być LSD, ale chyba było BDF, dopalonym mj (jakieś 3 gramy w ciągu kilkunastu godzin) i do tego wypiłem kilka piw. Wizualnie bardzo mocna i ciekawa faza, ale przeszkadzał mi zbyt duży rozjazd psychiczny. Sporej części niestety nie pamiętam.
Uwaga! Użytkownik Jezus z bagien nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1251 • Strona 18 z 126
Artykuły
Newsy
[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
Ryszard Petru ma już projekt depenalizacji marihuany. Znamy szczegóły

Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. Dotarliśmy do szczegółów projektu, które potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia.