04 lipca 2019Pan Cietrzew 69 pisze:

Sprawa była poruszana ale ze względu na złożoność i nieintuicyjność problemu wytłumaczę.
Chodzi o to, że amfetamina pośrednio wpływa na wzrost stężenia adrenaliny i noradrenaliny we krwi. Propranolol jest betablokerem czyli lekiem blokującym receptory beta adrenergiczne głównie w sercu ale także oskrzelach i tętnicach trzewnych oraz mięśniowych pobudzenie rec. beta wywołuje przyśpieszenie akcji serca rozluźnienie oskrzeli i rozszerzenie naczyń wieńcowych, mięśniowych oraz trzewnych adrenalina w dawkach małych i średnich pobudza głównie receptory beta adrenergiczne czyli propranolol powinien znosić obwodowe działanie amfy ale "powinien" to słowo klucz. Mamy jeszcze rec. alfa adrenergiczne, które wywołują skurcz naczyń krwionośnych przy pobudzeniu i nie są blokowane przez propranolol. I co się teraz dzieje ? Otóż cała adrenalina nie mogąc pobudzić rec. beta napływa do rec. alfa. Dla organizmu jest to sytuacja co najmniej nietypowa bo adrenalina "woli" pobudzać rec. beta czyli najpierw wzrost akcji serca a potem ciśnienia. W tym przypadku dochodzi do gwałtownego wzrostu ciśnienia krwi obciąża to serce ale nie reaguje ono na adrenalinę więc nie może zkompensować wpływu ciśnienia zwiększając siłę skurczu. Dodatkowo skurcz naczyń wieńcowych odcina serce od tlenu i glukozy co w połączeniu z krwią, która pod ciśnieniem miażdży serce utrudniając jego funkcję jako pompy doprowadza do ciężkiej niewydolności krążenia mogącej zakończyć się śmiercią.
@jqsxx
Znalazłem tylko informację, że jego okres półtrwania to 6 godz ale nie wiem jak z jego czynnymi metabolitami oraz kumulacją najlepiej nie bierz po za tym jeśli go bierzesz to być może cierpisz na nadciśnienie lub arytmie, które są bezwzględnym przeciwskazaniem dla amfy. Ja bym dla bezpieczeństwa odczekał 72 godz i ładował ale być może można wcześniej albo trzeba później lepiej żeby ktoś jeszcze się wypowiedział.