Wszystko, co dotyczy hodowli/uprawy grzybów psylocybinowych.
Jakie grzyby są Twoim zdaniem najlepsze?
Krajowe łysiczki
965
62%
Krajowe muchomory
103
7%
Importowane (wszystkie wrzucam do jednego wora)
490
31%

Liczba głosów: 1558

ODPOWIEDZ
Posty: 3805 • Strona 36 z 381
  • 38 / / 0
Odpowiedzi z mojej strony są czysto teoretyczne, ale bazują na wiedzy osób doświadczonych, poświęcających się innym, dla lepszego jutra ;)
Ad.1
Chcesz szklanką gorącej wody ogrzać i dostarczyć wilgoci 108 litrowemu terrarium? Dobre ;)
Grzyby powinny mieć zapewnione stałe warunki sprzyjające do owocnik owania. W zależności od gatunku jest to temperatura zazwyczaj 24-26st. celc. to temp. komfortowa. Wilgotność powinna być zapewniona na poziomie 95%.
Jeżeli nie chcesz dużo kombinować, to radzę ci wykonać terrarium typu shotgun: http://www.psilosophy.info/qytrbzomagjc ... gjx#rozdz9 - link do opisu terrarium typu Shotgun.
Do tego kabel grzewczy do terrarium i ternoregulator RT-2

Ad.2
Wystarczy każde światło w okolicach długości fali 480nm, Ledy białe mają zakres 460-650nm. Ważne żeby diody miały szeroki kąt świecenia, można ew. takie światło rozpraszać.
Diody bez wbudowanych rezystorów można podłączając tylko w sposób opisany linkiem, jeżeli suma spadków napięć na diodach będzie bliska napięciu zasilania. W przeciwnym wypadku trzeba stosować oporniki ogrania czające prąd.
Nawet krótki czas naświetlania grzybni prowadzi do rozpoczęcia inicjalizacji owocnikowania. Ważne by czas ten nie był zbyt długi, a najlepiej żeby z każdym dniem był skracany, ze względu na to, że zbyt długie naświetlanie prowadzi do powstawania zbyt dużej ilości pinów a co za tym idzie, zwiększeniem ilości abortów, które mogą być niebezpieczne dla grzybni.

Ad.3
Nie obkleja się ścian terrarium folią! Prowadzi to do ogłupienia owocników. Na forum psilosophy było parę zdjęć z przykładami z galerii co się wtedy dzieje. Najciekawszy efekt był kiedy światło szło od dołu i owocniki jak by się wylewały z tacki ;) Oczywiście nieprawidłowy wzrost owocników jest niebezpieczny dla całej kulury, gdyż warstwą ochronną owocnika jest kapelusz, więc lepiej żeby nie przekręcał się do góry nogami odsłaniając blaszki.

Ad.4
Wsadź do tej szafki terrarium typu shotgun. Pamiętaj o tym, że w terrarium może się zbierać woda, a co za tym idzie nadmiar trzeba ją odprowadzać.

p.s. Dobrym, choć nie tanim pojemnikiem na terrarium jest pojemnik do żywności (można kupić w makro, taki kozernijszy, na ~8 tacek, kosztuje 80zł brutto.
Ostatnio zmieniony 12 lutego 2009 przez Grizzly_cf, łącznie zmieniany 1 raz.
You poor fool! Wait till you see those goddamn bats.
  • 71 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: sorgen »
@waszmosc
W jednym z poradników wyczytałem, że:
"Grzybowy zagon może być przygotowany o każdej porze roku z wyjątkiem okresu gdy ziemia jest zmrożona. Największa szansa na jesienne owocnikowanie będzie wtedy, gdy zagon zostanie przygotowany wiosną lub nawet poprzednią jesienią. [...] Pierwszych grzybów można oczekiwać późnym wrześniem lub wczesnym październikiem, gdy temperatury spadną do 7°C-10°C, grzyby wydają zazwyczaj dwa rzuty w miesięcznym odstępie, dopóki temperatury nie spadną poniżej zera."
Sam dokładnie nie wiem dlaczego primordia nie chcą się wykształcać na wiosnę ale prawdopodobnie chodzi właśnie o wilgotność i temperatury (chociaż niby dlaczego tak niskie sic!).

Ze wszystkim co napisał Grizzly_cf się zgadzam. Na 108L terra raczej szklanka to mało. Możesz spróbować z jakimś większym pojemnikiem, ale myślę, że to raczej dla samej sztuki. Lepiej kup kabel grzejny, "pryskacz" i będzie git. Z oświetleniem jest tak, że jeśli Ty widzisz tacki to znaczy, że jest wystarczające. Diody jak najbardziel, ważne jest by nie kierować intensywnego strumienia światła bezpośrednio na grzybnię.
Podróże zniekształcają, trzeba w domu siedzieć.
  • 169 / 2 / 0
nie nomyslałem z tą szklanką jako dodatek, tak czy owak myślałemo pryskaniu tyle że może rzadziej i jako nawet minimalny wzrost temp w strone odpowiedniej. Dziś z ciekawości włożyłem rano (8:00) do terrarium (jeszcze nie obklejonego pianką ocieplającą) dość duży (ok 1L) sloik z gorącą wodą i teraz ok (16:00) temparatura wyższa aż o 2st celsjusza, słoik był zamnięty więc słuzył tylko grzaniu, nie wiem czy wilgotnośc by wzrosła bo nie mam higiometru czy jak to sie tam zwie.
na razie juz nie za duzo mam funduszu bo sie póxno obbudzilem aby sie spytać i kombinowałem po swojemu %-D ale spróbuje z tym shotgunem za miesiąc/dwa, mam nadzieję po udanych zbiorach :cheesy: dzieki za pomoc

jakbyście na szybciaka powiedzieli gdzie higiometr mżna kupić co bym niemusia teraz szukać bo dużo spraw na glowie...
podpis usunięty
  • 654 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: Gum@ »
Ja bym sprawdził czy nie ma w sklepach z artykułami elektronicznymi, albo w zoologicznym (tlyko jakimś większym). Ewentualnie sprawdż sklepy internetowe po to, żeby wiedzieć w jakich typach sklepów je sprzedają. Aha, i to jest HIGROMETR ;-)
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Czasami jest w budowlanych ale niestety nie zawsze.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 38 / / 0
Na necie idzie dostać od 18tu zybli, na alledrogo od 35ciu, tylko jest jedno ale...
wszystkie te tanie wilgotnościomierze są przystosowane do pracy w pomieszczeniach, czy terrariach dla zwierząt egzotycznych. I charakterystyka błędu względem wilgotności niestety na krańcach wygląda dość nieciekawie. Poza tym większość tych higrometrów nie jest przystosowana do pracy przy 100%Rh.
Oznacza to tyle, że ich dokładność pomiarowa nie jest wystarczająca do naszych celów, a częsty brak przystosowania do pracy w warunkach przekroczenia punktu rosy zmienia je w niepotrzebny wydatek.

Nawet precyzyjny czujnik SHT-11, kalibrowany w specjalnej komorze, z atestem itd kosztując 50zł ma kiepską dokładność powyżej 90%Rh bo w okolicy 5+/- % Czyli jak masz 95% Rh to czujnik może mieć wahania 90-100%!!! A więc łatwo wywnioskować jak się zachowują tanie higrometry w podobnych warunkach.

Dobrym rozwiązaniem jest psychrometr Assmanna, ze względu na bardzo wysoką dokładność i możliwość pracy w bardzo szerokim zakresie Rh. Jednak nie jest to zabawka tania, poza tym większość z nich jest mechaniczna, czyli odczytujemy temperaturę z termometru "suchego", potem z termometru "mokrego" a następnie z tablicy psychometrycznej odczytujemy wilgotność. Można zrobić samemu taki psychrometr elektroniczny, ale wymaga to już pewnej wiedzy w dziedzinie elektroniki i miernictwa.

Dlatego może i nie najlepszym ale z pewnością najtańsze rozwiązanie jest pomiar "na oko" ;) Czyli jeżeli widzimy że woda skrapla się na ściankach terra to wilgotność jest zbyt wysoka, a gdy kultura nie rozwija się pomimo dobrej temperatury to bardzo prawdopodobne, że wilgotność jest zbyt niska. A więc dobre wyczucie i nie potrzeba specjalnych, zaawansowanych technologicznie technik ;)

Jeżeli nie będziesz robił terra typu shotgun i nie chcesz być niewolnikiem swojego terrarium może warto się zastanowić nad brzęczkiem ultradźwiękowym do akwariów(??? nie wiem czy do akwariów, może do oczek wodnych, mam takie dwa ze szrotu ;) zazwyczaj jest w parze z podwodną lampką halogenową) i włącznikiem czasowym. http://www.psilosophy.info/zhqcvwckbudoabcmcoazarjm#60 - Metoda 3: Wykorzystanie nawilżacza Ultra-sonic (ultradźwiękowy).
Ostatnio zmieniony 13 lutego 2009 przez Grizzly_cf, łącznie zmieniany 1 raz.
You poor fool! Wait till you see those goddamn bats.
  • 169 / 2 / 0
dzięki, dzięki.

teraz z gatunku ciekawe myśli w mojej głowie:
co myslicie o tym by wstrzykiwac roztwór glukozy (oczywiscie wysterylizowaną strzykawką) do już "zjedzonych" ciastek załóżmy po 3 rzucie, aby grzybnia znów miała co jeść i działała dalej? Po takim wstrzyknięciu i namoczeniu może by coś dało radę?

spróuję u siebie jak będe juz miał na czym, nic nie strace raczej.
podpis usunięty
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Wstrzykiwałem wodę z miodem do już padającej tacki z żytem i mexicanami i dała jeszcze rzut. I myślę, że ciastkami i glukozą też podziała ale pewności nie mam.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 169 / 2 / 0
a to mie bardzo cieszy, bo wygrzebałem własnie 50g glukozy ważnej do tego roku - nie wiem skąd ją mam.

to kolejne pytanko ażeby wątek nie umilkł:
czy nie lepiej i łatwiej i wygodniej i w ogóle byłoby sterylizować wszystko w piekarniku? Można sterylizować poszczególne składniki substratu w piekarniku na 150 st. C przed wygotowywaniem, to czemu od razu całego ciastka by tak? Na pewno są jakies ale, ale tak z ciekawości pytam :rolleyes:

edit: własnie ciasteczka wysterylizowane leca sie studzić. piekne moje
podpis usunięty
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Nie wiem czy nie chodzi może o to, że taka temp szkodziłaby substancjom pokarmowym w ciachu. Poza tym w piekarniku zapewne substrat wyschnie.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
ODPOWIEDZ
Posty: 3805 • Strona 36 z 381
Artykuły
Newsy
[img]
Nie mógł pogodzić się z rozstaniem, rozsypał "biały proszek" na dachu auta byłej partnerki

36-latek dobijał się w gminie Giby (Podlaskie) do drzwi swojej byłej partnerki. Awanturował się i krzyczał, a na koniec rozsypał na dachu jej samochodu amfetaminę. Został zatrzymany przez policję. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.

[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Rekordowe uderzenie w narkobiznes. Zlikwidowano 19 laboratoriów i ujęto 67 osób

Co najmniej tysiąc funkcjonariuszy wzięło udział w największej w ostatnich latach operacji wymierzonej w syndykat narkotykowy działający na terenie Ukrainy. Zlikwidowano 19 laboratoriów i 17 magazynów oraz zatrzymano 67 osób, w tym 32-letniego bossa organizacji. Szacuje się, że miesięcznie narkogang produkował nawet 700 kg mefedronu, alfa-PVP i amfetaminy.