Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 772 • Strona 24 z 78
  • 734 / 6 / 0
Hanka pisze:
chce miec z tym lekim jak najmiejszy kontakt bo to podobno jescze silnie uzależnia słyszał ktos o uzależnieniu od dormicum ciekawe jakie objawy wystepują :-) )
mi sie wydaje ze jak przy wiekszosci benzo jak dlugo bierzesz codziennie to pozniej brak snu jak jak odlozylem benzo to z tydzien nie spalem albo lezalem z zamknietymi oczami i latalem trzassac sie caly jakbym mial padaczke, jesli pracujesz itd to ciezko, ale ja zawsze odstawialem na zimno odrazu nie zmniejszajac dawki....no i to wqrwienie zeby zlapac kogos i zajebac na miejscu :) ale pewnie kazdy reaguje inaczej
Uwaga! Użytkownik Scierwiaz jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 611 / 16 / 0
Żeby nasz kolega usnął musi zaatakować inne receptory niż bzd
A skad taka hipoteza?
Benzodiazepiny sa ligandami GABA-A.
Oprocz tego:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15554420
Brain extracts from cirrhotic patients increased the binding of the GABA-A receptor agonist [3H]muscimol
Ciekawostka dla elity : )

Nie musi wcale atakowac innych, niz bdz receptorow. Wszystko miescie sie w kompleksie GABA. Wiesz ile receptor benzodiazepinowy ma rozgalezien?v 8-(
Widzę, że normy społeczne zazwyczaj są zbyt ciasne..
  • 520 / 8 / 0
Głupi Jaś to Fentanyl, ale Dormicum bywa stosowane na salach operacyjnych w podobnych celach (obiło mi się o uszy, że do niedawna tylko w szpitalach to dawali, a moja ulubiona pani psychiatra powiedziała mi że to wyjątkowo uzależniające i niebezpieczne benzo i tylko raz drżącą ręką mi to przepisała w przeciwieństwie do chętnie przez Nią proponowanego lorka). Raz walnąłem i.m. Dormicum rozpuszczone w roztworze soli fizjologicznej i nic nie poczułem. Potem nauczyłem się i.v. i do i.m. już nie wracałem, bo uważam, że podobnie jak p.o. nie warto. Dormicum tylko w klamę i kabel.
@BlueV pisze z własnego doświadczenia, w tym momencie żaden znany mi lek działający na receptory benzodiazepinowe (no może barbituranami się jeszcze nie bawiłem) nie jest w stanie zagwarantować mi snu, chyba, że na prawdę końskie dawki, ale i to nie zawsze. Natomiast np: opisywana przeze mnie mianseryna mimo ciągu zolpidemowego zwalała mnie z nóg, podobnie jak kiedyś doxepina (niestety po czasie działanie nasenne i tych leków się skończyło, obecnie najlepiej mi się kima po...metkacie, ale z oczywistych względów nie polecam takiej terapii). Myślę, że powód takiego działania jest oczywisty - podobnie jak u Hanki receptory te były zbyt długo i intensywnie pobudzane (u mnie głównie zolpi) co wywołało ich swoiste znieczulenie i ogromny wzrost tolerancji. Co do rozgałęzień receptorów benzodiazepinowych to nie znam tej teorii, ale w praktyce ich smyranie przy zaśnięciu u mnie sprawdza się tylko pomocniczo. Myślę, że nasz kolega ma podobnie rozjechane te receptory, a do tego przecież powinien schodzić z benzo co także wywoła bezsenność.
  • 341 / 54 / 0
głupi jaś to dormi właśnie...
Przypominam sobie moje wycięcie migdałków 2 lata temu ^^ i placze ze śmiechu
- (pigula do mnie podajac mi pół niebieskiej dormi) weź kochanie tą tableteczke pod język, potem Ci się w główce pokołuje i nic nie bedziesz pamietać.
comet: okej, glupi jaś tia?
piguła: właśnie tak.
(30 min później)
piguła: i jak już jest pani senna?
comet: a miałam być?
(dodala drugie pol i po 20 min )
piguła: jak tam słoneczko zmieniło się troszke? nie boisz się?
comet: a miało się zmienic? no boje się jak cholera...
przychodzi doktor: bierze pani jakieś leki od psychiatry?
comet: od psychiatry to nie, ale biore benzodiazepiny od 16 r. życia, ale tej niebieskiej to ja jeszcze nie brałam ^^

pozamykali szuflady, zabrali klucze :D i cały zabieg pamiętam. Później mnie znieczulali, tramalem i innym syfem, który oczywiście nic nie pomógł. Więc prosto po zabiegu zajebałam sobie 40 mg majki ampulkowej fCanau ....

Co do reakcji paradoksalnych, gdy rok temu brałam dormi po bożemu, tabletka w kanał, pozniej dwie pozniej 30 i 100 i już opakowania nie ma
, a potem nie ma dormi przez 2 tyg.To bylo spoko ... Scęście i w kimę."Życie bez opio jest nie do przyjęcia, więc trzeba je przespać" mówilam z moim ex... A potem jak się nauczyłam papiery robić, to seta dormi w pare dni szła. Zdarzyło mi się wyćpać maksymalnie 46 tabletek w ciągu dnia FCANAU. Matka się dziwi, że żyje, a ja się dziwie, że taka zaćpana się wkułam się kilka/kilkanaście razy w żyły, których nigdy nie było... i reakcje paradoksalne mam non stop. Rano wstajemy .... 2 dormi, i tak co 5 h... na noc, się przywali 4. i wtedy może może się zaśnie.. jak się wcześniej nie brało chociaż ręki sobie uciąć nie dam czy to po 4 czy po 7 - 15stkach zasnelam. Jjednak to co robi dormi z żyłami to tragedia, piguly mi się wbić nie mogły bo dormi maratonie... a co do rzucenia dormi - nie bralam teraz 2 dni, miast dormi hel....jakichs skretow benzowatych nie było.... Może trzesawica troche , ale to o niebo lepsze od tego co mam po helenie. a raczej z jej braku...
Codzień mówisz słodko weź mnie lub się skręć
nie chciałam rozstania przez miłość do ciebie
odkryłam druga twarz ma na imie śmierć
duszy ci nie oddam, w narkomańskim niebie

by kometh
  • 981 / 6 / 0
ja ostnio probowałem zasnac po dormicum ,nie majac opio w krwi zjadlem 38 tabletek w przeciagu 3 godzin ,oczywiscie nocka nie przespana
dlatego najlepszm usypiaczem jest gbl gdy brakuje opio mozna przespac nocke na 3 ,4 dolewkach i nie pisze tu o dawkach 2ml .nie wiem ile trzeba było by lac zeby pzrespac cała ,zawsze sie budze po 2,3 godzinach i musze dolac ostanio dochodzięlm pod 6 ml żeby przekimac.tylko ten sen jest raczej niezbyt zdrowy .ale to i tak lepsze niz zdychanie cała noc .mam pytanie może mi ktos odpowie w jaka faze snu zapadamy pod czas spania na gbl .bo po cało nocnych takich zabawach niby sie spało ale człowiek zmeczony jakby niespał,jedyny plus to że czas leci zaczynamy zabawe o 22 wstajemy jescze na bombie o 8 rano.teraz tylko trzeba rozplanowac dolewki najlepsza jest pompka 20 ml na cąlą noc na ta zabawe.
  • 791 / 7 / 0
BlueV pisze:
A skad taka hipoteza?
Benzodiazepiny sa ligandami GABA-A.
Oprocz tego:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15554420
yyy, ty w ogole wiesz, o co chodzi w tym artykule? ludzie chorzy na encefalopatie watrobowa maja wieksze stezenie endogennych ligandow, dzialajacych jak pozytywne allosteryczne modulatory (PAM) receptora BDZ (np. neurosteroidy)
BlueV pisze:
Brain extracts from cirrhotic patients increased the binding of the GABA-A receptor agonist [3H]muscimol
tym muscimolem, markowanym trytem, sprawdzane jest wlasnie, czy substancja/e dzialaja jak PAM
BlueV pisze:
Nie musi wcale atakowac innych, niz bdz receptorow. Wszystko miescie sie w kompleksie GABA. Wiesz ile receptor benzodiazepinowy ma rozgalezien?v 8-(
jakich rozgalezien? antagonisci receptorow neurotransmiterow pobudzajacych sa dobra alternatywa jako usypiacze
Hanka pisze:
mam pytanie może mi ktos odpowie w jaka faze snu zapadamy pod czas spania na gbl
NREM - dlatego sie nie wysypiasz
benzosy takze jebia ratio NREM/REM, pogarszajac "jakosc" snu
Ostatnio zmieniony 22 lutego 2013 przez Oltun, łącznie zmieniany 3 razy.
Knowledge itself is power, for wisely used knowledge is the most lethal of weapons
So as the shots sing out like a piper, everyones scared of the neighbourhood sniper!
  • 1934 / 107 / 0
"GHB działa depresyjnie na ośrodkowy układ nerwowy. Związek
ten działa uspokajająco i nasennie. U ludzi zwiększa sen wolnofalowy,
fazy 3 i 4 snu, wydłuża i konsoliduje sen REM. Warto przypomnieć, że
etanol i pochodne benzodiazepiny, w przeciwieństwie do GHB,
interferują z fazami snu i zaburzają sen REM"

http://www.duckduckgo.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... MQil1MaPSg

--------------------

"Sen na GHB (nie wiem do konca jak z gbl ale za pewne bardzo podobnie) jest BRDZIEJ WYDAJNY NIZ ZWYKLY SEN !!!
GHB wywołuje sen, który jest całkowicie naturalny, ale skraca pierwsze etapy snu, poglebiajac etap - wolno falowy - w ktorym wzrastaja nie ktore hormony, szybciej goja sie rany... jest to wiec najwaznieszy etap snu ktory regeneruje i sprawia ze mocno wypoczywamy...
W skrocie, na GHB krocej jestesmy w fazach plytkiego snu a wydluza sie faza snu wolnofalowego odpowiedzialna za regeneracje orgnizmu.

"W fazie 3 zanikają fale Theta, a zaczynają dominować fale Delta, i tak już pozostaje przez cały okres fazy 4. Obie te fazy zwane są snem wolnofalowym. Oddech staje się regularny i rzadszy, spada ciśnienie tętnicze, ustają ruchy gałek ocznych, napięcie mięśni zanika, spada temperatura ciała. Do krwi uwalniany jest hormon wzrostu, a więc przyspieszone jest również gojenie się ran. Organizm regeneruje się. Sen wolnofalowy dominuje przez pierwszą część nocy i może trwać nawet do godziny. Później stopniowo zmniejsza się jego długość. W tym stanie trudno jest obudzić śpiącego, a jeśli się już uda, będzie on rozkojarzony, senny. Rano z pewnością nie będzie pamiętać, że się go budziło."

Odnosnie gbl/ghb a snu...
"...Żadnego klefedronu z ogłaszamy, mordo więcej snu i witamin..."

angrybrads1 - pierwszy ambasador GHB w polsce !!!
  • 611 / 16 / 0
Zapomnialem zapytac. Kilkukrotnie zostawiałem na parę godzin (2-6 h) kiedyś w pompce 4 centy r-r wodnego midazolamu przerobionego z Dormicum 15 mg - po tym czasie na dnie pojawiał się lub wytrącał osad - zawsze..Sam lek więc musi zawierać w substancjach wypełniających jakiś związek rozpuszczalny w wodzie.
Macie jakies pomysly na przerobienie midki do wersji typowej do podania iv (wiadomo, ze NIGDY nie bedzie jak z ampulki - ale nie o tym mowa), Mam w "apteczce" ulotke z paczki na ktorej jest podany pelny sklad, ale nie ma mnie tymczasowo w domu. Reasumując myślę o zrobieniu z tego r.r nasyconego - kropli do nosa (np z 0,5g midazolamu z Dormicum ;>
Jakieś pomysły/opinie?? :)
Na pomysł w zasadzie wpadł Squarepants, a ja dodalem od siebie reszte - wydaje sie byc zajebista alternatywa nawet klucia sie. Na pewno nie działalo by aż tak szybko jak i.v i nie byłoby nic czuć na początku, choćby sama midka ma delikatny wjazd - rozluuznia bardzo :> - mimo tego uważam ten pomysł za świetny i nietrudny do zrealizowania.
PEACE!
Blue.

Edit// Oltun - co Ty się przypieprzasz ciągle... Ja o niebie, Ty o chlebie - spokój chłopie ;) Wiem o co chodzi w tym artykule, inaczej bym go nie wstawiał. Rozgałęzień' miałem na myśli miejsc do których "przylepiają" się ligandy danych receptorów w obrębie GABA... No tak, antagoniści receptora adrenergicznego mają zastosowane w lekach przeciwdepresyjnych - ale co to ma do rzeczy i do tematu?
Pozdro!
PS: Sorry, jeśli pisane chaotycznie ale jestem po midce, tramcu i paleniu :zzz:
Widzę, że normy społeczne zazwyczaj są zbyt ciasne..
  • 520 / 8 / 0
Co do spania po Dormicum to 15 mg i.v. u mnie nie dało rady, ale po dorzuceniu Zolpidemu było już ok. Te dwie substancje świetnie współdziałają jeśli chodzi o zasypianie. Ewentualnie którąś z nich można zamienić na kodę, która też jest skutecznym i nader przyjemnym usypiaczem. Podstawowa trójca na bezsenność: Zolpidem, Midazoalm, Kodeina...a Estazolam to tylko cukierki.
luminal_100
  • / / 0
Panowie jak to jest jak lekarz mi wypisze 30tab po 15mg każda dormicum to w aptece nie będę miał problemu żeby to wybrać bo pełne opakowanie to sto tab i chodzi mi o to że jak nie będzie tego w aptece zamówią mi te 3listki po 10sztuk? Czy muszę szukać takiej aptekl w której na stanie mają pełne pudełko i poprostu wydarzą mi z niego 30tab które mam na recepcie ?
ODPOWIEDZ
Posty: 772 • Strona 24 z 78
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."