Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 1 z 4
  • 0 / / 0
Witam, szukam czegoś co pomoże mi zwalczyć małomówność, mam z tym problem od dawna, szczególnie jeśli jestem wśród płci przeciwnej totalnie mnie zatyka i nie wiem o czym w ogóle mówić. Przez to nie miałam chłopaka a mam 20 lat i ogólnie widzę, że to odstrasza chłopaków (było w chj docinek) , bo wolą przebojowe laski. Poza tym jak już poznam jakiegoś chłopaka to nie raz słyszę że wydaje się niezainteresowana i nudna.

Tylko nie alkohol bo na mnie nie działa, mam zraze i po nim się wyciszam głównie
  • 5 / 6 / 0
nie idź w tą stronę - to jebnie
kiedyś znajdziesz tego który zobaczy w tobie większą wartość niż gadanie i wypięta dupa
  • 1100 / 269 / 0
Zycie nie polega tylko na gadaniu. A jeśli nie możesz w czyjejś obecności sobie swobodnie pomilczeć, to bez sensu jest z takim kimś się wiązać. Też jestem osobą bardzo małomówną. Możesz tą cechę, według Ciebie wadę, zmienić w nazwijmy to "zaletę". Milcz sobie do woli, ale jak już się odzywasz, to mów z sensem, próbuj rzucać trafnymi podsumowaniami, czasem możesz zaryzykować inteligentną złośliwość. Bądź tą, co nic nie gada, ale jak już się odezwie, to konkretnie, młodziutka jeszcze jesteś, masz czas, żeby to ogarnąć, rozumu Ci pewnie nie brak. A jak nabierzesz więcej pewności siebie, to i język się trochę rozwiąże.
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 241 / 31 / 0
Również jestem dosyć małomówny, zawsze mi to przeszkadzało bo nie potrafiłem zagadać do dziewuchy, nawet pod wpływem alko bywało średnio. Poznałem gabaergiki, fenibut mi pomógł z nieśmiałością ale nie polecam bo widząc efekt od razu będziesz chciała więcej niestety. Pregabalina zrobiła to jeszcze, moim zdaniem nieco mniej uzależnia, natomiast są problemy z libido.
Poznałem niedawno dziewczyne i również mało mówi, ale jak coś powie to konkretnie, można sobie pomilczeć też razem ;P W skrócie, szukaj chłopa który jest podobny do Ciebie i nie będziesz musiała niczego brać.
  • 0 / / 0
No właśnie już spotkałam ale każdy z nich mówi że woli dziewczynę co dużo mówi, żeby się wyrównywało albo by ich mogła rozkręcić do przełamania się więc wątpię ze mam jakieś szanse
  • 757 / 140 / 0
Ja jestem małomówny, właściwie to prawie w ogóle się nie odzywam. Jak to komuś przeszkadza to może wtedy usłyszeć ode mnie kilka ciekawych słów albo dostać w japę. Ogólnie mam wyjebane na to kto ile mówi ale jestem facetem, kobiety bardziej się stresuja takimi bzdurami.
  • 1195 / 223 / 32
Żeby na świecie więcej ludzi milczało niż gadało, kiedy nie mają nic do powiedzenia. Niestety jest tak, że czym mniej ma ktoś do powiedzenia, tym więcej gada. Tak wiec milcz do woli, milczenie jest złotem. I jak dla myślących jest wartościowe. Tacy szanują, że nie bredzisz bez przerwy, a w myślącym towarzystwie nawet będą się Ciebie krępować i będziesz budzić zainteresowanie - bo jak nie mówisz, to myślisz, oceniasz, sądzisz, a może nawet wyśmiewasz. Zobacz, milczenie ma swoje plusy. I nie idź w narko, by zacząć być przebojową, bo będziesz musiała ćpać ciągle, by ciągle być fajną dla ludzi, którzy nie są warci tego, byś się w narko miała wjebać po uszy. Jakim trzeba być debilem, żeby mieć problem z tym, że ktoś jest małomówny. Jak wyżej. Wole trzy mądre zdania przez cały dzień usłyszeć, niż słuchać niekończącego się słowotoku czy w ogóle czczego gadania.
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
  • 2535 / 594 / 0
Przelatałem cała jedną klasę praktycznie non stop na benzo,żeby sobie poradzić z fobią społeczną i ostatecznie niczego dobrego mi to nie przyniosło,nie polecam.Takie rozwiązanie jest chwilowe,może wkręcić cie w uzależnienie i pojawi się nowy problem.Najlepsze do tego celu są stimy i benzo.
Uwaga! Użytkownik Atro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1612 / 1025 / 7
Tylko, że tu mylona jest nieśmiałość (ew. fobia, trauma związana z docinkami co generuje stres) z małomównością (w konsekwencji).

Małomówna to jestem ja 😉

Tu prędzej terapia, a nie narkotyki.
𝕊𝕥𝕒𝕪 𝕨𝕚𝕝𝕕, 𝕄𝕠𝕠𝕟 𝕔𝕙𝕚𝕝𝕕.. 🌙
  • 1195 / 223 / 32
@CATCHaFALL Możesz mieć rację. Co autorka tematu na to?
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 1 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków

Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.

[img]
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić

„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.