Więcej informacji: Mitragyna speciosa na Narkopedii [H]yperreala
Dawki od 10 g do 20 pod koniec .
Ostatni miesąc to dawki 20-25 gram dziennie
Wrzucałem o 6
Powtorka o 12 i na wieczor
Troche za duzo xd
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
21 marca 2025NahoyCito pisze: Co prawda teraz mam detox, ale chcę się podzielić czymś dziwnym. Kiedyś zamówiłem Red Bali 100g z szwedzkiego (chyba) sklepu, tego tomkowego, i wrzucałem do szklanki dwie stołowe kopiaste łyżki i miałem fazę jak po 200mg trama może.
Myślałem, że po prostu słaba partia, ale na wakacjach w Czechach próbowałem wielu różnych, i tylko jeden dał mi przyjemną opio pizde, myślałem, że trafiłem w totka, więc chyba z 15g spozylem kilka minut później, i co? Klapa. Nic, albo lekka zmiana, nic opioidowego,
ten co mnie ugrzal to green maeng da, a mam bardzo źle wspomnienia z tym, bo jak zamawiałem Red Bali to dali mi w gratisie m.in tego zielonego skurwiela, jak spróbowałem to dysforia, mocne zawroty głowy, mdłości, po żadnym innym tak nie miałem. Dla pewności dałem mu jeszcze z dwie szansę i to samo zawsze.
Na prawdę nie wiem co jest z tym kratomem, może mam giga pecha do niego i trafiam na chujowizne zawsze, albo jestem jakis odporny na to. Swoją drogą w stanach jest bardzo popularne 7 oh, alkaloid kratomu, tylko że czysty, ludzie nawet to wapują jak cartdrige z THC.
Ps: czyste 7-oh brzmi zachęcająco, niby 14 do 22 razy silniejsze od morfiny. Może stestuje
Kratom daj do ciepłej wody i niech sam się utopi, do tego ciepla herbatka z cytrynką no i to na pusty żołądek.
U mnie zawsze ten sposob działał i to mocno.
wycięto źródło - nv13
Tez daje do cieplej wody a najlepiej przegotowana gorąca i do tego jakis slodzik, ale rzadko bo cukier tez niedobry w nadmiarze .
Miod dobry jest .
Wtedy to jest nawet smaczne.
A najbardziej smakuje nadchodzaca faza kratomowa.
W dlugim ciagu to nawet smak mozna pokochac bo daje nadchodzaca ulge .
Porownujac, to tabletki tjokodinu nie sa takie obrzydliwe jak ma sie skreta a wrecz dobre .
Jak psy Pawlowa .
bodziec i reakcja warunkowa
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Uwielbiam siłę pierdolnięcia kratomu po jakiejś konkretnej aktywności fizycznej np. biegankk lub podczas długiej wędrówki górskiej
Tak się składa, że parę lat znam kodę a zdarzały się rôwnież ciiągi na oxy, Heroinie czy morfinie.
Nie pisze tego by się chwalić, ą raczej przeciwnie.
Zmierzam do tego, że u mnie działanie mogło szybciej się skończyć.
I tak jestem pozytywnie zaskoczony, że z takim dosw w opio udało mi się poczuć narkotyczny potencjał kratomu.
Jak to mówią
Kto nie robi przerwy, ten szybko traci nerwy.
Nauczony dosw staram się trzymać tej zasady.
Dam jakiegoś antagonistę nmda typu memantyna , i zrobię przerwę z 2 tyg.
Na pewno na tym nie stracę.
Cieszę się, że nieprzerwanie Cię klepie.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Ponadto - https://kratom.org/interactions/quetiapine/
Ale lepiej jakby się wypowiedział ktoś ogarnięty w temacie.
06 kwietnia 2025kwasiarz pisze: Polecam osobą które odczuwają duże ciśnienie na opio czy ogólnie narkotyki a nie chcą w to iść. Kratom pomaga przetrwać i załagodzić te odczucia i głód.
W końcu zdecydowałem się na zakup kratomu. Już od paru lat się przymierzam ale duża tolerka na opio mnie zniechęcała. No i szkoda kasy, która można było przeznaczyć na cwiary.
Od opio uzależniony jestem od 10 lat z mniejszymi większymi przerwami. Praktycznie wszystkie dostępne w Polsce ale najbardziej zakochany bylem w PST i helu. No i tak się składa że niedawno wyszedlem z osrodka mając 10 miesięcy całkowitej abstynencji.
Ale po wyjściu dopadły mnie masakryczne głody bo rzeczywistość jest przytłaczająca. Ciężko mi było wbić się w tryb pracy i normalnego codziennego życia.
Leków też już nie chce żadnych brać.
No i od razu w głowie pojawiła się myśl żeby zastosować znane remedium aby jakoś funkcjonować.
Kupiłem 3 razy kode, ale po odwyku już nie jest tak kolorowo jeśli chodzi o powroty i pojawiają się duże wyrzuty sumienia, że robię coś źle. Wyobrażenia że skończy się to jak zawsze i konsekwencje mnie szybko dojadą. I zanim się obejrze znow będę leciał z helem. A jednak chciałbym trochę normalnie pożyć zanim znów trafię do osrodka i to wszystko się rozkręci.
No i zacząłem pić sobie kratom.
Nie ma tu fazy i mocnego ugrzania jak przy opio. Nawet tego efektu stymulującego zbytnio nie odczuwam. Ale najwieksza wartość jest taka, że nie chce mi się ćpać. Jak wypije herbatkę to nawet na myśli mi nie przyjdzie zeby iść do apteki.
Jest to zaskakujące, bo ćpunska natura podpowiadalaby, że jak jestem taki niedoćpany to trzeba podbić to działanie. Żeby było jeszcze lepiej. A tutaj jedyny efekt mam taki ze mam poprawione samopoczucie i łatwiej jest wyjść do ludzi. Ale to wystarcza.
Najważniejsze że głód jest zaskopokojony i nie muszę kupować opio.
Mam świadomość taka że to też minie, że na kratom też wyrobie sobie tolerke, że od niego też można uzależnić się fizycznie. Ale przynajmniej czuje się jak człowiek a nie jak ćpun. Oby to trwało jak najdłużej.
A technicznie to też mam jakoś inaczej niż wszyscy.
Bialy- małe dawki 3-5g praktycznie w ogole nie działają. Dopiero jak wrzucę 7g to czuje działanie. No i pojawia się więcej ubokow typu szum w głowie, takie otępienie, nudności.
Zielony- podobnie do białego z tym że mniej jest tych skutków ubocznych. No ale też małych dawek w ogole nie czuje.
Czerwony- dziala najlepiej z tych trzech. Już po 4g czuje działanie. A najlepiej jak wrzucam 5g. Najwięcej efektów typowych dla opio i takiego luzu. No ale po jakimś czasie chce się spać.
Pomimo dużego doświadczenia tolerke mam jak nowicjusz bo duża paczka kody zrobiła mnie bardzo mocno. No ale też trzeba wziąć poprawkę na to że dla osób doświadczonych z opio tolerancja rośnie zdecydowanie szybciej niż u osób które zupelnie nie miały styczności z opio. Nawet po bardzo długiej przerwie.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/6/684579aa-f97a-4eb0-bdae-a466b1f1bb75/IMG_7281.jpeg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250503%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250503T054602Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=9d9f4b5a1c79d4bfc9c3bea96100a48dc8dc367250289c0d4bda1cd6e8511202)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mandarynki.jpg)
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował
"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/10_lat_dla_producenta.jpg)
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok
Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/lotnisko-w-pyrzowicach-.jpg)
Przemytnicy kokainy z Kolumbii skazani. Pachnące mentolem narkotyki przylatywały na Śląsk
Gliwicki sąd skazał sześciu członków grupy przestępczej, która drogą lotniczą przemyciła na Śląsk kilkadziesiąt kilogramów kokainy. Przewożona ją w paczkach z napisem "Rolls Royce".