11 grudnia 2018eiffel65 pisze:

14 listopada 2018Krzykacz A dam pisze:

"..Na darku nie ma dostawcy..."?

na DM jest od huja legitnego 4mmc :P

są ludzie którzy specjalizują się w tym od wielu lat. Raz jakość 80 % raz 60 % ale zawsze to legitny mef.

09 stycznia 2019narkofranciszek pisze:

11 grudnia 2018eiffel65 pisze:

14 listopada 2018Krzykacz A dam pisze:

"..Na darku nie ma dostawcy..."?

na DM jest od huja legitnego 4mmc :P

są ludzie którzy specjalizują się w tym od wielu lat. Raz jakość 80 % raz 60 % ale zawsze to legitny mef.

Uśmiecham się do siebie jak czytam te wszystkie komentarze, ale nic, a nic mnie to nie dziwi.

1) Trudno jest kupić w Polsce prawdziwy mefedron. Ja w trakcie ostatni 8 lat, czy ile to minęło od delegalizacji, może z 3-4 razy trafiłem na prawdziwy. Nie zmienia to faktu, że podobnie jak większość tu, wmawiałem sobie, że jebiące 3mmc to mefedron. Jak już się trafi na prawdziwy mefedron, stwierdza się, że jednak nie. Nie zmienia to faktu, że dostępny jest napewno, co widać po podaży 2-bromo 4-metyloprpoiofenonu i innych prekursorów. Z tym, że zazwyczaj jest chujowej jakości, zanieczyszczony, przez co nie jest tak miło jak po chińskim pre-banie.

Chinole to mieli czysciochy.
Zwlaszcza jak pacjent pol nocy smierdzial ryba.

19 marca 2019Razel89 pisze:

4mmc pachnie ogorkiem dla tego ze jest zanieczyszczony jak sie go skrystalizuje ma dalej zapach ale jest czysty. U nas w kato lata prawdziwy 4mmc i jest ogien . Chinczyli jak robili to byl zanieczyszczony metyloamina i potem jak sie czlowiek pocil bylo czuc ryba

19 marca 2019Razel89 pisze:

4mmc pachnie ogorkiem dla tego ze jest zanieczyszczony jak sie go skrystalizuje ma dalej zapach ale jest czysty. U nas w kato lata prawdziwy 4mmc i jest ogien . Chinczyli jak robili to byl zanieczyszczony metyloamina i potem jak sie czlowiek pocil bylo czuc ryba