04 maja 2021xBambinoo pisze:02 maja 2021p420 pisze: palę od 2004, od 2007 już praktycznie codziennie i co chcę to zapamiętuję, problem jest z pamiętaniem o czymś, co mnie nie interesuje, mimowolnie wyrzucam to z głowyKurwa, to ja dopiero z 4 lata jaram, z czego ok.2 lata codziennie. To chociaż dobrze, ze zapamiętujesz to co chcesz. Ja np. Wczoraj naszykowałem sobie torbę na zakupy i jak zwykle zapomniałem jej wziąć xD często zapominam tez to o co ktos mnie poprosi :D ogólnie to juz po tak krótkim stażu odczuwam sporo negatywnych skutków jarania a co to będzie za parę lat xD02 maja 2021p420 pisze: palę od 2004, od 2007 już praktycznie codziennie i co chcę to zapamiętuję, problem jest z pamiętaniem o czymś, co mnie nie interesuje, mimowolnie wyrzucam to z głowy
Palę około 11lat, przez pierwsze dwa lata paliłem kilka razy w tyg później wpadłem w ciąg i jarałem 7lat bez żadnego dnia przerwy w ilościach hurtowych od 100g do 200g miesiecznie, i jak się możecie domyślać przy takich ilościach nie czułem "fazy" poprostu to było dla mnie jak oddychanie, buch, buch i cały dzień buch, wiadomo zrobiłem się strasznie aspołeczny nie chciałem wychodzić do ludzi, siedziałem tylko w domu i paliłem, uzależnilem się w chuj, psychicznie, tak że wtedy nie wyobrażałem sobie życia bez zioła a i podkreślam ze oprócz zioła nie stosowałem żadnych innych używek nawet alko nie piłem (do czasu) no i tak po 7/8latach tego jarania wjebalem sie w stimy i też się oddałem temu w stu procentach, i jakoś niecałe trzy lata temu była taka sytuacja ze musiałem lekko ograniczyć palenie do minimum, sytuacja życiowa mnie do tego zmusiła i tak paliłem coraz mniej, było dużo nerwów ,nie przespanych nocy i w końcu doszedłem do tego że jaralem raz w tyg, zdarzało się nawet raz w miesiącu, no i jakoś tak wyszło że w tym samym czasie jak ograniczyłem prawie do zera zioło to zainteresowałem się tematem opio...i aktualnie od niecalych 3 lat jestem w ciągu na H... A zioło zajaram ale raz na ruski rok i właśnie zauważyłem że jak już sobie zajaram, to strasznie dziwnie się czuję (kiedyś gadałem ze urodziłem się po to żeby jarać) a teraz bym tak nie powiedział, wystarczy mi zajarac bongo, albo lufę, i na bani Wlacza mi się jakaś paranoja że ciężko mi sir Oddycha ze zaraz się przekręce. Mam dziwne drgawki tak jak by mi było zimno, całe otoczenie wygląda jakoś sztucznie jak bym był w jakims teatrze, Wszystko do tego dzieje się bardzo wolno, w chuj dziwna faza i mam tak za każdym razem jak zajaram nie ważne ile nawet bo jednym buchu włącza mi się straszna paranoja aż czasem się modle zeby mi to przeszlo.
Jak myślicie Dlaczego teraz łapią mnie takie schizy i paranoje, myślicie że mozd mieć to zwiazek z tym że biorę opio, czy ja tak teraz będę miał do końca życia cos mi się tak w bani pojebalo że jak kiedyś nie widziałem świata po za zielem tak teraz się boję tego kurestwa.
Troszkę bardzo sie rozpisałem, ale jakoś miałem taką ochotę podzielic sie z wami moja historia, (moze ktoś ma podobnie, zobaczymy)
Pozdrawiam wszystkich użytkowników ✌
Idiopatyczne ataki paniki, i chuj. Taka jest moja diagnoza. Też tak mam.
To jedna teoria.
Druga teoria, że polskie osiedla są zalewane jakimś gówno sortem, ale z drugiej strony większość go dobrze toleruje. Może póki mają niezniszczalne zdrowie. Żeby to wykluczyć trzeba po przerwie zapalić sort o 100% czystości... Chyba, że ten gówno sort zrył zdrowie pod kątem mj już tak bardzo, że dobre zioło niewiele zmieni.
Spróbuj waporyzacji. Zobacz, paliłeś tyle lat. Dym z konopii też szkodzi i jest cięższy od tytoniowego. Z kolei najwięcej substancji smolistych znajduje się przy filtrze czyli tzw. "Cockroach" z ang. karaluch. Wystarczy poczytać o tym badania. Poza tym trzustka ma masę receptorów cb1 i cb2 a po przyjęciu dawki THC wchodzi na wyższe obroty. Stąd też pojawia się gastro faza. Człowieku tyle lat tyrałeś organizm i czego się spodziewasz? Z kolei lęki i paranoje u mnie powstają właśnie od fizycznie złego samopoczucia gdy się przejaram. Zainwestuj w wapka i odstaw wszelkie inne używki żeby cieszyć się fazą. Pamiętaj że jeśli Twoje ciało jest chore to tym bardziej bedziesz czuł to w trakcie fazy i mogą wtedy pojawiać się paranoje bo organizm z wiekiem jest coraz słabszy a nie silniejszy. Zdrówka życzę
Z fartem
Rozcieńcz w goudzie, na bank klepnie XD
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/e/edcdc6d5-472a-40ee-b70c-30acb5cb67f9/img_1_1685728626463.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250701%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250701T102303Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=be55cf9a7de20e1143675241de3ff6392931784df3583cd0856954eade6e606b)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/obraz_2025-06-21_152357458.png)
Marynarka wojenna Salwadoru skonfiskowała ponad 6 ton kokainy
Prezydent Salwadoru, Nayib Bukele, ogłosił w piątek przejęcie 6,3 tony kokainy i aresztowanie 17 podejrzanych handlarzy narkotyków podczas czterech „bezprecedensowych” operacji marynarki wojennej kraju na Oceanie Spokojnym.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kokoalfabet.jpg)
policjanci zabezpieczyli ponad 100 kg kokainy ukrytej w naczepie ciężarówki
Policjanci z Wałcza przejęli ponad 100 kilogramów narkotyków. Nielegalny towar przemycany był w ładunku, w którym były części samochodowe. W związku ze sprawą zatrzymane zostały dwie osoby. Są już po zarzutach i może grozić im nawet 20 lat pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/zrzut_ekranu_z_2025-06-12_18-39-02.png)
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood
Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...