Pambuk, oświecę Cię, działa b szybko i mocniej niż PO.

Tez sniffowałem kwetiapinę i podpisuję się . Maks udało mi się 5 tabsów. Teraz nie robi już na mnie wrażenia, ale na poczatku to natychmiastowa gleba. Co ciekawe, odczułem znaczne mniejsze wejscie na serce albo dzialanie przytłoczyło bad sajdy. Nie zawala nosa jakos strasznie w mojej opini- gorsze rzeczy sniffałem.
Spływ niestety nieprzyjemny . Rozgryzcie tabletke to bedziecie wiedziec jaki smak ma spływ.

Nie rozumiem postów zdziwionych osób. Wiedze że warto, oparłem na publikacji " Pozamedyczne zastosowanie kwetiapiny"

http://www.duckduckgo.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... qqneGBMw4E

witam, ja z dwoma pytaniami:
1. Czy ketrel wychodzi w narkotestach ?
2. Na jakie przypadlosci najlatwiej rzeby psychiatra go przepisal ?

Np. na urojenia prześladowcze, powiedz, że kiedyś już brałeś, pomagało i z głowy. W narkotestach nie, chyba, że w laboratorium na specjalne zlecenie...
IMO żadnych właściwości narkotycznych Kwetapina nie ma.

Ad. 1 "Biologiczny okres półtrwania wynosi około 6–8 godzin. W postaci niezmienionej wydalane jest około 5% dawki leku. Wydalanie następuje z moczem (ok. 73%) i kałem (ok. 21%). Stan stacjonarny (stan osiągany przy systematycznym dawkowaniu, w którym ilości podawanego leku są równe ilościom usuwanym przez organizm) osiągany jest w ciągu 1–2 dni stosowania leku" - stąd też jak najbardziej może wyjść w testach. Pomijając inne ciekawe rzeczy jak ... "podnosi ryzyko wystąpienia zespołu metabolicznego oraz cukrzycy typu 2. Kwetiapina może spowodować zwiększenie poziomu trójglicerydów we krwi, a także zwiększenie stężenia cholesterolu całkowitego (głównie frakcji LDL). Podczas leczenia kwetiapiną może wystąpić leukopenia, zwiększenie aktywności enzymów wątrobowych (ALT, AST), obrzęki obwodowe, wydłużenie odstępu QTc mogące wiązać się ze złośliwymi zaburzeniami rytmu serca (nie potwierdzono przetrwałego wydłużenia QTc)" - dlatego cyrki mogą wyjść przy standardowym badaniu krwi i jak nie powiesz lekarzowi, że bierzesz Kwetę to zacznie Cię leczyć z ww. przypadłości, które fałszują faktyczny stan.

Ad. 2 Ano najłatwiej to na bezsenność (zakładam, że nie jesteś schizo). Mówisz, że nie chcesz benzo albo Z-etów bo boisz się wpierdolenia i kiedyś dostałeś (tu wymyślasz skąd) ... zastosowałeś i rewelacyjnie zadziałała. Uśpiła poprawiła, nastrój i ogólnie supercool :-). Mówisz, że chcesz dawkę 100 mg/ 60 tab (Bonogren/Ketilept) bo wychodzi najtaniej i można dzielić tabletkę...albo o dawkach dopiero wspomnij jak Ci będzie chciał przepisać 25 mg co się totalnie nie opłaca.

I jeszcze jedno o czym pisałem kilka stron wcześniej na Kwetę WCHODZIMY a nie wpierdalamy jak dropsy :finger:

U mnie to wyglądało tak dzień po dniu u Ciebie może być zupełnie inaczej dochodź do dawki nie większej niż 100 mg bo nie ma sensu więcej (powyżej już raczej dla "chorych") a najlepiej zatrzymaj się na takiej, która wywoła pożądany efekt:
1) 25 zamuła wieczorem ale bez efektu nasennego, zwała poranna,
2) 25 zamuła wieczorem ale bez efektu nasennego, zwała poranna,
3) 50 większa zamuła, sedacja delikatny efekt nasenny, zwała poranna,
4) 50 większa zamuła, sedacja delikatny efekt nasenny, zwała poranna,
5) 75 identycznie jak przy 50
6) 100 mega zamuła, świetna sedacja, silny efekt nasenny, mega zwała poranna, pyta nie furczy :-)

Idealna synergia z wszelakimi benzo albo Z-etami ale to dla bardziej "wtajemniczonych chemików" ;-) zdecydowanie odradzam początkującym i ludziom z problemem powiedzenia sobie "wystarczy". :old:

Nie, ja po prostu potrzebuje coś możliwie jak najmocniej uspokajającego co nie wychodzi w narkotestach... Może ktoś coś polecić ?

Neuroleptyki oprą się standardowym narkotestom, barbiturany wyjdą na testach. Tylko czy o taką zamuloną reakcję Ci chodzi? - wątpię.
Na mnie kwetapina działała źle, nawet bardzo, po dawce 600mg czułem się jak zombi, a po mniejszych dawkach nie wyczuwałem nic. Najgorsze neuro jakie brałem. Numerem jeden pozostaje Olanzapina.

@ Morfineusz Ale to wszystko zależy od narkotestów. Praktycznie każda substancja wyjdzie w "jakichśtam" specjalistycznych. Jeśli mają to być zwykłe apteczne testy to po prostu zrób "test". Zjedz Kwete a rano zrób zakupiony teścik.

1. - Nie
2. - Psychozy, manie euforyczne.

Właśnie mi chodzi o takie zamulające, żeby się odciąć od emocji, bo miałem psychozy i ogółem stany psychotyczne, przeszlo ale jestem rozdrazniony, pobudzony, rozchwiany emocjonalnie... A testy mysle ze beda te zwykle "multitesty" robione, szkoda mi samemu sprawdzac bo troche one kosztują, no bo raczej specjalistycznych testow nie bede mial robionych, pewnie taki z apteki multitest na mocz, jak mowicie ze nie wyjdzie to moze sprobuje, bo myslalem o zwyklej hydroksyzynie no ale ona slaba... Tylko ze ja chce z psychiką wyjsc na prostą a nie dalej sobie ją ryć, w takim wypadku polecacie bardziej ketrel czy hydro ?