Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 658 • Strona 21 z 66
  • 19 / 1 / 0
21 grudnia 2023JezusNaTripie pisze:
Pytanie czysto techniczne. Jak mocno kruszycie temat w szczególności przy waporyzatorze pokroju Fenixa Mini? Ogólnie trochę zjebałem i mi trochę S-LAB przeschną, kruszy się skubany w pył i zastanawiam się czy pirmo taki pył nie uszkodzi/zapcha waporyzatora, a secundo czy w przypadku waporyzatora ma sens wgl przesadne mielenie?
Ja do fenixika wrzucałem rozkruszone kawałki topów, kruszone w rękach, bez zabawy z młynkiem - zapewniało to dużą efektywnosść!
  • 774 / 141 / 0
22 grudnia 2023dejotrusza pisze:
Hej, mam pewna sprawe ktora nurtuje mnie od wielu miesiecy. Powiedzmy ze ide na domowke, wale pierwsze bongo - mega zajebista faza, nagle po 2h decyduje sie na kolejne, ale zamiast wiekszej jazdy to kompletnie nic nie czuje. Raz bylo tak ze 2h po pierwszym bongu, zjadlem jeszcze 4 i kompletnie nic xD. O chuj tu chodzi, niech ktos mi powie
Wysoka tolerka albo słabe zioło. Zioło za pierwszym razem działa najmocniej, jak palisz dłużej tę samą odmianę to organizm się przyzwyczaja i faza wydaje się słabsza.

Ostatnio zrobiłem tydzień przerwy od zioła, brałem tylko cbd full spectrum olejek pod język. Niektóre te olejki są tak mocne jak słabe zioło. Czułem się po tym normalnie lekko zjarany. Co ciekawe zawartość CBD nie ma większego znaczenia, liczy się firma która ten olejek wyprodukowała, zawartość terpenów itp.
Po tej przerwie zapaliłem odmianę Gushers, mocno się zjarałem. Polecam jak ktoś lubi odmiany z przewagą indica.
  • 38 / 10 / 0
Wlasnie ziolo dobre i rozne odmiany, nie lubie zostawac przy jednej przez dluzszy okres. Kiedys jaralem jak smok, ale od czerwca ostro przychamowalem i zdarzylo sie zapalic tylko ze 3/4 razy, jak na zlosc ten sam problem - pierwsze wjezdza zajebiscie, a reszta nie klepie :/
  • 7 / / 0
Witam dostałem temat co wygląda I pachnie jak jaranie 1 klasa
Tylko ze po paleniu bardzo dziwna faza
Wchodzi bardzo szybko i trwa dość niedługo
Nie ma typowego dla mj odprężenia albo euforii
Jest tylko uczucie odrealnienia otepienia i czuć bicie serca, gały robią się straaasznie czerwone i małe
W sumie najprzyjemniejsze w tej fazie jest to jak już schodzi

Czy może to być susz cbd spryskany syntetycznymi kanna? Czy ktoś miał podobne sytuacje?
Tak jak wspomniałem temat pachnie i wygląda bardzo dobrze więc aż się nie chce wierzyć że to może być jakieś gowno, chociaż działanie na to wskazuje
Ewentualnie myślę Czy to po prostu nie jest wina odmiany która tak płytko działa. Popiol jest raczej normalny, szary i sypki
  • 1333 / 337 / 13
Może po prostu za mocno sie zjaraleś?Te teraźniejsze odmiany są mocarne w porównaniu do tego co palili kiedyś dzieci kwiaty, szczególnie jak sie zapali po dłuższej przerwie.

Jeżeli w smaku i zapachu było OK to nie podejrzewałbym syntetycznych kanna, bo smród jaki one pozostawiają no jest po prostu nie do pomylenia - jebią przeokrutnie jak spalona guma.
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 7 / / 0
Też brałem tą opcję pod uwagę że może to być po prostu mocne zielsko tylko no faza jakby tylko przypomina tą po mj. Zwykle człowiek jest weselszy luźniejszy chce się posłuchać muzyki a po zapaleniu tego ani weselszy, bardziej spięty a muzyka wręcz denerwuje
Dodam że póki co paliłem z tego minimalne dawki tj. Lufka nabita od tyłu tzw. Dupka
I mogę powiedzieć że faza jakby wchodzi tylko na ciało a na umyśle nie ma głębszych przemyśleń ani nic
Tylko odrealnienie i otepienie
A w smaku jest właśnie trochę dziwne lekko chemiczne bym powiedzial i dosyć intensywny smak a przy paleniu trochę skwierczy iskrzy nie jakoś bardzo ale no jednak
  • 327 / 68 / 0
Ja odrealnienie czułem w hiszpanii jak wziałem w coffie cali 29% THC i zjarałem 1g w czystym jednym joincie na strzal xD
czas zwolnić
  • 12552 / 2434 / 0
Są odmiany, które w zasadzie tylko na ciało działają. Muzyka po takich nie brzmi, jak po sativach.
A jak jeszcze dodać do tego późne ścięcie, to już w ogóle jest to tylko lek nasenny / przeciwbólowy.
Zawsze mnie bawiło, kiedy ludzie próbując jakiejś nietypowej odmiany i nie czuli tego co zwykle, od razu myślą, że to syntetyk.
  • 4345 / 701 / 2117
Na początku miałem podobnie, dopiero potem zmieniłem zdanie. Ale fakt, wychodziłem z założenia, że zazwyczaj "hmm, smakuje i działa ciutkę inaczej" - pewnie syntetyczna.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 1333 / 337 / 13
Tak propo jeszcze syntetyków, to pamiętając czasy orginalnego spice z angielskich stacjonarek to Imho były one (jakkolwiek to zabrzmi) mniej przypałowe w zapachu przed konsumpcją niż obecne zielsko. Zapewne to przez podkłady i inne substancje konserwujące, ale po otwarciu opakowania no zapaszek byl po prostu bardzo przyjemny, nie bez powodu nazywało sie to herbal incense. Co innego po zapaleniu, bo fetor był tak specyficzny, ze czasem jak go poczuje jeszcze w pewnych nieciekawych miejscach to aż mnie telepie na myśl do czego byłem kiedyś zdolny.

Nie wyobrażam sobie iść gdzieś na miasto do centrum nawet z jakimś małym bobkiem obecnego ulicznego lemona czy stardawga bo aromat wydobywający sie z rośliny jest zbyt intensywny i od razu paranoja, ze wszystkie spojrzenia na mnie.
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
ODPOWIEDZ
Posty: 658 • Strona 21 z 66
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.