Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
Styl ćpania
1 - oszczędzam życie
226
74%
2 - nie oszczędzam życia
79
26%

Liczba głosów: 305

ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 1 z 4
  • 755 / 17 / 0
Moderatoży! jako, że nie byłem pewien do czego służy dział ''badania'', nie odważyłem się tam pisać.
Ale jeżeli dział tamten przeznaczony jest właśnie dla tego typu tematów, to bardzo dobrze. Bo hyperreal to istna kopalnia ćpunów :)


Czieść, chce was o coś zapytać
bo złożylo się tak, że muszę coś pobadać. wybralem oczywiście swoją działkę ;) ale jako, że jeszcze nie moge i nie umiem zająć się tym co mnie najbardizej interesuje, uderzyłem w dziedzine bardzo pokrewną.

są na tym forum tematy: ulubiony drug, 3 ulubione używki, co mógłbyś ćpać przez całe życie itp...
a moje pytanie brzmi: Jak chcesz ćpać przez całe życie?
Pytanie to kieruję do wszystkich osób cośćpających, z wyjątkiem tych, którzy nie chcą brać narkotyków do końca życia i widzą w tym źródło swoich problemów.

są dwie odpowiedzi na moje pytanie:
1) chcę ćpać oszczędzając swoje zdrowie i życie, żeby starczyło mi na jak najdłużej. nie walę grama tramalu, podczas gdy 450 kodeiny robi mnie aż nadto
2) chcę ćpać jak najgrubiej się da, kosztem zdrowia i życia, bo mnie pierdoli. mimo tego, że 600tramalu porobiłoby mnie nawet lepiej niż wystarczająco, dopierdalam hel po kablach, bo to jest naprawde mocne guwno.


pytania są zformułowane (sformułowane?) na szybko, więc treść każdego z nich nie wyczerpuje wszystkich motywów sprawiających, że ćpamy w stylu pierwszym lub drugim. Są napewno ludzie, którzy chcą lecieć z tematem jak najgrubiej tylko się da [więc mimo tego, że 450 kody porobi, oni i tak dokurwią tram], a przy tym cenią sobie własne życie i chcą żyć ćpając jak najdłużej - ja naprzykład jestem taki, i ja podpadam pod styl pierwszy.
Zatem w stylu pierwszym znajdują się osoby, które bez względu na to czy lubią mieć fazy delikatne, jazdy takie akurat dobre czy grube pizdy - jedynym warunkiem jest chęć długiego życia w zdrowiu/przejmowanie się konsekwencjami zdrowotnymi. Jeżeli to nie problem, proszę żebście zaznaczając odpowiedź 1 napisali w temacie czy lubicie jazdy delikatne, takie w sam raz czy mocne.
[[ faza delikatna: dobrze robi mnie 450kody, ale wale 300.
faza w sam raz: dobrze robi mnie 450kody, więc wale 450
faza mocna: dobrze robi mnie 450kody, więc walę 600 ]]
Sory za opiatowe przykłady, ale łatwo jest mi przy pomocy tych liczb pokazać, co znaczą dla mnie słowa 'mocne' 'słabe' itp.

Styl drugi zakłada wyłożenie huja na zdrowie, bo i tak pewnie nie dożyję większości konsekwencji mojego ćpania.


Te pytania i ankieta to pilot (aż!, aż pilot, pilotaż). A będzie więcej, dalej mocniej!
Bo generalnie, rzecz sprowadza się do tego, czy żyjemy kosztem ćpania, czy może ćpamy kosztem życia. Na pewno są tacy i tacy - to wiem. A ja chcę sprawdzić, od czego zależy styl ćpania - pewnie rzecz sprowadzać się będzie do porównania np temperamentu albo cech osobowości z preferowaną intensywnością napierdalania i szacunkiem do własnego długiego życia w zdrowiu. Ale wszystko w swoim czasie.
Teraz, jeżeli coś komuś przyjdize do głowy, czekam nasugestie, propozycje, bo może o czymś nie pomyślałem...
I chciałbym z góry podziękować za udział w ankiecie :heart:

rap.
  • 634 / 3 / 0
Gdyby pominac calkowicie wzgledy finansowe, to wybralbym druga opcje. ALE ! Moge cpac kosztem zdrowia fizycznego, ale nie psychicznego, tzn moze mi siadac serce, pluca, whatever aby bylo fajnie, ale gdybym lapal jakies krzywe jazdy czy paranoje na trzezwo (lub na fazie) to cos tu kurwa byloby nie tak i bym zmienil swoje podejscie do tematu.

Co do jazd to lubie mocne, zwlaszcza po stymulantach. Z psychodelikami bym nie przesadzal. Opio narazie nie tykam.

A obecnie opcja 1 z jakze prostego powodu - brak hajsu. No money - no drugs, nie bede stawac na chuju i odpierdalac manian zeby tylko sie nacpac.
  • 3359 / 345 / 0
nie oszczedzam zycia.
ale w sumie nie az tak, ze narkotyki przechodza na pierwsze miejsce.
gdzies dopiero 5 opcja, jesli 1. rodzina, 2. zycie finansowe, 3. zycie socjalne, 4. zdrowie (lol) i dopiero 5. narkotyki itd itd

wiec nie oszczedzam
  • 1169 / 15 / 0
wcisłem jedynkę chodz niedawno nacisnałbym 2.
Wpierdoliłem już duzo antidolu, nierobiły mnie dawki rzędu 750 - 900 wiec przesiadlem sie na buprę.
Trochę zmądrzałem i chyba zaczynam odpowiedzialnie patrzeć na to co robię i nie popełniać w kółko tych samych błędów.
A żeby smętnie nie pierdolić, Rysiek Ty to od skurwysyna czasu już na HR siedzisz, na chuj Ci te badanie ?
Mam nadzieję że nie dla żadnego ef bi aj ?
  • 21 / 1 / 0
Nie wiem ja u was, ale ja nie umie się tak określić.

Czasami nachodzi mnie taki nastrój że przestaję na jakiś czas, i wielce zaczynam zdrowo żyć, rozpaczając nad tym ile to ja sobie zdrowia zniszczyłam i takie bla , bla .

Ale w większości to raczej jest myśl: " I tak kiedyś umre, wcześniej czy póżniej, a przynajmniej nie będę się ograniczać, i zawalać sobie głowy problemami"

Więc w większości się nie oszczędzam, ale jednak czasami najdzie mnie taka faza że zaczynam się użalać nad swoim straconym zdrowiem :P
Uwaga! Użytkownik Zagubiona nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 282 / 8 / 0
Zdecydowanie 2. Napierdalałem ile wlezie wszystkiego żeby być porządnie porobionym, oczywiście w dawkach nie zagrażających życiu :finger:
Zdrowie fizyczne mam w dupie ale psychicznie nie aż tak bardzo, ostatnio zaczynam się hamować lekko gdyż halucynacje na trzeźwo to było przegięcie.
Żyć szybko umierać młodo i na pełnej piździe %-D %-D
  • 574 / 3 / 0
staram sie w miare dbac o zdrowie fizyczne, ale jak cos mam to napierdalam w chuj. Ogien w szopie wixa we łbie
  • 3129 / 20 / 0
Ćpam rzadko (w dodatku tylko psychodeliki), prawie nie piję alko, dbam o kondycję. czuję się jak młody bóg i mam nadzieję, że tak będzie jak najdłużej.
High, how are you?
  • 858 / 17 / 0
2# zdecydowanie
przez dragi i alko narobiłem sobie tyle problemów że teraz za wszelką cenę staram się nie trzeźwieć w ogóle czasami są to desperackie kroki :-)
only i.v w zrosty i zapadki
pachwina otwarta
cpanie jak tlen
pierwsza mysl
i pierwszy krok
chwiejne schody
stoję poluje na jelenia
dawno uciekly ostatnie marzenia

Der Reichsspritzenmeister
  • 1169 / 15 / 0
Ostatnio zauważyłem że praca do tego jakiś sport + zapalić buszka po ciężkim dniu to jest lepszy niz ten cały sztucznie produkowany opiatowy haj.
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 1 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.