ODPOWIEDZ
Posty: 2148 • Strona 175 z 215
  • 4807 / 265 / 0
Nie no ogólnie to z 5 gram tego zżarłem. Raz mocno przedawkowałem, coś mi odwaliło i wziąłem olbrzymią dawkę. Bywa. Tak ogólnie to z benzofuranami raczej bym nie szarżował bo tutaj już od lat się przewijają tematy że po tym ma się problemy z psychiką a ludzie wpadają w bezsensowne ciągi.

Może nie po 5-MAPB ale po 6-APB przeżyłem najgorsze przedawkowanie mojego życia. Czołgałem się do wanny żeby się ochłodzić prysznicem z zimną wodą a ze mnie po prostu ciekło. Później zemdlałem i leżałem całą noc w przedpokoju. Później kilka dni jakiejś delirki. Biały sort. Źrenice jak u ufoludka, jeszcze przyjechała do mnie znajoma i patrzyła jak umieram, chciała mnie już rozbierać i nieść do wanny ale ją wyprosiłem i sam to zrobiłem. Lipa niesamowita. Za to po 5MAPB przeżyłem 3 dniową derealizację. Chodziłem bez filmu i nie pamiętam nic z tego okresu także wiesz, trzeba uważać. Zwłaszcza jak masz tendencje do brania na umór i ucieczki w mocne fazy.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 4894 / 853 / 0
vortexxix pisze:
Światło: I tylko jeden raz tego próbowałeś?

Pytając o wrażenia zaawansowanych użytkowników wychodzę z założenia, że jeśli ktoś przerobił tego ponad 50 g i jest w stanie pisać na forum, to nie jest najgorzej i można ze spokojną głową przetestować tego "mapeta" :-D
Testuj smialo, wg mnie 3mmc jest bardziej destrukcyjne niz 5mapb, nie przesadz z dawka wez na pierwszy raz jak masz dobry sort 100-120mg. Przerobilem sporo 5mapb i 3mmc i wg mnie to drugie jest bardziej destrukcyjne fizycznie, a psychicznie sa na rowni... Edit: Jedyne martwiace doniesienia to ze 5mapb moze byc mutogenne zreszta tak jak inne benzofurany.
Uwaga! Użytkownik F6mGCrx3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 698 / 171 / 0
serotoninowy pisze:
Jedyne martwiace doniesienia to ze 5mapb moze byc mutogenne zreszta tak jak inne benzofurany.
No właśnie tym się najbardziej niepokoję, pytanie tylko, jak to może się ujawnić i ile trzeba zjeść, żeby wyraźnie zwiększyć ryzyko takich zmian?
  • 4807 / 265 / 0
Jeden raz za dużo. Nigdy nie zgadniesz który to będzie ;]
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 698 / 171 / 0
^up: takiej odpowiedzi się spodziewałem... pierdolone erceki, nic o niczym nie wiadomo :wall: Chyba trzeba będzie się przeprosić z porzuconym alkoholem i fajkami, na temat ich szkodliwości przynajmniej bez trudu można znaleźć kilka tysięcy publikacji i nie ma żadnych nieznanych efektów ubocznych %-D
  • 4894 / 853 / 0
Nie chodzi o to ile trzeba zjesc bo to bedzie kwestia indywidualna chodzi o systematycznosc,nie jest tak ze zjesz jeden raz i o juz powstana zmiany jakies drastyczne, musialbys jesc to systematycznie przez bardzo dlugi okres tak podejrzewam zeby zaczely powstawac jakies wieksze zmiany w genotypie . Poza tym to tylko doniesienia i nie wiadomo do konca czy to prawda ale bodajze jest to potwierdzone badaniami (?) ale nie jestem pewien dlatego w blad nie bd wprowadzal. Zmiany w DNA moga prowadzic do roznych schorzen np. Mukowiscydoza.
Uwaga! Użytkownik F6mGCrx3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4807 / 265 / 0
W końcu sama nazwa wskazuje z czym masz do czynienia. Research Chemicals. Poszukuje się efektów ubocznych na dobroczynnych badaczach. Później może faktycznie zapiszemy się w historii medycyny. Tylko nie wiem czy chwalebnie, bo chyba nie bardzo.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 4894 / 853 / 0
Na pewno sie zapiszemy w historii bo wkoncu to my jestesmy krolikami doswiadczalnymi, to RC ktorych nikt przed nami nie badal poza jakimis wyjatkami np.EPH dlatego jestesmy pionierami %-D
Uwaga! Użytkownik F6mGCrx3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 698 / 171 / 0
A propos domniemanego działania mutagennego: czy wiecie, dlaczego ta substancja slangowo znana jest pod nazwą "mapet"?

Pamiętacie mapety? Cookie Monster, Zwierzak, Gonzo, Kermit, Beaker - oni wszyscy kiedyś byli normalnymi ludźmi, a potem o jeden raz za dużo wciągnęli 5-MAPB
Spoiler:
  • 4894 / 853 / 0
Pierwsze slysze... jesli juz to bardziej bym strzela ze od nazwy MAPet no ale nie wiem, jebem na to...
Uwaga! Użytkownik F6mGCrx3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 2148 • Strona 175 z 215
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.