Łączysz? Doradź!
patrz: Reguły działu i Spis treści
Regulamin forum
  1. Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
  2. Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
  3. Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
ODPOWIEDZ
Posty: 446 • Strona 9 z 45
  • 24 / / 0
A mieliście tak, że najpierw się zapruliście jointem z 2 getami w środku, a potem 5 kielichów wódy? :-D Wspominam to jako jedną z lepszych faz, trzeba jedynie godzinę przerwy zrobić między mj a alko (w tych proporcjach). Doszło do tego, że będąc w klubie chciałem się wbić na drugi parkiet przez przejście... okazało się, że przejebałbym się przez lustro ;-)

p.s.: Do jointa piłem desperadosa, sączyło się niemiłosiernie wolno :-p i wreszcie nie wypiłem jego. Przetestujcie sposób i napiszcie jak tam Wasze odczucia. :gun:
  • 705 / 16 / 0
Palenie mj przy piciu alkoholu już zaliczałem często więc nie o tym chciałem.
Ostatnio znalazłem przepis ekstrakt marihuany w alkoholu. Z oczywistych powodów wybrałem czysty spirytus do eksperymentu. 1gram ziółka + ok 6-8 gram łodyżek przy szczytowych, tych najbliższych wygrzałem w 12 łyżkach spirytusu o temp. ~72-73*C przez 20 minut (proporcja w przepisie wynosi 2 łyżki stołowe mocnego alkoholu na 1/2g marihuany). Wywar podzieliłem na 3 porcje i z dwoma kolegami spożyliśmy eliksir z sokiem pomarańczowym. Tak się złożyło że wypiliśmy to na pusty żołądek i po chwili leżeliśmy na łóżku zajebani jak meserszmity. Przez 4 godziny nie byłem w stanie palcami ruszać, mogłem tylko leżeć i słuchać muzyki. Takie połączenie marihuany z alkoholem wg mnie jest przynajmniej ciekawe i warte chociaż wypróbowania.
  • 152 / 8 / 0
Czy absynt ma jakiś wpływ na "wizualność" mj ? Ja prawie wogóle nie pije alkoholu, ale ostatnio w trakcie kilku dni kurzenia non stop ktoś poczęstował mnie absyntem, no i wypiłam jakieś dwa kielony jakby odliczyć rozcieńczenie. Potem znowu zapaliłam jointa, którym równiez mnie poczęstowano i... miałam duzo bardziej wizulną i inną banie niż kiedykolwiek po paleniu. Widziałam normalnie przy otwartych oczach takie kolorowe wzory nad głowami ludzi, które sie przemieszczały i zmieniały kształty i kilka takich świecących punktów, trochę kręciło mi sie głowie. Strasznie dziwna kapa, ale przezajebiste uczucie i sie zastanawiam czy to absynt tak wpłynął na działanie mj czy w tym "joincie" którym mnie poczęstowano była domieszka jakiejś mieszanki ziołowej która tak działa.
  • 162 / 1 / 0
The Cane pisze:
Generalnie "łączenie" najbardziej podoba mi się w konwencji Opał Nazajutrz po Libacji ;> NIC, kurwa, nic nie potrafi skuteczniej i delikatniej ( ;] ) zniwelować nieprzyjemnych objawów zatrucia kwasem mrówkowym, czy na czym tam kurwa polega kac.
Co by się nie działo wychodząc na imprezę, jeśli idę ze swoim to zostawiam w domu ze 2 lufki palenia. Pierwsza myśl po przebudzeniu - zapalić. Gandzia, potem fajeczka i spowrotem w kime. Nawet najgorszy kac nie straszny. :*)
  • 509 / 2 / 0
kingofthebongo pisze:
The Cane pisze:
Generalnie "łączenie" najbardziej podoba mi się w konwencji Opał Nazajutrz po Libacji ;> NIC, kurwa, nic nie potrafi skuteczniej i delikatniej ( ;] ) zniwelować nieprzyjemnych objawów zatrucia kwasem mrówkowym, czy na czym tam kurwa polega kac.
Co by się nie działo wychodząc na imprezę, jeśli idę ze swoim to zostawiam w domu ze 2 lufki palenia. Pierwsza myśl po przebudzeniu - zapalić. Gandzia, potem fajeczka i spowrotem w kime. Nawet najgorszy kac nie straszny. :*)
Przypomniały mi się młode lata i 18ka ziombla... "ahh, cóż to był za bal" - a nazajutrz wszyscy w stanie agonalnym, ale że materiału wszelkiego było od huja, postawiliśmy się na nogi w parę machów i dwie minuty ;-)

A łączenie alko z MJ, jeżeli się ma mózg i robi to odpowiednio, jest po prostu przyjemne.
  • 1530 / 9 / 0
Obecnie nigdy już nie palę bez alkoholu. Piwko dwa fajnie rozluźnia, do tego zioło, potem jeszcze z dwa piwka, czasem wiecej, dopalić. Jest dobrze.
  • 509 / 2 / 0
John Stuart Mill pisze:
Obecnie nigdy już nie palę bez alkoholu. Piwko dwa fajnie rozluźnia, do tego zioło, potem jeszcze z dwa piwka, czasem wiecej, dopalić. Jest dobrze.
Takie picie + palenie to tak, jak najbardziej, tylko mnie zawsze wkurwia miks smaków w ryju ;-)
  • 255 / 7 / 0
Polecam jakias mentolowa szluge przypalac pozostawia spoko posmak ,oczywiscie jak palisz ;d
  • 509 / 2 / 0
hamah pisze:
Polecam jakias mentolowa szluge przypalac pozostawia spoko posmak ,oczywiscie jak palisz ;d
Palę, ale yellow Camel, broń mnie Panie Psychoaktywie przed mentolowym tytoniem ;-)
Nie jest właściwie tak źle, zależy od bronksu - po Żywcu but w mordzie, przynajmniej mojej, nie występuje. Za to Dębowe robi mi miazgę z jamy ustnej.
  • 211 / 1 / 0
Dwa, trzy piwa do palenia - jak najbardziej. Ale po paleniu nie mam nigdy ochoty pić mocnych alkoholi. Wóda zdecydowanie odpada. :kotz:
ODPOWIEDZ
Posty: 446 • Strona 9 z 45
Newsy
[img]
"Bardzo lubiłem amfetaminę". Znany muzyk o narkotykach

Kazik Staszewski opowiedział o swoim doświadczeniu z narkotykami. Muzyk sporo eksperymentował z używkami.

[img]
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd

Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.

[img]
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej

Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.