07 sierpnia 2019Hash_Oil pisze: kofeina z MPH mocno ryje mikrokrążenie! Sami prosicie się o niedziałanie MPH.
Codziennie łączę MPH z kofeiną, gdyż wtedy to działanie jest zdecydowanie lepsze, pełniejsze.
Na pewno jednak przy kuracji MPH należy unikać nadmiernych dawek kofeiny - wtedy może się nasilić pobudzenie fizyczne kosztem pozytywnych efektów psychicznych, co prowadzi np. do spadku koncentracji i ogólnego rozdrażnienia.
teraz nawet metylofenidat czy selegilina nie pomaga, a kofeina ma spierdzielone działanie
i jak tu życ?
07 sierpnia 2019char1 pisze: po wszystkich substancjach tego typu jak medikiniet, ndri czuje zmęczenie
08 sierpnia 2019Obrazoburca pisze:Nie wiem jak z mikrokrążeniem, ale kofeina z MPH działa synergicznie i co najwyżej może podkręcić działanie MPH.07 sierpnia 2019Hash_Oil pisze: kofeina z MPH mocno ryje mikrokrążenie! Sami prosicie się o niedziałanie MPH.
Codziennie łączę MPH z kofeiną, gdyż wtedy to działanie jest zdecydowanie lepsze, pełniejsze.
Na pewno jednak przy kuracji MPH należy unikać nadmiernych dawek kofeiny - wtedy może się nasilić pobudzenie fizyczne kosztem pozytywnych efektów psychicznych, co prowadzi np. do spadku koncentracji i ogólnego rozdrażnienia.
Wiem, że kofa z MPH działa synergicznie. Wtedy pobudzenie bardziej przypomina to amfetaminowe i ma się wrażenie, że się jakieś NZT jebnęło. Tylko do czasu. Odstaw kofe i zobacz jak MPH działa sam. Odstaw jedno i drugie, i zobacz jak ma się ten stan do stanu wyjściowego. Wiele zmian nie widać z perspektywy pierwszej osoby, dopóki Ci ktoś tego nie powie.
08 sierpnia 2019char1 pisze: lata temu była kofeina tylko i wszystko było takie proste
teraz nawet metylofenidat czy selegilina nie pomaga, a kofeina ma spierdzielone działanie
i jak tu życ?
Jakbyś jeszcze wskoczył na miks małe dawki DXM i aviomariny, urosept albo rumianek w dużych ilościach, korzeń imbiru, kurkuma. Tylko wszystko inne na czas stosowania tego miksu odstawiasz. Lecisz na tym dwa tygodnie i wszystko Cię klepie jak niemowlaka. hehe. A nawet lepiej. Jak masz niedobór potasu / wapnia to miks nie zadziała.
Kontakt:
email: hash_oil@tutanota.com
08 sierpnia 2019Hash_Oil pisze: No właśnie, jaka dawka? Wiem, że kofa z MPH działa synergicznie. Wtedy pobudzenie bardziej przypomina to amfetaminowe i ma się wrażenie, że się jakieś NZT jebnęło. Tylko do czasu. Odstaw kofe i zobacz jak MPH działa sam. Odstaw jedno i drugie, i zobacz jak ma się ten stan do stanu wyjściowego. Wiele zmian nie widać z perspektywy pierwszej osoby, dopóki Ci ktoś tego nie powie.
Jak odstawiam i jedno i drugie, to czuję się trochę tak, jak dawno temu, gdy nie znałem jeszcze kofeiny ani tym bardziej MPH - czyli przewlekły brak motywacji, trudności w koncentracji na trudniejszych sprawach, nasilenie lęku ogólnego + fobii społecznej. Odstawienie wszelkich stymulantów cofa mnie prawie że do punktu wyjścia swojego spierdolenia. Sama kofeina pomogła mi poczynić duży progres w ogarnianiu życia, a co najważniejsze zlikwidowała ciągłe stany mocno obniżonego nastroju i wiele lęków. Gdy do kofeiny dołożyłem MPH, to jest już w ogóle super.
Aviomarin?
*********_**********
Zasadniczo to na motywacje pomaga mi potas, ale jednocześnie mocno obniża ciśnienie i musze się upewniać wiele razy to samo.
Urosept i rumianek stosowałem i faktycznie poprawa była, nie spektakularna, tylko że z kolei odzywało się działanie moczopędne, co w nocy wskazane nie jest.
Dobrym miksem było tez potas plus NAC (w ogóle n-acetylocyseina cofa mi deficyty poznawcze, ale jednocześnie w kazdej dawce powoduje bóle głowy (histamina?) i praktycznie brak snu tez histamina, dlatego raz na jakiś czas może być, ale do stosowania ciągłego się nie nadaje.
NAC też wygładza działanie dopaminergiczne, odsuwa głupie myśli, ADD, ale też powoduje depresyjny nastrój.
kurkumina, nie kurkuma zdecydowanie polepsza nastrój, ale pojawiaja się kłopoty z zaśnięciem wieczorem
po imbirze nachodzi mnie chcica i to jedyne co obserwuje
ciekawi mnie ten aviomarin, czym się różni od difenhydraminy?
aviomarin pomoże przez działanie antycholinergiczne?
dlaczego nifedypina, ma to jakież uzasadnienie lepiej krązy krew? wzmaga się działanie kanałów wapniowych?
Scalono, akceptuję off-topic, ale proszę przenieść się z dyskusją do odpowiedniego wątku. misspill
PRIV.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psiloshrooms25.jpg)
Psychodeliki mogą wspomagać onkologiczną psychoterapię i leczenie alkoholizmu
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-wplyw-na-mozg-i-uklad-odpornosciowy.jpg)
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania
Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/5514.jpg)
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.