4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7669 • Strona 118 z 767
  • 849 / 42 / 0
Nieprzeczytany post autor: lucyper2 »
Mef może wyglądać jak śnieg, a może jak kryształki. Jest o tym osobny temat.
Uwaga! Użytkownik lucyper2 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 246 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: fouc »
wiem, czytałem wszystkie tematy przez spróbowaniem. mówię tylko, że jest ładny!
czy mam jeszcze się spodziewać jakiegoś zjazdu kosmicznego?
niedobre to dla zatok, nosa i gardła bez wątpienia już od pierwszego razu, polecam oral jednak
  • 849 / 42 / 0
Nieprzeczytany post autor: lucyper2 »
Spodziewaj się, że się wciągniesz. Zjazdy przyjdą z czasem. Po 2, czy 3g na noc jest źle. Bardzo źle.
Uwaga! Użytkownik lucyper2 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 101 / / 0
Nieprzeczytany post autor: pixes111 »
fouc ile wciagneles ze tak dlugo cie 3malo?
Nastrojów HuŚtawka
  • 246 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: fouc »
szczerze, nie przypuszczam, żebym miał sie wjebac ale chuj wie. wciagnalem ok. 160mg w dawce 100 + 60 po 30min około. empatia - ok. 3h, stymulacja - ok. 6h jak dla mnie za długo.

czy prawda to, że metylon i butylon sa zdecydowanie bezpieczniejsze?
Ostatnio zmieniony 14 stycznia 2010 przez fouc, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 101 / / 0
Nieprzeczytany post autor: pixes111 »
kierwa to masakra hehe,ja zazwyczaj wale 200 sniff i 3ma mnie ok 40 min a nast chill ok 1godz.tez tak chcem jak ty... :).bezpieczniejsze,pod jakim wzgledem?
Nastrojów HuŚtawka
  • 246 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: fouc »
cos takiego mi powiedział przed chwilą :) że i dla nosa/zatok/ust lepsze i bez puchniecia kostek kolan i bez zjazdów i bez parcia psychicznego. więc pytam.

ja zaczynam z narko, wiec mam fajnie, każdy kiedys zaczynał ;)
  • 5299 / 104 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
Fouc poczytaj sobie ile tu się osób przewinęło, którym cukier puder znika w trygi migi. Jak masz powiedzmy gramulca, albo o zgrozo - więcej, to dociągasz [dorzucasz], aż w końcu zostaje samarka i psychiczny dół bo już materiału nie ma, a czymś by się nos uzupełniło
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 2497 / 49 / 0
Bez przesady, jak sobie wyznaczysz sztywna granice, ze dorzucasz tylko raz, to mozna wytrwac. Ale to moze przez to, ze na mnie dziala tak samo dlugo jak na fouca ;]
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 168 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Geezus »
fouc pisze:
szybko zacząłem działać i udało mi się pogodzić z osobą, z którą nie mogłem się dogadać od roku, naprawić wiele innych znajomości. serio. normalnie paradajs. przy tym nigdzie nie mówiłem niczego przesadnie osobistego, po prostu nie bałem się otworzyć i wszystko we mnie chciało wybaczać.
Miałem identycznie, w momencie jak mi zeszło na tyle, że już wiedziałem co robię.
Trzem kolegom którzy co dzień walą wiadra i cały ich dzień polega na kręceniu hajsu na to powiedziałem że są chujowi, za dużo ćpają i sobie życie spierdolą w taki sposób, że mi jeszcze dziękowali. Jeden z nich namawiał potem resztę żeby jako postanowienie noworoczne ustalić rzucanie jarania zielska. ]
Ja osobiście to moge powiedziec ze jestem elektronikiem a jak sobie pomefuje to chce sie robic duzo rzeczy wiec nie raz po mefowanu lutowalem rozne rzeczy i prawde powiedziawszy jes ciezko :) obraz sie rozmazuje troszke i musisz na czuja robic(ja np. lewą reką dotykalem miejsca i jak poczulem cieplo z lutownicy ktora operowalem prawa reką to wiedzialem ze grot jes w takim miejscu jak trzeba :) rece sie troszke trzesą i musisz sie bardzo skupic hehe.
[/quote]

O kurwa... grubo. :D
Mój kumpel pojechał na jakąś wioskę na imprezę i poczęstował przyjaciela mefedronem - to ten nie mógł później zasnąć i wyszedł gdzieś. Mówi że ten koleś wyszedł, a coś na podwórku łupie i łupie. Zaintrygowany poszedł przed chatę a on przed chatą drewno rąbał. Wzbudziło to w nim wielki entuzjazm, bo też jeszcze czuł posniffowego spida. I tak chłopaki rąbali drewno przez parę godzin. Podobno twarze rodzicieli gospodarza rano po zobaczeniu paru ton porąbanego drewna były bezcenne. :D
Ostatnio zmieniony 14 stycznia 2010 przez Geezus, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Geezus nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 7669 • Strona 118 z 767
Artykuły
Newsy
[img]
Duda: prezydent nie może mieć nałogów, które wpływają na jego świadomość

Zwierzchnik sił zbrojnych nie może mieć nałogów, które powodują, że nie w pełni świadomie będzie podejmował decyzje w najważniejszych sprawach - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że całkiem byłoby rozsądne, gdyby rzeczywiście taka kwestia była sprawdzana.

[img]
Papier nasączony syntetyczną marihuaną

W strzelińskim zakładzie karnym wykryto próbę przemytu substancji ABP, którą nasączone były kartki listu. Działanie syntetycznego narkotyku można porównać do silnego działania marihuany.

[img]
Badania: Najczęściej używanym narkotykiem w Macedonii jest marihuana

Respondenci palą jointa, aby zmniejszyć stres i się zrelaksować.