Witam

Od kilku dni testuję stosunkowo nowy lek w Polsce na ADHD Medikinet. Jest to odpowiednik Ritalinu, czyli szybko działający metylfenidat. Dotychczas stosowałem (ok roku) Concertę - metylfenidat o opóźnionym czasie wchłaniania i muszę powiedzieć, że Medikinet działa inaczej. W tej samej dawce dziennej (Concerta 18mg, Medikinet 20 mg) Medikinet nie powoduje żadnych wahań nastroju ani senności w ciągu dnia jak się to zdarzało Concercie. Poprawa koncentracji znaczna w stosunku do Concerty ale przede wszystkim cena, prawie o połowę niższa (jako stary koń refundacji nie mam). Póki co - polecam

Jak dlugo bierzesz metylofenidat? Jak czytam opis na mp. to wydaje sie byc i antdepresantem i stymulującym. Da sie to wogole porownac do bupropionu, sele, sertry? Masz od psychola czy neurologa? Jako stary kon jak cos tez refundacji nie bede mial. Mają jakieś opory po sensownej nawijce z zapisaniem, czy latwo wyrwac?

Ceny zzagranicy chleba pozbawia lucasso wybieraj co wazniejsze. Jak lekarza znajomego nie bedziesz mial to szukaj posrednikow.

Jeśli chodzi Ci o euforie to ona zanika przy regularnym stosowaniu.

1. Od ok roku.
2. Ani tym ani tym. Po prostu ułatwia koncentrację. Może też przymaskować objawy depresji ale częściej je pogłębia.
3. Już prędzej do amfetaminy, ale jest zdecydowanie słabsze, ze względu na to, że potrafi jedynie blokować wychwyt zwrotny, nie potrafi jak amfetaminy pompować dopaminy do synaps. Farmakologicznie bliżej mu do kokainy, ale ta działa także bardzo silnie na transporter serotoniny i noradrenaliny i jest zdecydowanie mocniej euforyczna. Generalnie z tych trzech substancji metylofenidat ma najsłabsze właściwości euforyczne, choć słyszałem opinie, że wciągany jest nie do odróżnienia od kokainy w co za bardzo nie chce mi się wierzyć, więc może kiedyś spróbuję. Zresztą kokaina mnie nie zachwyciła, więc pewnie mam coś popierdolone w baniaku, bo najlepiej śpi mi się po amfie :nuts:
4. Ja oporów nie napotkałem, byłem raczej przekonywany przez doktora, że to mi pomoże i że nie mam się bać... No i się nie boję
Jeśli występuje (co znaczy, że dawka jest za wysoka) to owszem.

Generalnie jestem bardzo zdziwiony, że pomimo tej samej substancji czynnej Concerta i Medikinet działają zupełnie inaczej.

Cholerni szczęściarze z Was. Jak dostać zaświadczenie że się ma ADHD (jestem dawno już temu pełnoletni)?
Bo ten lek wygląda mi na coś ciekawego. Niestety jak znam życie nikt mi tego nie wypisze. :motz:

Mozę trochę drastyczna metoda, ale myślę, że podziała, wciągasz kilka kresek dobrej fety i idziesz do psychola i robisz tak zeby Cie wydzieralo i wykrecalo, na pewno uwierzy jak nie spierdolisz... na oczy okulary jakies czy krople i masz od reki ten lek )

Nie chodzi mi o euforie.
Bralem citalopram, mirtazapine. Teraz biore amitriptyline - wszystkie trzy g.no warte.
Wzialem tabse ritalinu i poprostu bylo ok.

o właśnie :-)

po prostu jest ok. Zauważyłem, że dawka nie może być zbyt niska ani zbyt wysoka. Przy zbyt niskiej zauważyłem huśtawki nastroju, przy zbyt wysokiej czuję się jak po piwie. Przy odpowiedniej - zero sajdów.

Shleha działa raczej podobnie do kawy a nie do concerty eh... a sobie narobiłem nadzieji, oto skład:

* Skład szczegółowy: woda,
* glukoza,
* cukier,
* tauryna,
* wyciąg z żeń-szenia (2,2 - 3% ginsenoidów),
* kofeina,
* kwas askorobowy (witamina C),
* chlorek choliny,
* l-karnityna - baza,
* regulatory kwasowości (kwas cytrynowy i jabłkowy),
* wyciąg ze skórki Citrus aurantium,
* wyciąg z Yerba mate (8-10% kofeiny),
* wyciąg z Withana somnifera (3% witanolidów),
* substancja konserwująca sorbinian potasu,
* nikotynamid (witamina B3),
* substancje słodzące (asparatm, acesulfam K, cyklaminian sodu, neohesperydyna DC).


:nuts: