Podchodne tryptaminy, które zostały rozbudowane przy pierścieniu w pozycji czwartej – np. 4-HO-MET, lub psylocybina.
Zablokowany
Posty: 6867 • Strona 687 z 687
  • 418 / / 0
A ty jesteś taki oświecony i wszystkowiedzący bo od czasu do czasu się naćpasz?
Pewnie każdy twój najmniejszy czyn to przełamanie tamtego schematu?
Ostatnio zmieniony 31 sierpnia 2013 przez zielonywojownik, łącznie zmieniany 1 raz.
Ω
  • 2775 / 39 / 0
koxxiur pisze:
Z ta pogarda mam podobnie, a dodatkowo jeszcze poczucie, ze oni nie rozumieja... czuje to ich zagubienie
Czego nie rozumieją? Opowiedz :-D
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 299 / 3 / 0
nie rozumiejo że siem można naćpadź legalnie i som gupi ;)

Dla mnie to, że ćpam jakoś nigdy nie stawiało mnie ponad innymi, a raczej wręcz przeciwnie. Często jest mi przykro z tego powodu, że muszę brać jakieś ścierwo aby się dobrze bawić.
  • 1456 / 19 / 0
Zanim zacząłem tripować byłem nastawiony bardzo negatywnie do ludzi i do całego świata, było we mnie dużo agresji, którą niepotrzebnie przenosiłem na bliskie osoby. Dopiero po kilku bad tripach zrozumiałem, że nie tędy droga, że izolowanie się od świata, od potrzeb bliskości i gardzenie ludźmi nie prowadzi do niczego dobrego. I to akurat była największa zmiana u mnie, teraz widzę w ludziach dużo więcej pozytywów, chętniej poznaję ciekawe osoby i jak mam jakiś problem to nie boję się o tym porozmawiać z kimś, a kiedyś dusiłem wszystko w sobie, tłumiłem emocje i to było przyczyną silnej depresji. Nie będę pisać, że psychodeliki mnie z niej wyleczyły, one po prostu tak bardzo uwypukliły to co siedziało w mojej podświadomości, że dopiero wtedy zrozumiałem jak bardzo niszczyłem sam siebie tym izolowaniem się od świata.
Ale teraz, po kilku latach i niezliczonej ilości tripów czasami odczuwam podobnie jak DzonLon i mam wrażenie, że jednak często przesadzam z tym wszystkim, bo ostatnio psychodeliki służą mi właściwie tylko do zabawy, już nie pamiętam kiedy ostatnio miałem "oświeceniowego" tripa, a jeżeli taki się zdarza to szybko zapominam o wnioskach i nie wprowadzam w życie tego co sobie postanowiłem.
Chyba wreszcie będzie trzeba zrobić sobie dłuższą przerwę i pracować nad sobą w inny sposób. :-)
Ostatnio zmieniony 31 sierpnia 2013 przez kfs, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik kfs nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 278 / 11 / 0
wdowa94 pisze:
ludzie to w większości idioci i roboty wychodowane
Mów mi o idiotach.
  • 151 / 10 / 0
DzonLon pisze:
nie rozumiejo że siem można naćpadź legalnie i som gupi ;)
choć napisane ironicznie, przypadkowo absolutne sedno sprawy!
  • 3899 / 242 / 13
Proszę tu narazie nic nie pisać; temat zostanie rozdzielony na dwa wątki, po czym proszę nie pisać bzdurnych postów, wymian myśli światopoglądowych, oczywistych pytań początkujących i luźnych dyskusji. Od teraz są to wątki ściśle tematyczne, a do dyskusji wkoło psychodelików zapraszam do:

KNAJPA
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
Zablokowany
Posty: 6867 • Strona 687 z 687
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie

Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.

[img]
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?

Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.

[img]
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce

Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.