30 listopada 2020FocusF13 pisze:

Melatonina to wielka ściema (oczywiście moim zdaniem) - placebo. Czy branie hormonu regulującego senność doustnie spowoduje lepszy sen? No na chłopski rozum to tak, ale z psychofarmakologicznego punktu widzenia nie. To tak jabyśmy brali na depresje tabletki z serotoniną - nie ma to sensu. W tym "suplemencie diety" chodzi o to że człowiek myśli że jak bierze naturalny hormon snu to będzie spał słodko i tak też to działa, siła sugestii.

30 listopada 2020Stteetart pisze:

Ty wogole czytałeś jak działa melatonina ? Np jak wplywa na dopaminę czy hormony stresowe ?

Evidence was insufficient regarding melatonin PR improving global outcomes. The mean difference in PSQI scores between groups was statistically significant but very small (-0.39 points [95% CI, -0.71 to -0.08]).

30 listopada 2020FocusF13 pisze:

Troszke (bardzo troszke) melatonina działa, większość badań które czytałem mówi o tym że melatonina średnio skraca czas leżenia w łóżku o ~7min.

W kontekście zasypiania to wypada słabiutko na tle innych substancji używanych jako środki wspomagające sen. Nie wiem jak działa na cokolwiek innego. Nie chodziło mi o substraty biosyntezy serotoniny tylko czystą serotonine. Skoro niedobór hormonu szczęścia - serotoniny powoduje depresje to czemu nie podaje się pacjętom chorym na depresje czystej serotoniny (5-HT, nie mylić z 5-HTP)? Bo to się poprostu strawi i nie przekroczy bariery krew-mózg, za to podaje się SSRI które zwiększa jej ilość w synapsach. No dobra - serotonina nie jest hormonem tylko neuroprzekaźnikiem, a ta melatonina faktycznie coś tam działa ale bardzo słabo. Pozdrawiam.