Testuj oral , dłużej będzie wchodził ,ale sniff odpuść - zrób obiektywne testy sortu

Jak to dawkować? Oralnie 200 a potem po 30 minutach dodać 100mg i skończyć? To moj pierwszy rc

Mam 2 opcje dla Ciebie. Lepszą i najlepszą.
Lepsza = zjeść obiad, zaczekac 2-3 godzinki i wtedy bombka - będzie mocniej, lepiej.
Najlepsza = nie brać żadnych dragów :)

PS: mmc nie dość że zboczone to jeszcze często chce nas odwiedzać.
Czeba sie dobrze pilnować.

3mmc zboczone? Trochę prawdy w tym jest. :old:

Chyba my robimy się zboczeni po 3-MMC To już prędzej...

A tak w ogóle wchodzi się na hypka po 3-MMC, a tu wypier**** banner "proszki piorące" z nagimi lesbijkami... I jak tu ogarnąć fazę na czysto euforyczne tory bez znamion erotycznych xD

Kurwa, skasowało mi sporą, szczegółową relację z moich obesrwacji więc postaram się streścić. W sumie i tak nikt by nie przeczytał takiej ściany tekstu :P
Przerobiłem w ramach testu 3g krysztal maly i 3g w tym duzym.
Zauważyłem, że wasze opisy fazy po 3mmc w większości opisują to samo, jednak zdarza się co jakiś czas, że ktoś jedną, z powiedzmy dziesięciu cech odczuwał inaczej. Kapryśna substancja? Zastanawiam się, czy na działanie 3mmc nie wpływa kilka różnych czynników delikatnie je zmieniając. Grupa krwi, płeć, choroby, leki, zaburzenia hormonalne albo cokolwiek. Jedni wciągają nosem i ta droga administracji na nich nie działa, ja (i kilka osób) snifując nie widzę różnicy w mocy, jedynie wchodzi szybciej nosem. Skarżycie się, że metafedron rozsadza nos, boli itp. Spróbowałem i powiem wam, że jak dla mnie to nic negatywnego. Niejedna feta mnie bardziej szkoliła. Legendarna i pożądana właściwość 3mmc, oszczędza serducho. Wszędzie to można wyczytać.
No i gówno prawda w moim przypadku. feta serca nie ruszyła a 3mmc jak zaczął się ładować to serce arytmia, kołacze się i biło dosyć płytko. Nie spodziewałem się tego, miłe to nie było ale nic strasznego.
Nie pierdolę się w słabe banie i zawsze ładuję spore dawki testowe. Z pełną premedytacją. Dlatego jak wyczytałem, że polecacie bez tolerki 100-250mg na poczatek to polecialo 300mg wypite z woda i przeplukany dokladnie kubek. 20 moze 30min wchodzi elegancko a w miedzyczasie doczytalem o snifie, wiec na wejsciu orala sniff 100mg. Stan bardzo fajny, cieplutko, szczesliwie, wygodnie i blogostan. Niby zyc nie umierac... ALE! Niedosyt... nylo dobrze, ale czulem, ze moze byc lepiej. Więc następnym razem poszło oral 500mg i przygotowana kreska 300 ale ruszyłem ją nie na wejścu, lecz zejściu orala.

I to jest to, co pozwala wyciagnac z 3mmc najwicej.
500mg oralem, czujesz, ze wchodzi i decydujesz czy cos dociagasz czy wolisz poczekac

Ewentualna nastepna dorzutka musiala by byc kurewsko wielka zeby zdala egzamin. Mierzylbym w 700mg ale nie odwarzylbym sie ;)
I na pochybel analnym narkomanom. Jak wy możecie na siebie patrzeć? Wolicie aplikować sobie strzykawki i płyny w odbyt zamiast to połknąć żeby być zyskiem jakieś 20mg? To już homoseksualistów prędzej zrozumiem... Cóż.

No i 3mmc nie nadaje się zupełnie do ciągów. 1dzień i max jedna dorzutka, koniec

Miałem wam do przekazania o wiele, wiele więcej i w dużo lepszej składni itp ale się zjebało.
Pozdro. Btw te 6g to moje pierwsze doswiadczenie z ketonami więc tolerka zero
Nie jestem ekspertem dietetyki czy zdrowia, ale polece w trakcie przygod z 3mmc spozywac regularnie witamine C w sporych ilosciach
witamina E
piracetam przed faza jesli masz mozliwosc 3600mg
lecytyna
magnez i potas
reszta makro i mikroelementow

jakies dziwne to, pierwszy strzal bombka z 50 mg i sniff ze 100 mg i bylem wypierdolony pod nibo , galy jak 5 zl spedd euforia amfetamina sie chowa , . Trwalo to ze 1,5h , pozniej dociąg i nie spalem cala noc :nuts: poprosu za duzo. na nastepny dzien TROJKA nie dzialala prawaie wogole rekreacyjnie tak jak wczsesniej , wiec zostaje raz na miesiac? a co z parkinsonizmem?>

Jak szybko rośnie tolerancja na 3m, od pierwszego spotkania w grudniu 2013 do teraz, przerobiłem ze 300-350g tematu, jak można by było ocenić moja tolerancje z punktu widzenia osoby która mnie nie zna, czyli suche fakty?

Nie dziwię się, że 3mmc wchodzi u ciebie na serducho, no qrwa przy takim dawkowaniu.
Kolejna sprawa, że ćpanie tegoż odczynnika staje się nieopłacalne, skoro prawie cały wór schodzi na jedno posiedzenie.

@Foka3054 - jak przerobiłeś tyle 3-MMC to powinieneś sam wydedukować jaka dawka cię robi a jaka nie. Wypadałoby również powiedzieć jakie dawki bierzesz i w jakich interwałach czasowych, żeby móc cokolwiek obiektywnie, lub nawet subiektywnie ocenić. W farmakologii raczej się nie używa względnych pojęć typu: mało, średnio, wysoko, tylko się ustala indywidualnie dane predyspozycje i dalsze "specyfikacje" "użytkownika".