4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7656 • Strona 50 z 766
  • 274 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: Mia Wallace »
IMO możesz spróbować jeszcze snorta.
Sama biorę tylko i wyłącznie donosowo, bo doustnie porostu nie działa. Nie wiem dlaczego. Dawka 400mg połknięta w kapsułce, na pusty żołądek dała jedynie ledwie zauważalne efekty. A kolejnego dnia 200mg kreska tego samego towaru zadziałała wyśmienicie.
  • 350 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Flashback »
Mam pytanko ,walilem 14 godzin temu jakies 0,3-0,4 g. mefa i do teraz mam porozpierdalane zrenice ale ttylko w pol mroku ,mozna temu zaradzic ? kurwa normalnie spalem po tym 7 godzin. Wstaje i jeszcze oczy popierdolone mam ,ale w zwyklym swietle ok ,tlyko w takim ciemniejszym sa rozjebane . Moze przewrazliwiony jakos jestem czy cos , a oczy mam tak do 3/4 rozbite w pol mroku . Czuje sie ok ,jesc moge ,tlyko ze bede mial rozmowe z kims kto nie chce zeby skumal co sie kroilo wczoraj :D
Uwaga! Użytkownik Flashback nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 48 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: skizzo »
aha. to pewnie z tej przyczyny sobie wkręcasz :D
boisz się ze skuma i zaczynasz świrować.
ja nie wiem, czy ja patrzę ludziom na źrenice. wydaje mi się, że jak większość ćpunów, najczęściej na swoje, w lustrze.
grubo przekrwione i zbyt szkliste gałki - te cechy rzucają się w oczy najbardziej, a źrenice to jak mówię. jakbym patrzał na źrenice, to by znaczyło, że 1/3 ludzi z którymi gadam, jest czymś napierdolona hheheheee

poza tym nawet nie ma za bardzo co z tym zrobić, świetlik w większych ilościach coś czytałem, ale nie pamiętam szczegółów.

pzdro
  • 350 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Flashback »
Jaki świetlik ,o co chodzi ?:D


Ps. A co do tej 1/3 ludzi ,to pewnie jest czyms napierdolona :D hah
Uwaga! Użytkownik Flashback nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 30 / / 0
Nieprzeczytany post autor: leser »
Wczoraj po raz pierwszy oblatywałem mefa.

Zakupiłem z nieznanego mi źródła (jak się dowiedziałem od właściciela podczas odbioru, działają dopiero od kilku tygodni).
Jestem arcymiło zaskoczony i jakością towaru, i opcjami jakie oferują (poza wysyłką). Doskonałe rozwiązanie dla osób z Londynu i okolic: większe ilości dowożą do domu tego samego dnia, można się również telefonicznie umówić na odbiór od nich w zachodnim Londynie (okolice Heathrow). Zainteresowanym prześlę namiary.

Wracając do jakości.
Jako człowiek, który w ciągu wielu lat ćpania, wprowadził do swojego organizmu kilogramy najprzeróżniejszych substancji poniewierających, nie oczekiwałem od mefa wiele.

A tymczasem - zerwało mi beret i z butów wyjebało %-D

Pierwsza dawka, jaką przyjąłem to 250 mg, metoda administracji - p.r. Sądzę, że opowieści o rzekomym pieczeniu odbytu między bajki można włożyć. Swoją porcję rozpuściłem w 10 ml letniej, przegotowanej wody i po wstrzyknięciu najmniejszego pieczenia nie stwierdziłem. Choć zakładam, że nie bez znaczenia jest tutaj jakość / czystość mefa.
Co do metody podania - nie należy się zrażać. Wystarczy się wypróżnić, wziąć prysznic, wsunąć tylko tę cienką końcówkę strzykawki (nie całą strzykawkę!) i powoli wtłoczyć zawartość. Najlepiej robić to leżąc na plecach, z pupą nieco uniesioną. Po wtłoczeniu odczekać pół minuty, po czym można wstać i delektować się fazą.

O tym, że działa przekonałem się po jedenastu minutach od wlania - w ten sposób, że nie byłem w stanie odczytać tekstu napisanego czcionką "16". Pobiegłem do lustra, aby sprawdzić źrenice i już wiedziałem, że jest dobrze. Momentalnie nastąpił przypływ tego, co tak wszyscy lubimy. Przelewające się uszami hormony szczęścia. Miłość i zrozumienie dla wszystkich. Niesamowity odbiór muzyki i czystość myśli.
Z jednym tylko, małym "ale". W ciągu pierwszych 10 minut miałem niewielkie problemy z utrzymaniem równowagi. Zdaje się, że 250 mg podanych p.r., to przy moich gabarytach (175 cm, 78 kg) ciut za dużo.
Dlatego do drugiego wlewu (po ponad 2 godzinach) rozpuściłem 200 mg w 8 ml wody. Było równie miło, choć bez tego solidnego uderzenia na początku. Tym razem nie odczułem tego średnioprzyjemnego kołysania.
Po wszystkim - nie stwierdziłem jakiegoś okrutnego zjazdu, jedynie obniżone samopoczucie.

Dziś wieczorem ciąg dalszy :D

Serdecznie, kurwa, polecam.
Ostatnio zmieniony 17 października 2009 przez leser, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik leser nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 925 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: tehacek »
Mam pytanko ,walilem 14 godzin temu jakies 0,3-0,4 g. mefa i do teraz mam porozpierdalane zrenice ale ttylko w pol mroku ,
ludzkie oko działa w ten sposób, że kiedy zmniejsza się ilość światła wpadającego przez źrenice, te się rozszerzają. czaisz? gdybyś nie ćpał mefa, miałbyś to samo.


up: tez mi się wydaje że 250mg na piewrszy raz i to p.r. to sporo za dużo. brak równowagi, kołysanie, rozpływanie się to efekty już po konkretnych dawkach, ja tak miałem pod koniec nocy, kiedy musiałem ciągnąć kosmiczne ilośći zeby cos poczuc.
Ostatnio zmieniony 17 października 2009 przez tehacek, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 350 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Flashback »
tehacek pisze:
Mam pytanko ,walilem 14 godzin temu jakies 0,3-0,4 g. mefa i do teraz mam porozpierdalane zrenice ale ttylko w pol mroku ,
ludzkie oko działa w ten sposób, że kiedy zmniejsza się ilość światła wpadającego przez źrenice, te się rozszerzają. czaisz? gdybyś nie ćpał mefa, miałbyś to samo.


up]

Nie no zrenice sa wieksze w pol mroku jak zazwyczaj .
Ale zastanawia mnie tez ffakt ,czy jest mozliwe ze po tylu godzinach jeszcze serducho moze od meff tak nakuriwac ?
Uwaga! Użytkownik Flashback nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 72 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: marian485 »
kolego to prawda po tylu godzinach serce napieprza jak pompa paliwowa. U mnie to bylo ok. 12 godzin po zazyciu i nie moglem dlatego zasnac to jest najgorszy minus tegfo specyfiku.
Wszystko co powiedziałem na tym forum jest wyłącznie wynikiem mojej chorej i bujnej wyobraźni oraz tego co mi się przyśniło. Nigdy nie używałem oraz nie zamierzam używać nielegalnych substancjii..!!!
  • 925 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: tehacek »
dlatego warto mieć benzo, to cholernie dobra sprawa kiedy kończy posiedzenie z proszkiem.
niektórych może to śmieszyć, ale nawet głupia melisa czy valeriana mogą pomóc. Przed pójściem w kimę - gorąca kąpiel. nie polecam piwa, bo jeszcze bardziej rozbuja serducho. odradzam też zdecydowanie kawę i energy drinki day after - mnie potrafiło wręcz zakłuć serduszko, kiedy wypiłem litrowego energydryna w dzień po nocce na mefie.

nie wiem czy to w ogóle działa, ale po pierwszej nocy na mefie, poszedłem z rana do apteki i powiedziałem, że serce mi wali, nie mogę złapać pełnego oddechu i czuję się niespokojny. Pani farmaceutka powiedziała mi, że to sprawa do lekarza a nie do apteki, ze powinienem dostac leki uspokajajace na recepte, a bez recepty moze mi wydac validol. sa to tabletki do ssania, niby na serduszko, wyssalem ze dwie, ale nie wiem czy podzialaly, bo zaraz potem zajebalem sie bupra i alko;] ale mozna sprobowac, kosztuje to grosze, wg ulotki jest wlasnie na niespokojne serce i jest bez recki. VALIDOL.
  • 1 / / 0
Nieprzeczytany post autor: eMdżeJ »
Właśnie kończę drugi dzień z mefkiem i muszę powiedzieć, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony:) Pierwszego dnia poszło ok. 200mg donosowo i to wydaje mi się być optymalna dawka. następnego dnia poszło 200+ dorzut 150 ale nic to nie zmieniło, poza uczuciem większego naspidowania. Spływ, smak trochę nieprzyjemny, ale nagrodą za to jest to, co stanie się za 10 minut:D Na początku lekkie skołowanie, problemy z równowagą, "metaliczne" słyszenie. Poźniej 2 godzinki zleciały w ciągu 5 minut na rozmowach o fizyce z kumplami (o której mamy niewielkie pojęcie:)) Jednak u mnie podbija dość mocno ciśnienie, ciężko zasnąć nawet po 10 godzinach.
ODPOWIEDZ
Posty: 7656 • Strona 50 z 766
Newsy
[img]
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd

Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.

[img]
Turcja: Całe miasto na haju po spaleniu 20 ton marihuany przez policję w centrum miasta

W tureckim mieście Lice 25 000 mieszkańców zostało nieumyślnie odurzonych dymem z marihuany po nieprofesjonalnej akcji spalania 20 ton marihuany. Sprawdź, co się wydarzyło.

[img]
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków

Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.