Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 64 • Strona 1 z 7
  • 803 / 36 / 0
Komputery
Nieprzeczytany post autor: qtacz »
Ogólnie fajnie jest ćpać z ludźmi co sądzą deksiarze na temat komputerów? W moim odczuciu mają duży potencjał wspomagający tę używkę i mogą być świetnymi towarzyszami fazy, jak wszelkie inne świecące urządzenia, tu jednak jest głębsza rozkmina - komputerowa dusza? Chodzi o traktowanie komputera nie tylko jako narzędzia do komunikacji z innymi ćpunami, ale i towarzysza fazy jak u maszyny do pisania w ekranizacji Burroughsa. Co sądzicie ćpuny?
Ostatnio zmieniony 21 listopada 2011 przez qtacz, łącznie zmieniany 1 raz.
per rectum ad astra
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
1. fragment interesującego wykładu
2. o samobóju bez nadętej bufonady
  • 58 / / 0
Zależy co się na nich robi :scared:

Ogólnie to słaby pomysł , najlepiej napierdalać po pokoju z VIVĄ lub 4funTV w telewizorze i udając justina biebera. ja tak bardzo lubie robic to zajebiste, a jak komus to nie odpowiada to moze włączyć troche bardziej ambitną muzę z wieży i ponapierdalać po pokoju głową i nogami do np. dubstepu :-D
Uwaga! Użytkownik Anscenic nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 251 / 1 / 0
Dusza w maszynie?
Może parę razy mi się zdarzyły takie rozkminy po deksie.

Ale jeśli chodzi o wykorzystanie kompa jako narzędzia, to taak..
Grafika, robienie muzy, fora (nomen omen). I w ogóle internet jako element fazy.

A jak słyszę, że ktoś się znęca nad tym biednym dzieckiem, niejakim Bieberem, to mi się kurwa nóż w kieszeni otwiera.

Od razu mi się zapala lampka: gimnazjum. Wek!
Uwaga! Użytkownik mrBottom nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 488 / 6 / 0
Gdy jeszcze wpierdalałem kaszlaka to zdarzył się taki motyw, że miałem remont w pokoju, nie mogłem znaleźć MP3 choć ostro mnie już brało bodajże 700 ponad, do dziś się śmieje jak próbowałem na peaku podłączyć komputer. W jednym miejscu stał komp w drugim monitor a w trzecim była plątanina kabli. Siedziałem nad tym jakąś godzinę tą najgrubszą, środek nocy, zez, nogi z gumy a ja próbuję coś zrobić, ale co biorę do ręki jakąś wtyczkę to się zawieszam lub dysocjuję. Naprawdę zajebiste uczucie na takiej ostrej piździe rzucić sobie takie wyzwanie, czułem się jakbym miał po chińsku czytać. Koniec końców sprzęt podłączyłem jak mi zeszło a fazę spędziłem na słuchaniu jakiegoś gównianego radia %-D
  • 251 / 1 / 0
@up
Jak mam na deksie zrobić taką rzecz, to zwykle szarpię za kable jak debil, próbując bez angażowania mózgu wyplątać je z kłębowiska. Już nie mówię o szukaniu czegoś.
Co najciekawsze, mimo odmóżdżenia nie zdarzyło mi się nigdy niczego zepsuć.

Czasem na deksowej fazie szukam czegoś na kompie i bywa ciężko.
Parę dni temu podłączyłem drugi monitor do laptopa, więc część rzeczy mam na jednym, a część na drugim wyświetlaczu. Na trzeźwo szybko się przyzwyczaiłem. Na deksie nie wiem, jak będzie.

W poprzednim poście napisałem ogólnie bardzo, a teraz przypomniałem sobie mistyczne uniesienie, które odczułem wobec surowego nagrania z wysokiej jakości rejestratora dźwięku ZOOM. Nieraz na deksie coś tam z muzą (noisem raczej), robię. Wtedy moja godzinna dłubanina skończyłam się na zostawieniu materiału w stanie surowym i wsłuchiwaniu się w niego z nabożeństwem.
"Nie miałem odwagi" ingerować w ideał, który słyszałem. Jak tego słucham po paru miesiącach na trzeźwo, to dalej wydaje mi się niezwykłe. Ale tak to już jest z tego typu fazami na D. - magia pozostaje, w odróżnieniu od twórczości na zbaku dajmy na to.

Tak w ogóle, to jest taki temat w dziale "Substancje psychoaktywne, a człowiek"? Ja bym to tam przeniósł. Temat ciekawy, a tam na pewno więcej osób by się wypowiedziało.
Uwaga! Użytkownik mrBottom nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 58 / / 0
mrBottom pisze:
Dusza w maszynie?
Może parę razy mi się zdarzyły takie rozkminy po deksie.

Ale jeśli chodzi o wykorzystanie kompa jako narzędzia, to taak..
Grafika, robienie muzy, fora (nomen omen). I w ogóle internet jako element fazy.

A jak słyszę, że ktoś się znęca nad tym biednym dzieckiem, niejakim Bieberem, to mi się kurwa nóż w kieszeni otwiera.

Od razu mi się zapala lampka: gimnazjum. Wek!
Odczep sie. Na trzeźwo bym takiej muzy nigdy nie słuchał. Komu jak komu ale Tobie chyba nie muszę tłumaczyć że po deksie patrzy się inne rzeczy inaczej. Kiedy tripowałem (2 plateau podbite 2 zbk. czosnku i 1 grejpem ) obok w pokoju lezala babcia i oglądała telewizje. Jedyne co mogłem zrobić to odpalić TV - padło na 4funTv , akurat leciała DISCO MANIA . :nuts:
I wtedy coś mnie tchnelo , zacząłem tańczyć , ''śpiewać'' zachowywać się jak postacie z teledysków i wgl łapałem klimat. Było zajebiscie i na pewno nie raz powtorzę ten patent ;]
Uwaga! Użytkownik Anscenic nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 251 / 1 / 0
W takim razie ciesz się tym do woli.
Wybacz, bo jak słyszę nazwisko tego chłopca (nieważne w jakim już kontekście, przyzwyczaiłem się, że zwykle podstawówkowicze i gimbusy hejtują), to mi się kapsuła z jadem w kieszeni otwiera.
Nie wiem do końca, co znaczy "kto jak kto", ale wezmę to za dobrą monetę, bo czemu nie.
Peace.
Uwaga! Użytkownik mrBottom nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 418 / 2 / 0
Jednym z najlepszych miksów jakie są to właśnie internet i DXM.Bycie w sieci, przynajmniej mi sprawiało taką mistyczną przyjemność jak nic.Jak dla mnie mix dexa z netem jest nawet lepszy niż z mj :D
  • 319 / 1 / 0
Ta, jak komputer to jakaś dobra klimatyczna gierka i 2-3.5mg/kg DXM, dobrze też dorzucic gałę/mj/pseudoefedryne. Dobra wkręta, czujesz się jakbyś był w grze, coś jak po mj/gale, tyle, że faza oczywiście inna. Internet zaś średnio mi wchodzi, raczej kijowo się czyta, jeśli już to muzyka i oglądanie orazków. Telewizja i filmy to zupełnie co innego, na 1 i 2plateau wchodzi zajebiście :yay: i te wkręty o tajemnych ukrytych przesłaniach porozrzucanych po różnych filmach i kanałach i oczywiście ten zanik dystansu do tego co widzisz w TV, ta zajebistośc i czucie klimatu ze 100 razy mocniej niż normalnie.
Ostatnio zmieniony 22 listopada 2011 przez Piroman, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 58 / / 0
mrBottom pisze:
W takim razie ciesz się tym do woli.
Wybacz, bo jak słyszę nazwisko tego chłopca (nieważne w jakim już kontekście, przyzwyczaiłem się, że zwykle podstawówkowicze i gimbusy hejtują), to mi się kapsuła z jadem w kieszeni otwiera.
Nie wiem do końca, co znaczy "kto jak kto", ale wezmę to za dobrą monetę, bo czemu nie.
Peace.

Mogę Cię pocieszyć tym, że jak się wczułem w postać ów piosenkarki to zacząłem zachowywać się jak tania szmata dotykając swoje ciało chciałem dać sygnał wyimaginowanym męzczyznom z wytworni płytowych że chętnie wezme ich penisy do buzi, jeśli tylko wydadzą moja płytę ''never dex never''
Uwaga! Użytkownik Anscenic nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 64 • Strona 1 z 7
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.