Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
Który z nieprzyjemnych symptomów najbardziej potrafi zepsuć fazę?
Paranoiczne myśli (wpisz jakie)
265
24%
Lęki (wpisz jakie)
159
14%
Uczucie zbyt silnego bicia serca
243
22%
Uczucie osłabienia
97
9%
Zmienione czucie ciała
62
6%
Zaburzenia widzenia
24
2%
Bóle (wpisz jakie)
33
3%
Problemy żołądkowe
53
5%
Subiektywne wrażenie zimna lub gorąca
54
5%
Wysuszenie błon śluzowych
118
11%

Liczba głosów: 1108

ODPOWIEDZ
Posty: 402 • Strona 37 z 41
  • 8103 / 907 / 0
16 maja 2018haze_warrior pisze:
Zmęczenie fizyczne
Szczegolnie po mocnej indyjce, wyczyn przejsc 1 km bez zadyszki.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 2193 / 365 / 0
Yhym,
też nie lubie tego ujebania fizycznego, tego zmulenia
do tego sucho w japie i myśli zalewające głowę...caaały czas myśli

Chyba, że sobie jakieś fajne zajęcie znajdę : typu rower / ciekawe wycieczki i fotografia
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 8103 / 907 / 0
Uczucie depresji, przygnębienie i wkurw, ze sie najaralem .
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 2193 / 365 / 0
Ototto, też
do tego gastro, które rozpierdala żołądek, a i tak jest się głodnym,
i amotywacja.. chociaż różnie z tym bywa,
bo pod wpływem tego wkurwienia można wiele zdziałać
np.: spierdalać

eh.. podobno są gdzieś te legendarne kanna, które nie mają uboków
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 39 / 5 / 0
Ciężka głowa jakbyś kowadłem w łeb dostał i zamulenie. Czasami też bicie serducha na mocnym wjeździe po czasówce jakiejś.
Uwaga! Użytkownik Tripowicz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 16 / / 0
Po indice najgorsze to zamulenie fizyczne, poruszyć się ciężko sprzed kompa, ale da się i to ogarnąć silną wolą
  • 1514 / 529 / 0
Większość dyskomfortu mija w dobrym towarzystwie, raczej bliskie osoby, niż spizgane ziomeczki do ćpania. Dziś już nie ma dyskomfortu, chyba że się trafi jakieś gówno na syntetyku, ale też już wiem skąd unikać. Jedyne co to dawka, ale też wiem ile mogę, więc można rzec, iż dyskomfortu nie ma.

Kiedyś to uczucie w klatce piersiowej, jakby kuli energii, która pompuje we mnie strach, ciepło, duszności, jakieś takie magiczne skurwysyństwo nieprzyjemne, przez to pierwsze kilka lat palenia to było częstowanie się kilkoma buszkami od kogoś, czego żałowałem i kolejne kilka miesięcy unikałem. Odblokowałem się dopiero, jak po raz pierwszy się spizgałem z dobrym przyjacielem, od wtedy już było fajnie. A kilka lat później spróbowałem DXM i grzybów po raz pierwszy, to już cały dyskomfort zniknął na zawsze. Czasami tylko jak długo nie palę, to łatwo się przepalić, bo jestem szczęściarzem, który pali pół dorosłego życia i potrafi nadal się rozjebać dwoma lufkami... Więc jak (dość rzadko) mam mniej niż 3 dni przerwy od palenia i głupi zmontuję bongo z butelki i lufki, to potrafi sponiewierać... Ale wtedy piwko i czekolada i już jest komfort.
  • 1882 / 304 / 0
Czasem gonitwa myśli na wejściu. Albo niekiedy nieco zbyt duża senność. Innych dyskomfortów nie odnotowuję.
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 758 / 140 / 0
Chciałbym mieć gonitwę myśli tak jak kiedyś jak jeszcze nie miałem takiej tolerki. Teraz najbardziej mnie wkurza otępienie i problem ze skupieniem się, pustka w głowie, problemy z pamięcią.
  • 3245 / 617 / 0
depresja której nie akceptowałem, tak jakby to mi się śniło, od tego zagięły mnie chyba niektóre dialogi z matrixa. na tą chwilę jest luz, ale w szczycie to była ekstremalnie skomplikowana układanka rozkminek ciężkich jak tona ołowiu.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 402 • Strona 37 z 41
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
CBŚP i ukraińska Służba Bezpieczeństwa rozbiły grupę przestępczą produkującą metamfetaminę

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z Zarządu w Poznaniu, we współpracy z jednostką śledczą Służby Bezpieczeństwa Ukrainy z obwodu zaporoskiego, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Poznaniu oraz prokuratury ukraińskiej, przeprowadzili skoordynowaną operację wymierzoną w zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się nielegalnym wywozem z Polski do Ukrainy leków zawierających pseudoefedrynę, które następnie były wykorzystywane do produkcji metamfetaminy.

[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.