Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 52 • Strona 2 z 6
  • 824 / 246 / 0
Wiadro to niszczyciel światów ale tylko co jakiś czas. Cenię sobie różnorodność i wspaniałym uczuciem jest w ciągu dnia palenia wodospadów walnąć sobie pomiędzy nimi wiaderko. Czujesz jak dym wpompowany zostaje w twoje płuca, nogi miękną, stopy ciągnie do podłoża. Ciało przeszywa dreszcz i w konwulsjach wycharkujesz brązowe gluty zmieszane ze śliną. <3
23 października 2020Dualizm22 pisze:
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
:halu:
  • 758 / 140 / 0
Ediblesy zdecydowanie najmocniejsze, na 2 miejscu bongo i wiadro. Po ciastkach mam tak czerwone oczy jak jakiś wampir, faza potrafi być za mocna aby wyjść z domu.
  • 2534 / 594 / 0
05 stycznia 2023Termos789 pisze:
Wiadro to niszczyciel światów ale tylko co jakiś czas. Cenię sobie różnorodność i wspaniałym uczuciem jest w ciągu dnia palenia wodospadów walnąć sobie pomiędzy nimi wiaderko. Czujesz jak dym wpompowany zostaje w twoje płuca, nogi miękną, stopy ciągnie do podłoża. Ciało przeszywa dreszcz i w konwulsjach wycharkujesz brązowe gluty zmieszane ze śliną. <3
No i aż zęby drętwieją,jakby bolą trochę czy coś xd
Uwaga! Użytkownik Atro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3 / / 0
Jakiś czas temu odkryłam, że są w sprzedaży olejki CBD, które zmiatają z planszy. Wystarczy kupić taki jeden mały i go wypić. Są obrzydliwe w smaku (przynajmniej te czekoladowe - innych nie próbowałam), ale faza po nich jest mega. Podejrzewam, że podobne odczucia można mieć po konsumpcji jedzenia z dodatkiem THC (niestety nigdy nie próbowałam żadnych ciasteczek z dodatkiem zioła ani innych podobnych rzeczy).

Drugim takim "zmiataczem" jest oczywiście wiadro. Dawno tego nie paliłam, zwykle sięgam jednak po lufkę/waporyzator. Bongosa w tej chwili nie mam żadnego, a palenie blantów jest fajne w towarzystwie - na co dzień to marnowanie tematu (nie mówiąc już o tym, że... nie umiem ich zwijać 😆. Zawsze mi jakieś potwory wychodziły xD).
  • 45 / 12 / 0
Bongos to mega killer.. jak dobrze chmura wejdzie to szybko sie odpada...

Kiedyś znajomek częstował dabem, ale tam są już w ogole w tych żywicach chore ilości THC. Tam dwie chmury i nogi zabrało :D
  • 3 / / 0
Najmocniej: wiadro.
Mój ulubiony sposób do tej pory: lufka.
  • 137 / 10 / 0
Najbardziej zmiata jedzonko z THC, a jeśli chodzi o palenie to wiadro, ale z wiaderek już wyrosłem, najbardziej lubię palić z bongo... Pięknie oddaje smak i fajnie wchodzi na głowę.
  • 1 / / 0
Ostatnio skręciłem jointa a potem pomyślałem, żeby go wsadzić do cybucha od bonga.
Taka faza po tym była, że masakra. Nigdy nie miałem takiej fazy. Nazwałem ten wynalazek
"Boniobomba".
  • 3 / 1 / 0
Na mnie to chyba joint. Za szybko sie go pali niż np z lufki czy waporyzatora
  • 463 / 281 / 0
W całej mojej karierze palacza najbardziej zmiotło mnie combo: super mocny hasz z bonga. Ale tylko raz się taki materiał trafił i miażdżące działanie utrzymywało się przez mniej niż godzinę.

Normalnie, to bym powiedział, że najmocniej działają edibles + zerowa tolerancja. Wspomniane wyżej olejki, w ilości 20 ml i w takim układzie sił, potrafią mnie wręcz niszczyć, a co dopiero gdybym wychylił na raz 100 ml (całość)? Nie chcę próbować, gdzie trzeba pamiętać, że to zabawa na długi dystans.
Pokażę Wam to, czego nie ma.
ODPOWIEDZ
Posty: 52 • Strona 2 z 6
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Rekordowe uderzenie w narkobiznes. Zlikwidowano 19 laboratoriów i ujęto 67 osób

Co najmniej tysiąc funkcjonariuszy wzięło udział w największej w ostatnich latach operacji wymierzonej w syndykat narkotykowy działający na terenie Ukrainy. Zlikwidowano 19 laboratoriów i 17 magazynów oraz zatrzymano 67 osób, w tym 32-letniego bossa organizacji. Szacuje się, że miesięcznie narkogang produkował nawet 700 kg mefedronu, alfa-PVP i amfetaminy.

[img]
Magazyn z narkotykami na dachu budynku

Stołeczni policjanci wkroczyli w czwartek na warszawską Pragę, gdzie na ulicy Brzeskiej zlikwidowali magazyn z narkotykami. Zatrzymali do sprawy 39-latka, do którego mogły należeć znalezione substancje: heroina, amfetamina, mefedron, kokaina i marihuana.

[img]
Wpływ świadomości lekarzy na doświadczenia pacjentów z terapią medyczną marihuaną

W ostatnich latach temat medycznej marihuany zyskał na ważności zarówno w kręgach medycznych, jak i wśród pacjentów. W miarę legalizacji oraz wzrastającej dostępności preparatów konopnych dla pacjentów, pojawia się potrzeba przeanalizowania, jak zrozumienie i wsparcie lekarzy wpływa na skuteczność terapii. W badaniach przedstawianych przez Clobesa i współpracowników z California State University, zbadano, jak współpraca z lekarzami i informowanie o stosowaniu medycznej marihuany przez pacjentów wpływa na wyniki terapii.