ODPOWIEDZ
Posty: 3337 • Strona 11 z 334
  • 1 / / 0
1. Czy kobietom od masturbacji też obniża się poziom testosteronu?
2. Czy kobieta dzięki zaprzestaniu masturbacji również staje się pewniejsza siebie, ma więcej energii, łatwiej jej się skoncentrować?
  • 440 / 30 / 0
lima pisze:
1. Czy kobietom od masturbacji też obniża się poziom testosteronu?
2. Czy kobieta dzięki zaprzestaniu masturbacji również staje się pewniejsza siebie, ma więcej energii, łatwiej jej się skoncentrować?
1. Zwiększa - http://journals.lww.com/psychosomaticme ... ter.5.aspx
2. Tak.
Uwaga! Użytkownik rencznik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3206 / 175 / 0
szalonywidelec pisze:
obawiam sie, ze musze wrocic do chronicznego walenia konia. nie ma dla mnie ratunku.
Ja bym się tymi polucjami tak nie przejmował. Chyba, że naprawdę chcesz tego użyć jako wymówki dla codzienniego walenia konia :nuts:
Uwaga! Użytkownik ItvH2erPPPWR nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 761 / 13 / 0
Ja od kiedy przestałem ćpać, walić konia, zdrowo się odżywiać oraz suplementować magnezem, B6, cynkiem oraz żeń-szeniem zauważyłem takie zmiany:

- polepszenie samopoczucia
- poważniejszy ton głosu
- ciekawostką jest to, że z dnia na dzień spadała ilość wypalanych przeze mnie papierosów- z 2 paczek czerwonych obecnie palę 3 cygarety Chesstera- te po 1zł :)
- po ciężkim dniu pracy i załatwieniu spraw na mieście wstaję wypoczęty po 5h snu
- wszystko planuję a nie robię na ostatnią chwilę
- zacząłem dbać o siebie
- pojawiła się u mnie żądza nauki i dalszego rozwoju- nie chce być do końca życia 3 zmianowym robolem. Za rok idę na studia zaocznie (25 lat)
- zmieniłem styl ubierania się- nie żadne metro etc, ale teraz eleganckie pantofelki (czarne, wyfroterowane na błysk), elegancka koszula. Wcześniej luźne gacie etc.
- zwiększona pewność siebie
- spadła nadpobudliwość
- co raz częściej mam ochotę na spotkania z kobietami
- odnawiam kontakty
- zwiększona odporność na ból i zimno
- idę pewnym krokiem, wyprostowany- z wypiętą klatą, ale przy 185cm wzrostu ważąc zaledwie 70kg nie ma co zbytnio pokazywać... %-D
Uwaga! Użytkownik nieobgryzampaznokci nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 122 / / 0
Moze ktos mi wytlumaczyc po chuj wam zwiekszony poziom testosteronu? ;-)

Poza byciem owlosionym jak goryl na rekach, nogach, klacie, mozliwoscia szybszej utraty wlosow, to nie widze jakichs wiekszych profitow. Ewentualnie jak ktos chce pakowac, to testo zawsze sie przyda, no i moze pindol wiekszy w teorii

Mnie natura obdarowala tym pierdolonym testo i nie dal mi nic wiecej jak jebanego owlosienia, tradziku i musialem sie szybciej zaczac jebac z goleniem. Wlosy akurat mam zajebiste i daj boze zeby tak pozostalo. Ogolnie jezeli nie trzepiesz 5x dziennie kuca, nie jestes opozniona antyspoleczna cipka siedzaca caly dzien w domu, to problemow z pewnoscia siebie i samopoczuciem raczej powinno sie szukac gdzie indziej niz w waleniu konia

Chociaz zgodze sie z tym, trzepanie dzien w dzien tez nie jest najlepsza opcja i sam bede probowal sie przemoc i tego unikac, ale nie wyobrazam sobie zeby na niedlugo przed spotkaniem z partnerka nie przygotowac chuja na nadchodzace harce
Uwaga! Użytkownik Qertonek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 122 / / 0
Wlosy na glowie oczywiscie mam zajebiste
Uwaga! Użytkownik Qertonek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 78 / 15 / 0
Darti pisze:
Moze ktos mi wytlumaczyc po chuj wam zwiekszony poziom testosteronu? ;-)

Poza byciem owlosionym jak goryl na rekach, nogach, klacie, mozliwoscia szybszej utraty wlosow, to nie widze jakichs wiekszych profitow. Ewentualnie jak ktos chce pakowac, to testo zawsze sie przyda, no i moze pindol wiekszy w teorii
Już ci tłumaczę. Przede wszystkim każda dodatkowa porcja tego hormonu jest bezcenna z perspektywy osób, które trenują kulturystykę( jak przykładowo ja), jak również te składniki odżywcze i pierwiastki, które ulatują z ciałka wraz z nasieniem. Po drugie testosteron pośredniczy w produkcji neurotransmiterów utrzymujących samopoczucie psychiczne faceta na dobrym poziomie. Osoby, które stosują SAA( sterydy anaboliczno- androgenne) po ich odstawieniu łapią potężne depresje i spadki samopoczucia. Po drugie testosteron warunkuje atrakcyjność fizyczną faceta w oczach kobiet. One wyczuwają go nawet w zapachu, tonie głosu, zachowaniu, mowie ciała, mimice twarzy, sposobie poruszania, reakcjach itd. Jeśli chodzi o to wypadanie włosów( o tym to mógłbym doktoraty pisać) to za to nie odpowiada wolny testosteron, tylko jego metabolit( znacznie silniejsza forma DHT, która powstaje z testosteronu pod wpływem enzymu 5 alfa-reduktazy i z innych substratów np. kortyzolu. Ten sam hormon odpowiada za owłosienie w innych miejscach ciała oraz przerost prostaty, chociaż rzecz jest jeszcze bardziej złożona, bo liczy się również ilość i wrażliwość receptorów androgenowych na skórze w danych miejscach. Jeśli ktoś ma spore nagromadzenie tych receptorów w skórze głowy to następuje miniaturyzacja mieszków włosowych i po wszystkim się niestety łysieje. Poza tym nie chodzi tutaj też o testosteron. Jak się trzepie do pornuchów to mózg dostaje sygnały- aha, nie muszę nic robić, żeby się rozmnażać, nie muszę podejmować ryzyka, wysilać się, walczyć, a partnerki i tak są, były i będą( wprawdzie na ekranie, ale mózgowi to prawie bez różnicy) no i tak się zmienia z biegiem czasu człowiek. Natura jest taka, że jak kropla drąży skałę to długofalowy efekt będzie i koniec. Ja wiem, że w czasach tak bardzo wysokich, wciąż rosnących, wręcz kosmicznych wymagań kobiet czasami ciężko o partnerkę i niejeden człowiek po prostu nie ma kogo roochać, ale lepiej wtedy o tym nie myśleć i zająć się czymś innym. Kobiety same się pojawią jak spożytkujecie energię z nofapu na robienie pieniędzy. To trudne do zaakceptowania, ale taka jest przykra prawda. 20% najprzystojniejszych, najbardziej tępych i najbogatszych facetów zalicza 80% najatrakcyjniejszych kobiet. No, ale widzicie samiec z naturalnie wysokim poziomem testosteronu będzie miał wylane po pierwsze na krytykę na jego temat,, po drugie będzie miał wysokie dochody z przekrętów, dilerki i przemytu( bo będzie miał gdzieś konsekwencje prawne) i będzie rosła jego atrakcyjność w oczach kobiet, a po drugie nie będzie miał rozkmin życiowych i wynikających z nich dołków. :-D
  • 440 / 30 / 0
Nie chodzi o sam testosteron, a o harmonię w gospodarce hormonalnej, która na pewno nie występuje przy chronicznej masturbacji.
Uwaga! Użytkownik rencznik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 73 / 5 / 0
Nie śledziłem wątku od początku, ale zagadnienie jest mi dobrze znane więc podzielę się kilkoma uwagami i rozwieję kilka mitów pojawiających się w wątku:

Oto kilka faktów:

1) organizm nie rozróżnia czy orgazm następuje z powodu masturbacji czy nie.

2) zwiększenie testosteronu następuje dopiero po 3 tygodniach bez orgazmów (tak samo jak hormonu luteinizującego).

3) po orgaźmie następuje spadek dopaminy i wzrost prolaktyny co jest niekorzystne dla samopoczucia, procesów poznawczych, motywacji itp. Mężczyźni po orgaźmie czują się trochę tak jak kobiety podczas PMS'ów.

4) Choć w świetle tego co napisałem wydaje się, że wobec tego można sobie bezkarnie walić to zaprzestanie masturbacji prowadzi do szeregu pozytywnych zmian. Jest to stosunkowo nowe zagadnienie, ale dlatego że nasz mózg nie bardzo widzi róznicę pomiędzy masturbacją a seksem zabuża to homoeostazę i prowadzi do zauważalnego pogorszenia samopoczucia i jakości życia.

To jest niezwykle trudne, ale radzę każdemu przetestować swoją siłę woli i w imię nauki zaprzestać walenia. Po kilku dniach poczujecie pozytywny wpływ na samopoczucie, związek, znacznie poprawi się Wasze życie erotyczne. Nie sądzę by ktokolwiek wytrzymał miesiąc, nawet jeśli będzie prowadził aktywne życie seksualne.

ps. Ktoś pisał bzdury nt masturbacji kobiet, fakty są takie:
im więcej kobieta się masturbuje tym częściej chce się masturbować i więcej frajdy ma z seksu, nie odwrotnie. U kobiet nie następuje wzrost prolaktyny, dlatego są zdolne do kilkudziesięciu czy kilkuset orgazmów dziennie. Natomiast na zasadzie częstego przeżywania określonych stanów obwody neuronalne (odpowiedzialne za seks, orgazmy i przyjemność z seksu) wzmacniają między sobą połączenia ( na tej samej zasadzie na jakiej następuje jakikolwiek proces uczenia się czy nabywania przyzwyczajeń).

Dlatego powszechnie panująca opinia że 40 najlepiej bawią się w łóżku itp jest uzasadniona tym, że wielokrotnie wzmacniane obwody wszelakimi stosunkami / orgazmami i pieszczotami pozwalają na pełniejsze czerpanie satysfakcji.

Można oczywiście osiągnąć ten efekt przed "czterdziestką" poprzez zwiększenie częstotliwości i to każdej kobiecie radzę.
  • 204 / 7 / 0
Sabatiel pisze:
3) po orgaźmie następuje spadek dopaminy i wzrost prolaktyny co jest niekorzystne dla samopoczucia, procesów poznawczych, motywacji itp. Mężczyźni po orgaźmie czują się trochę tak jak kobiety podczas PMS'ów.
http://scienceblogs.com/cortex/2008/02/ ... nd-orgasm/

Jest ktoś w stanie to rozwiać?
ODPOWIEDZ
Posty: 3337 • Strona 11 z 334
Artykuły
Newsy
[img]
Przemytnicy kokainy z Kolumbii skazani. Pachnące mentolem narkotyki przylatywały na Śląsk

Gliwicki sąd skazał sześciu członków grupy przestępczej, która drogą lotniczą przemyciła na Śląsk kilkadziesiąt kilogramów kokainy. Przewożona ją w paczkach z napisem "Rolls Royce".

[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.

[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.