Przez piątek i sobotę poszło 1,5g pentedronu, 1g 3mmc, 0,9g UR-144 i 2g dobrej mj...głównie wszystko w piątek piątek/sobota noc...
No i w okolicach 16 w sobotę wyjechałem ogarnąć auto i walnąć kreskę/ zapalić urka.
Walnąłem niedużo bo około po 50mg pentedronu i 50 3mmc i dopaliłem urka.
W pewnym momencie zacząłem jechać za policją, ale wszystko si , przepisowa jazda itd.... ale lizak....
Policjant na to skad jestem od razu zareagował o niespokojna okolica (chodziło o dragi).
Ja widząc lizak schowałem od razu w majty 1g 6-APB, 2g 3-MMC, 1g pentedronu i fifkę po ur (zajebana jak huj a wczesniej z niej było palone mj).
Nigdy bym nie pomyślał, że takie coś może mi sie stać w mojej okolicy (bo nigdy tak nie mialem)...a kolunio, że jakoś niewyraźnie wyglądam (bo faktycznie troszke mogóem mówić niewyrażnie od ur i wogóle...) na alkomat mnie...0.0..no to gruntowne przeszukanie, nawet hujisko założył rękawczki zeby zrobić mi inspekcje majtek qrwa..... przepyrali mnie dokładnie i nawet całe auto..
Znaleźli w majtach 1g 6-APB , 2g 3-MMC, 1g pentedronu , i fifkę po ur i nie tylko... ale ostatnio tylko ur było palone.
Mówiłem, że kupiłem to 1 raz do celów kolekcjonerskich bo ładnie wygląda, orginał opakowania, na niektórych nawet stronka podana, tylko 1g 3-MMC był w zwykłym pakiecie podpisanym "pente". Nie zamierzałem tego brac ani nikomu dawać.
Od razu mnie na testy na komisariat....jeden test zjebany (wskaźnik wskazywał za mało śliny) do drugiego testu gość podeszedł mocno za mocno...i dalej wskazywało , że mało śliny chociaż było mocno mokre (zjebane testy mają chyba).
Potem pamiętam, że kolunio przyszedł i coś pierdolił, że nic nie wychodzi na tych ich testach, żę to nielegale.
I po prawie 2h od zatrzymnia oddali mi wszystko orginał pakiety nawet nie pootwierane, nawet fifkę mi oddali i zawieźli tam gdzie zostało auto i do widzenia.
Jednego hujowi nie mogę darować... to jak wróciłem do domu i chciałem się napić soku porzeczkowego..okazało się , że cały ryj od środka mam zmasakrowany od tego jego robienia testów i przez kilka dni nie mogłem jeść normalnie ..na obdukcję chciałem iść na drugi dzień , bo całe policzki pocięte i język popękany...wyglądało to strasznie.... to wszsytko od pałły która chciała mnie wjebać ale się nie udało.............
Po pierwsze, te testy nie były na to żeby ustalić czy jesteś pod wpływem i czy masz dostęp do rożnych ChÓjstw. Chodziło o paragraf 178a KK - o ile dobrze pamiętam nr - tj. jazdę pod wpływem. Mogłeś mieć 0.0 ale taki wynik alkomatem nie wyczerpuje w pełni znamion tego przepisu!
Z resztą i tak wiesz, że jechałeś nakurwiony!. Tutaj jeszcze raz podkreślam, że nie chcę Cię umoralniać, ale zastanów się następnym razem. Jakbyś nie daj Boże przejechał dziecko, tak masz tak przepierdolone że chÓj.
Nie chodzi mi o sam wyrok więzienia, ale od niektórych kumpli, co siedzieli, wiem, że traktowali by cię coś wówczas w kategorii może nie pedofila, ale coś w stylu osadzonego policjanta.
Co do faktu, że ci oddali. Zastanawia mnie to. Ale może albo niedouczeni funkcjonariusze, albo za słaby sprzęt. Ze spraw wśród środowiska jakie znam, wiem, że psy tego nie oddają i węszą.
Ale może u ciebie jest inaczej... :retarded:
niezaczynaj, miałeś zajebisty fart, za samą lufkę mogłeś mieć zawiasy, ale chyba kolesie już powinęli kilku takich co nie wychodziły dragi na testach (RC rulez) i nie chciało się im pierdolić z papierami skoro wiedzieli że i tak chuja z tego beda mieli
toshiro mifune pisze:nie wiem jak z tym ur 144 ale po stymulantach czy marihuanie to nie widze dla doświadczonych ćpunów-kierowców problemu z prowadzeniem, oczywiście nie wtedy jak zasypiasz albo masz oczopląs...
sortis pisze:A miał ktoś przypadek, że zatrzymali was np. dzień po paleniu i robili testy ?
Ale jak to byłaby zorganizowana odgórnie akcja to możliwe, że mogli by cię przebadać i jak paliłeś dzień wcześniej (nie interesuje mnie temat trawy - więc po prostu, nie będę zgrywał cwaniaka, bo nie wiem! Ile się trawa utrzymuje w organizmie) to możliwe, że przy takich testach coś wyjdzie.
Przy braku takiej akcji. Musiałbyś po badaniu alkomatem wykazującym od 0.0-0.2 wykazywać specjalne wrażenie, które funkcjonariusze mogli, by potraktować jako podejrzane i zabrać cię na badanie.
Sprawdź sobie przepis, który podałem wyżej. Jazda po pijaku to nie całość ustawowego zakazu...
są 2 zasady mądrego ćpuna za kierownicą:
1. Żadnych fałszywych ruchów -ni chuja nic, rzadnego szukania po kieszeniach (chyba ze za zakretem, jak psy nie widzą), zobaczą to testy, przeszukanie na 90%.
U nas często policja sprawdza reakcje kierowcy np.
jadą przed nami, za chwile zjeżdżają, przepuszczają nas i odrazu ruszają. Nic akurat nie miałem przy sobie, ale zapalić chciałem i hyc do kieszeni po fajki, a oni tyż hyc i kontrola itd. Podobna sytuacja 3 miesiące temu, tylko 3g baki, lecz już bez "fałszywych ruchów" i wszystko dobrze się skończyło
2. Nie jeździmy jak po nas widać- w przypadku jak po nas nie widać,
lecz jeżeli mamy już cos przy sobie itp. to jedziemy na tak zwane wykroczenie tj. 70 po miescie, bez świateł byle pseudo-bezpiecznie, jak was zatrzymają to i tak łowy mają udane, więc raczej bez przeszukania ewentualnie alkomat
To co napisałem wyżej sprawdza się w moim powiecie i wynika z wieloletnich obserwacji. Oczywiście trzeba brać pod uwagę czynniki zewnętrzne np. odpust, Dzień miasta, piątek wieczór, okolice dyskoteki, niedziela po wszystkich świętych itd. wtedy nawet przenajswietsza panienka dziewica nie pomoze (no chyba że obsłuży panów niebieskich).
Oczywiście nikt nie powinien jeździć po spożyciu, bo możecie zabić niewinną osobę np. mnie.
Przede wszystkim uważam, że nie powinno zajebać się kierowców co podróżują po:
-wszelkiej maści benzo (barbi jeszcze ujdzie)
-alkoholu
-feta+jaranie+ chujowa psychika
-na jakiś tripach dziwacznych
-na etapie dobrej sedacjii po thiocodinach czy innych morfinach
-inne które zamieścilibyście na tej liście
z fartem
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/b/b9d6f7b4-04a2-4499-b189-6c14b7543830/cat-bromazolam.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250502%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250502T070402Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=878e2ecba36f9b6b23a8216e4d8abcad1220ef61c279ca7033d61e3225078030)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psiloshrooms25.jpg)
Psychodeliki mogą wspomagać onkologiczną psychoterapię i leczenie alkoholizmu
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/krysztalowycamping_0.jpg)
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu
Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mandarynki.jpg)
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował
"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cannabe-a.jpg)
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?
W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.