U mnie melatonina wyłącza sny, a mam praktycznie ultrarealistyczne sny co noc. Druga sprawa, że dawki 10mg nie warto brać. Trzymać się 3-5mg do uregulowania snu i obniżeniu kortyzolu w dzień.

Brak GABA.
Wrzucaj za dnia walerke lub tauryne.
A na noc normalnie melat.

po jakich stymulantach rc nie mozna brac melatoniny? chodzi mi np. o henka albo nepa

Można po wszystkich. Nie wchodzi w interakcje. Przecież to endogenny hormon...

A na mnie sama melatonina w ogóle nie działa :( Natomiast z antydepresantami to chodzę jak wypity na drugi dzień o_O

Właśnie wczoraj po nie przespanej nocy zakupiłem owy produkt. Z racji tego że dzisiaj druga nocka, byłem w 99% pewien, że nie będzie problemu kimnąć, bo zwyczajnie byłem zmęczony. Dorzucałem w dzień co nieco speeda na podtrzymanie, ale poziom energii był na minimum. Wieczorkiem postanowiłem wziąć u spróbować tego specyfiku czy faktycznie działa, bo tak kozaczą kozaczki że śpią po tym 3h i budzą się wyspani. . Zalecana dawka na opakowaniu 2mg - wzięliśmy 10mg (i tak czytając posty sądzę że mało) myk pod kołdrę i.. wait a moment, jeszcze papierosek. AA jeszcze poczta, czekaj bo szczać się chcę. Oo dobrze że sobie przypomniałem telefon podłączyć. Ktoś pukał? Niee. Ile procent baterii? Hmm 40. Ok chwilę pogram i niech się ładuje (.. .) O, już po ósmej %-D Shit, druga nocka, nie zmrużyłem oka, mało tego, nie odczuwam potrzeby teraz pójścia. Czy to normalne? Nie kumam za chuj. Wczoraj po nocce ledwo stałem na nogach, obecnie mam już dwie za sobą i nic mnie nie boli <lolz> dziwne. Chyba miała poprawić jakość snu, a nie wyeliminować przykre skutki nie doboru. No c z tego nie rozumiem.

No chyba że speed jedzony popołudniu, wszedł pod wieczór, możliwe?

Dawka 5 mg pomaga uregulować rytm dobowy, jednak dopiero po paru tygodniach regularnego stosowania.

Gdzie tak kozaczą? Ja po melatoninie budzę się zazwyczaj później niż bez niej. To po 5-HTP sen jest "szybszy".
Poczytaj relacje ludzi co nie spali po kilka dni. Występuje paradoksalny efekt wzrostu energii.

Albo melatonina wprowadziła mózg w stan odpoczynku mimo braku normalnego snu.

I przypominam że melatonina nie jest środkiem nasennym tylko regulującym rytm dobowy. Trzeba po niej zgasić światło, iść do łóżka i zamknąć oczy.

Na PubChemie jest napisane, że melatonina jest ANTAGONISTĄ receptora serotoninowego (bodajże 2B), czyli raczej nie będzie działała psychodelicznie.

No musze powiedziec , po odstawieniu leki ( mirtazapiny) mam dosc duze problemy ze snem.. tzn prawie w ogole nie spie... moze przysne na 15 min ze 2x w ciagu nocy... kupilam sobie ziola ulatwiajace zasypianie... ktore troche nawet dzialaja ale rewelacji nie ma... wczoraj wzielam 1 tabletke melatoniny( nie wiem ile mg tam tej mrlatoniny bylo byl przepisany na recepte od lekarza dla mojego faceta i poprostu mu jedna zabralam ) i w polaczeniu z tymi ziolkami to zadzialalo super. Przespalam cala noc, bite 8h, obudzilam sie powoli, zrelaksowana i wreszcie poczolam ze ten sen byl ok... mam nadzieje tylko ze to nie uzaleznia. Czlowiek powinien sam produkowac melatonine na potrzeby snu, ale slyszalam tez ze z wiekiem i tsk wiekszosc ludzi nie produkuje wystarczajaco. Ja znowusz nie jestem taka stara by miec z tym problem ale po dzisiejszej nocy zastanawiam sie ze moze jednak...chyba zaopatrze sie w wieksza ilosc tego cudownego specyfiku,bo wraz z ziolami dziala cuda i problemy ze snem odeszly... ciekawe jak bedzie na dluzsza mete..