Właśnie się dzisiaj dowiedziałem, ze jak ma si: receptę np: na 10x 15 mg to po prostu farmaceuta odcina z bistra i nie robi przy tym żadnej łachy. Ale najważniejsze o czym chciałem dzisiaj napisać to, że walnąłem w kanał 7,5 mg Dormicum rozpuszczone w jakimś zwykłym roztworze soli fizjologicznej i JAK MNIE JEB... na spanie! Co prawda było tam jeszcze 1 mg klona, 150 kody i trochę Zolpidemu, ale jestem już tak zaprawionym zawodnikiem,ze te substancje to mnie najwyżej miło smyrają, a tu godz 17 i ja wtulam się w poduszkę. Całą procedura wygląda bardzo prosto tylko z filtrowaniem miałem problem i cała tableta na początku poszła się jeb...! Z ta watka miedzy nasada igły, a strzykawką to poroniony pomysł, bo igła się zapycha, a używałem naprawdę drobinek waty (igła 0,45). Musze spróbować patentu z filtrem od szluga. Ogólnie POLECAM!

Czyli 10x15 mogę sobie bez problemu kupić w aptece? Dostaje kawałek listka bez opakowania i ulotki?

Przeczytaj parę stron tego wątku do tylu było już o tym tylko niewiem na której stronie ale ktoś tak już wykupywał. I dostaniesz bez pudełka i ulotki sam listęk chyba że to będzie ostatni listęk to wtedy dostaniesz pudełko i ulotkę

Tak. Jeśli farmaceutka będzie na tyle miła zapakuje Ci blister/blistry w kopertkę. No chyba, że byś miał 100tab na recepcie, wtedy dostajesz rzecz jasna opakowanie a nawet receptę xD Mogą się nawet dziwnie patrzeć w aptece widząc taką receptę..

Łachy nie robią, to nie Antidol ze mogą się zasłaniać przepisami. Jak jest recepta ta mają obowiązek wydać leki koniec ,bo zadecydował lekarz, a jak masz reckę to oni maja gówno do gadania. A jak mają, a nie dadzą to mogą mieć jeszcze prze...

z wykupieniem opakowań po 100 tabletek są male problemy ponieważ maksymalna dawka midazolamu z tego co mi wiadomo wynosi całodobowa 15 mg czyli 1 tabletkę opakowanie zawiera 100 tabletek czyli nie mieści się w 90 dniach farmaceuta ma prawo wydać tylko 9 listków ,dlatego chcąc kupić cale opakowanie trzeba zwiększyć dawkę i mieć na recepcie wykrzyknik i pieczątkę lekarza,ostanie dwie próby kupienie midazolamu z dawkowaniem 1x1 skończyły się kupieniem 190 tabletek ,podobno z ta pierwsza recepta musieli się wrócić do lekarza ,dlatego za drugim razem wydali mi tylko 90 tabletek ,teraz posiadam dwie recepty jedna z dawkowaniem 1,5 tabletki dobrze wypisana ale nie ma wykrzyknika ,a druga to totalna porażka wypisane jest same dormicum 15 mg 1x1 bez łącznej sumy ilości midazolamu słownie, pisana na dyżurze to znaczy ze tego lekarza już nie spotkam . pytałem się w dwóch aptekach co zrobić z taka recepta kazali wrócić do lekarza tylko ja tego lekarza już raczej szybko nie spotkam ,i własnie nie wiem czy zrobić rajd po aptekach i próbować wykupić,samemu przerobić czy wybrać sie do byle jakiego lekarza najlepiej tam gdzie nie mam kartoteki czyli prywatnie ,bo cala jest zajebana i ostatni wypis midazolamu jest na ostatniej kartce ,szkoda mi żeby ta recepta przepadła ,midazolam to najtrudniej dostępne benzo mało który lekarz che je wypisywać,najlepiej mieć przy sobie na nie zaświadczenie lub w kartotece.co do dawkowania to jest plus bo nie każdy farmaceuta się orientuje ile wynosi maksymalna dawka i przy dobrze wypisanej recepcie można próbować po aptekach aż się uda ,co najlepsze przebicie na paczce 100 może wynosić do 40 zł w rożnych aptekach.

Dla mnie to benzo numer 1 pięknie komponuje się z koda tramal bo po samym dormicum chęć spania nie do powstrzymania

Pewnie, ze nie robia.... Mi sie zdarza nawet kupowac sprzet; tj igly, strzykawki, wody i do tego... np Antidol. To dopiero co one maja w glowach (co on z tym robi? zeby antidol sobie wstrzykiwac...) ciemnota umyslowa i slepa chec pomocz tych za lada... Bo wydaje im sie, ze swiat zbawia a tu gowno..

A Antidol`? Nic mi nie wiadomo o tym, zeby mogli zaslaniac sie jakimikolwiek przepisami, mozesz wyjasnic?
To kwestia podejscia farmaceutki, raz dostalem max 4 lub 5 opakowan z bezcennej usmiechem mlodej farmaceutki, ale zazwyczaj slysze ''ojj mamy ostatnia paczke''. - jedynie w ten sposob moga odmowic sprzedazy leku - a czy to nie jest karalne? JEsli jestem poczytalnym, zwyklym, statystycznym klientem.. Gdyby tak pojsc do PiHu i narobic im burdelu? To ma sens.. Trzeba tylko kogos bardzo nie lubic, odwiedzic apteke w ktorej krzywo na nas patrza i poprosic o Antidole grzecznie nagrywajac rozmowe. Po uslyszeniu odmowy dalej wiemy co robic :) 0 klotni, ale mysle, ze udupic sie ich da... To ich ZASRANY obowiazek - te wydawanie lekow: wylecialy by z pracy, gdyby wlasciciel apteki dowiedzial sie o kilku takich incydentach...

Zasłaniają się przepisem w stylu " osobą nietrzeźwym alkoholu/antidolu nie sprzedajemy "

Hhahahha to tez ladnie :D ''Osobom w stanie silnej dysocjacji lub depresji ukladu nerwowego Acataru, Antidolu i Kaszlodynu NIE SPRZEDAJEMY!!" haha. Dobrze, ze leki takie jak midazolam sa na recepte.. Nie kazdy debil - za przeproszeniem moze byc w ich posiadaniu, choc trudno nabyc na czarno tez nie jest -to przynajmnierj funkcjonuje selekcja. Papierek (many, many) i gadka o chorobach.. Zalatwione..
@tutis - dla mnie tez benzo nr 1 - W MIXACH: Sam w sobie midazolam jest przyjemny, ale znam wiele ciekawszych benzynek ; ) Ogromnym, przeogromna ciekawostka jest to, ze jest po czesci imidazolem. To w ogole ciekawe zwiazki. Ponadto NAJWIEKSZY + dla midazolamu - bardzo wysoka hydrofilnosc, jak to mozna wykoryzstac wie kazdy w temacie, bo na wiele sposobow hehe