Homologi, analogi i pochodne mefedronu, nie pasujące do powyższych kategorii.
ODPOWIEDZ
Posty: 7761 • Strona 304 z 777
  • 867 / 18 / 0
Deficyt serotoniny mozna zwalczac podjadajac w miedzyczasie 5-htp. Bardzo ostroznie mozna do tego zapodac EGCG.

Po 3 dniach nie czujesz juz fazy, tylko jestes mega oglupiony, nic ci sie nie chce i wpierdalanie dawek 0,4g zamiast dawac faze sprawia, ze robisz sie nieprzytomny i schodzi ci po pol godziny.
Uwaga! Użytkownik extraviado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1628 / 196 / 0
Mnie już nie klepie tego samego dnia pod koniec nocki więc marne szanse żeby dało radę na 3-dniowym ciągu. :rolleyes:
  • 597 / 2 / 0
spiewaq pisze:
Po 3 dniach nie czujesz juz fazy, tylko jestes mega oglupiony, nic ci sie nie chce i wpierdalanie dawek 0,4g zamiast dawac faze sprawia, ze robisz sie nieprzytomny i schodzi ci po pol godziny.
Co do słowa. A nie tego się spodziewałem, tzn. wiedziałem że prędzej niż później tak będzie wyglądać część euforyczna fazy ale zakładałem, że pobudzać będzie normalnie. A tu faktycznie czapa, nic się nie chcę, sennie wręcz. Dzięki za rzeczową odpowiedź. ;-)
"The Himalayas haven't always been mountains." Brian Cox
"Przed porodem matka się pytała ojca: “Co ja pocznę?” Penx
  • 677 / 2 / 0
Sort od najpopularniejszego polskiego vendora b.1. Wielkie bielutkie grudy mieniące sie małymi kryształkami , na prawde robi wrażenie, świetnie wygląda, od razu widać, że prima sort (największa gruda 3,5g) bez zapachu o bardzo gorzkim chemicznym smaku. Oral 350-400 mg w bombce. 10 minut i zacząłem sie czuć dziwnie, lekki nieogar, który sie stawał coraz większy, poddenerwowanie. Przez następne 10 minut czułem jak sie ładuje aż nagle po 20 minutach poczułem niesamowitą fale euforii. 5 min i byłem zadowolony jak nigdy ;] banan na ryju, oczy sie robią duże, dosłownie błogostan, wszyscy stali sie zajebiści, od razu maxymalna empatia i słowotok, 0 jakiegokolwiek speeda, czyściutka euforia, obraz mi lekko skakał i był cały rozmazany, czułem sie świetnie po tym oralu, tak świetnie , że nie potrzebowałem dorzucac ani dociagać przez następne 3 godziny. Po tym czasie poszła następna bombka, po 20 minutach zalało mnie szczęście :P Przez długi czas bardzo poważne tematy, rozmowa na wysokim poziomie z ziomkiem o wszystkim, tematy ciągneły sie godzinami w międzyczacie dociagając małe ilości, czułem więź z drugim człowiekiem, czułem sie spełniony, dawno nie miałem takiej nawijki. Byłem na prawde pięknie uwalony przez długie godziny, do tego dretwiała mi głowa jak po fecie, jednak mimo tego wszystkiego czułem się ogarnięty i ogólnie to było wyśmienicie.
Nie było bolącego skurczonego żołądka, 0 bodyloadu czy wjazdu na organizm, serce nie bije jak oszalałe jak w przypadku tych żółtych kryształów, bardzo dobry sort, najlepszy jaki próbowałem. W dodatku byłem po nieprzespanej nocce bo testowana była zwykła fetka a i tak było pięknie. W międzyczasie wypiłem czteropak i spaliłem troche haszu, ktory tylko nakręcił ta mega pozytywną faze. Wgl to ciekawie na mnie działa, jako jedna z niewielu rc, teraz ta najlepsza euforia już mineła, jednak nadal sie czuje bardzo happy, jestem pobudzony i ogarnięty, wszystko robie z największa przyjemnością, dreszcze mnie przechodzą po głowie jakbym zarł jakąś fetke zwykłą jednak nie ma tego "god mode"
Jak dla mnie mega, numero uno. :cool:
Uwaga! Użytkownik Nycomed nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 371 / 3 / 0
Paramedic pisze:
Ja zawsze na fazie szukam w necie na różnych portalach ludzi na jebanie %-D
Kurwa czasem moralniak straszny, ale dupeczki nieraz są serio dobre :D i darmowe :cool:
zryte berety - no comments
  • 192 / 2 / 0
spiewaq pisze:
Po 3 dniach nie czujesz juz fazy, tylko jestes mega oglupiony, nic ci sie nie chce i wpierdalanie dawek 0,4g zamiast dawac faze sprawia, ze robisz sie nieprzytomny i schodzi ci po pol godziny.
Dokladnie. Dzien, dwa, jest super a potem nie ma praktycznie zadnej przyjemnosci tylko jest takie zajebanie ktore krotko trwa. Nie warto długo jechac - szkoda zdrowia, humoru i towaru.
Myśle że tydzien to takie minimum aby serotoninka sie w miare zregenerowała.
Warto poczekać bo zostaniemy wtedy nagrodzeni mega stanem, o ile towar dobrej jakości.
  • 677 / 2 / 0
Też sb nie wyobrażam tego więcej niż 2 dni. Wczoraj w nocy po dobrym melanżu chyba przypadkowo wsypałem sobie do soku ponad połówkę i siedzialem na kompie, jak weszło to maxymalny nieogar %-D euforia, obraz sie kołysał i rozmazywał, niemożność skupienia uwagi ani wzroku na czymkolwiek, czułem , że musiałem za dużo wsypać bo najmocniej mnie zrobiło a miałem już tego dnia za sobą ze 2g...Po pół godziny byłem taki rozjebany, że sie położyłem do łóżka, zamknąłem oczy i włączyłem muzyke. Niesamowite Cevy , zawirowania, wszystko bardzo kolorowe :-p Muzyka gwałciła uszy :cool: Mineło może ze 20 minut i poszedłem spać jak dziecko, jednak miałem bardzo realistyczne sny :-) Rano wstałem bez zjazdu, lekkie wyczerpanie i nieogar, oral 200 + 100 sniff i znowu jest zajebiście, z tym , że nie ma aż takiej euforii, za to naprawde znakomite klarowne nienachalne pobudzenie w akompaniamencie euforii i empatii, wszystko sprawia przyjemność, jest lekko i przyjemnie. Czuje, że już np. jutro to by była tylko strata materiału, w sumie nie miałem ciśnienia ani nic jednak jak zostanie z dnia poprzedniego to nie można sie oprzeć :-)
Uwaga! Użytkownik Nycomed nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1205 / 10 / 0
Ja po ostatnich kilku przygodach mam wyraźną niecheć do tej substancji. W moim przypadku jest niekontrolowane zużycie, w bezcelowy sposób. Miałem zrobić zapasy ale:

1. działanie nie satysfakcjonuje mnie w pełni,
2. w towarzystwie tylko "pijacym" i tak się nie odnajdę. Nieakceptujące alternatywnej zabawy do spożywania etanolu w wszelakiej formie powoduje, że nie mam zamiaru siedzieć i tłumić działania w.w. substancji.

A znajomych nie poświęce na poczet ćpania...
Ostatnio zmieniony 23 grudnia 2013 przez BSKY, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 10 / / 0
JA do tej substancji nie mam żadnych zastrzeżeń, u mnie w mieście to króluje właśnie 3mmc! 0 zwał, spisz, jesz i do tego nie ogłupia przynajmniej mnie i moich znajomych, dlatego duzy plus dla tej substancji! Nadaje się prawie na każdą okazje, wiesz, że zjesz i ogarniesz korbkę xD U mnie setka w nos powoduje zadowalające efekty i staram się nie przekraczać tej ilości.
  • 677 / 2 / 0
Ogólnie troche poleciałem, poszło gdzieś ze 3,5g na 3 dni . W sumie klepało cały czas zajebiście, trzeciego dnia wystarczyło oralnie 300 i było pięknie, ponadto nie czułem zjeby, łykałem witaminki, magnez, owoce, warzywa wieczorem , dużo piłem, wczoraj myślałem , że nie usne położyłem sie i bardzo dobrze mi sie spało ;d Kolorowe pozytywne sny, wstałem lekko zmęczony i tyle. W sumie to jest bardzo duży plus tego , minusem jest nieodparta chęć zażycia kolejnej dawki . Potrafiłem zaczać oral 250 i dociągać po 100 pare razy i nie było tego wypierdolu ale było bardzo dobrze, ten stan był o wiele wiele lepszy niż po pent/eth-cat i reszcie dopaminowych rc-speedów . Ale ja w sumie zawsze miałem tak po serotogenikach bo choć mam dużą tolerancje to robią mnie świetnie i mam raczej lekki afterglow. Zresztą sen jest najważniejszy, regeneruje ciało, umysł i zapasy serotoniny :) Teraz przerwa od tego i za pare tygodni znowu bedzie git bo czuje ze nie ma sensu dalej napierdalać tego by poczuć kiedyś lepsza faze jak tego pierwszego dnia :) Podsumowując to sie zdziwiłemm, że cały czas mnie robiło, na pewno nie wszyscy tak mają, ten sort jest euforyczny lekki przyjemny i nie wchodzi na ciało. Jak dla mnie git %-D
Ostatnio zmieniony 23 grudnia 2013 przez Nycomed, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik Nycomed nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 7761 • Strona 304 z 777
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Ayahuasca a zdrowie psychiczne: Przełomowe wyniki największego badania

Badanie opublikowane w prestiżowym ournal of Psychoactive Drugs objęło ponad 7,500 uczestników z całego świata i wykazało, że częste używanie ayahuaski wiąże się z niższym poziomem stresu psychicznego oraz wyższym poczuciem dobrostanu. Kluczowe okazały się takie czynniki, jak intensywność doświadczeń mistycznych, wglądy osobiste oraz wsparcie społeczności. W tym artykule przedstawimy kluczowe wyniki badania oraz wyjaśnimy, dlaczego ayahuasca budzi tak duże zainteresowanie naukowców i osób szukających alternatywnych terapii.

[img]
"Narkociak" próbował przemycić narkotyki do więzienia

Koci kurier z narkotykami wpadł na gorącym uczynku. Strażnicy kostarykańskiego więzienia zatrzymali kota, który do futra miał przyklejone paczki z marihuaną i crackiem. Zwierzak próbował przedostać się na teren zakładu karnego.

[img]
Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci czekoladkami z marihuaną w parku w Wheeling

Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci słodyczami z THC – psychoaktywnym składnikiem marihuany – w niedzielę po południu w parku w Wheeling na północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Dzieci trafiły do szpitala.