Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 318 • Strona 27 z 32
  • 920 / 162 / 0
ja kocham krecic i krecilem juz na deszczu na wietrze podczas burzy z lolkiem schowanym w "namiocie" z kurtki ziomka. generalnie nie boje sie krecic batonow w zadnych okolicznosciach:) a pale dopiero 4 lata... lubie palic roznymi sposobami. najbardziej chyba przez bong bo najzdrowiej niestety ktos ostatnio mi zajebal blube i musze kupic nowa. palilem juz na dziesiatki sposobow i wlasciwie kazdy jest fajny. dobra jest roznorodnosc. jak pale z "eloziomkami" (zdarza sie czasem) to nie pale z nimi jointow , bluntow bo targaja jak szmaty zostawiajac wielka marchewe i w dupie mam takie palenie. wiec z nimi fifka, butla wiadro jakies zarowki generalnie sprzety ktorych nie da sie zjebac podczas palenia.
jak pale z ludzmi ktorzy wiedza jak sie pali zeby sie dobrze upalic to wystarcz nam gram na 3 osoby z 2 lub 3 batatów. kazdy sciaga taka chmure jaka zmiesci w plucu reperujac lolka, nie targajac go, paląc bez przegiec i podaje w prawo (opcjonalnie w lewo jak sie zapomni:P) nie lubie kaszlec wiec wymierzam chmure tak zeby spokojnie ja zmiescic bez kaszlenia.
wkurwiajace sa sępy ktore wbijaja sie na "chmure" i widza ze po jednym palimy i mowi sie im ze po jednym a oni i tak pierdolna trzy maszki wypuszczajac dym przez nos noz kurwa mac po takiej akcji wiecej nie dostaja bucha. jesli siedze w gronie gdzie jest duzo sepow a nie chce mi sie wychodzic to krece lolki w ten sposob ze przy gwizdku sypie tyton i poprostu gwizdek podaje zeby sobie spalili calego:P oni sie ciesza i ja tez jak widze ich wykrzywione ryje.
jeszcze odnosnie skrętow to lubie krecic backflipy (tudziez backrolle) albo jak kiedys pisal greenz zwezajac bibulke.
ciezej sie kreci ale efekt warty. i blunty to juz w ogole poezja klejone np. miodem jesli wpadnie do takiego suchy gramik to jaciezpierdole ciezko sie podniesc:) czasem zdarza sie tez ze sam pale lolka bo ide do pracy czy gdzies i nie mam z kim ani jak to dobrze skrecic sobie czystego batonika z bletki piecdziesiatki pyszny krotki i upierdalajacy. bo jak czasem skrece z pol gieta grubego i dlugiego to mam problem zeby do konca dopalic bo juz meczy pod koniec:)

i tak kurwa jestem tru smokerem bo ja pale z głowa i szanuje zielen. jakiej tolerki bym nie mial po jakimkolwiek maratonie (nawet po zbiorach z outa) jedna rurka dobrego materialu stracza mi na dwie osoby zeby polepszyc sobie humor i poczuc chill i ten piekny stan jaki daje nam maria (oczywiscie jak chce sie upierdolic co zdarza sie zadko to pale 5 na dwoch tudziez wiecej...:). pale codziennie i dobrze mi z tym:) powiem wam w tajemnicy ze kilka razy jedna rurka importu z holandi starczala zeby byc mocno zbakanym w trzy osoby... czy ja mam taka wrazliwosc na tehace czy sort taki mocny? nie wazne mnie cieszy taki stan rzeczy :cheesy:
Ostatnio zmieniony 29 sierpnia 2009 przez wonszgrzybojad, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik wonszgrzybojad nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 657 / 7 / 0
Wasnie, co jest czasami z tym, że baty lubią się spalać na początku na ukos? Co tkwi u podstaw tego błędu? Może to za mocno pośliniony klej na bletce? Albo całą bletę powinno się poślinić? Czy powinno się osuszyć ogniem miejsce sklejenia? Kiedy bat jest już odpalony i następuje ta cholerna sytuaja (która mnie osobiście niesamowicie wkurwia :wall: ) ludzie ślinią palec i zwilżaja miejsce gdzie bardziej sie spaliło, ale według mnie powinno się tylko delikatnie zwilzyc bletke i dac kropelke na palący się materiał, bo to nie bletka się bardziej spala tylko palenie. Albo (co jest wedlug mnie szczytem marnacji) jest podpalanie niespalonej częsci bacisza.
Uwaga! Użytkownik Akodeen jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 920 / 162 / 0
moze poprostu nie podpalasz rowno batata? sproboj ustawic go poziomo i wtedy zaplaniczka delikatnie przypalaj. pozatym ma znaczenie zakonczenie bata ja osobiscie zazwyczaj filtrem szluga dobijam na rowno, bibulki nie skrecam tylko przypalam i wtedy mamy rowna powierzchnie do rozpalenia. pozatym mlynek to bardzo dobre wyjscie mozna zmielic od razu z tytoniem. wszystko zalezy od tego jak krecisz: baty zbite czy mietkie, duzo malo tytu w koncu od rodzaju palenia, mokre, suche zywiczne czy huj wie jakie:) nawet tyton na to wplywa. bardzo fajnie mi sie kreci baty z casablanki jest wlosowaty w miare wilgotny i rowno sie pali. pozatym bacflipy tez fajnie sie pala bo jest jedna warstwa bibulki. musisz dobrac tyton do sprzetu i powinno sie palic w miare rowno. ja tez reperuje sliniac LEKKO.
Uwaga! Użytkownik wonszgrzybojad nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 137 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Neko »
się nie znasz. wszystkie wymienione sposoby są jak najbardziej na miejscu. osoba, która kręciła, opiekuje się potem gibonem, i ona wie najlepiej, co mu zrobić.
krzywo Ci się palą - kręć z odrobinę grubszych bletek.
a, i nie wkurwiaj się.
celebration of mind as play
  • 282 / 1 / 0
Akodeen pisze:
Wasnie, co jest czasami z tym, że baty lubią się spalać na początku na ukos? Co tkwi u podstaw tego błędu?
Nierównomierne rozłożenie mieszanki. Z jednej strony masz z pewnością więcej tyksu, który pali się chętniej od trawy :)
Uwaga! Użytkownik PolitykEkstazy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 137 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Neko »
i trochu to, że z jednej strony masz dokładnie jedną więcej warstwę bletki niż po drugiej. i to tą poślinioną.
celebration of mind as play
  • 282 / 1 / 0
Nie widzę niczego zdrożnego w ślinieniu całego bata, jednak zdecydowanie lepszym wyjściem jest backroll, który jednak nie rozwiązuje problemu mieszanki, czyli %-D idealny skręt to backroll z czystej konopi :)
Uwaga! Użytkownik PolitykEkstazy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 926 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: tehacek »
backroll z dobrze wymieszanych suszów.
  • 423 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Frame »
a też tak macie że paląc przez jakis czas pare razy dziennie zaczynacie może nawet bardziej lubić skręcanie i podpalanie niż 'spalanie' =)?
Uwaga! Użytkownik Frame nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 282 / 1 / 0
tehacek pisze:
backroll z dobrze wymieszanych suszów.
A to =/= "czysta konopia" ? :-O

edt.: Czy masz na myśli susz konopi i susz tytoniu ?
Ostatnio zmieniony 31 sierpnia 2009 przez PolitykEkstazy, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik PolitykEkstazy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 318 • Strona 27 z 32
Artykuły
Newsy
[img]
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków

Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.

[img]
"Bardzo lubiłem amfetaminę". Znany muzyk o narkotykach

Kazik Staszewski opowiedział o swoim doświadczeniu z narkotykami. Muzyk sporo eksperymentował z używkami.

[img]
USA: Przedawkowane narkotyki zabiły mniej osób w 2024 roku

Liczba ofiar śmiertelnych związanych z przedawkowaniem narkotyków w Stanach Zjednoczonych znacząco spadła w 2024 roku, osiągając najniższy poziom od czasów sprzed pandemii COVID-19 – wynika z najnowszych, wstępnych danych opublikowanych 14 maja przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).