lepiej czytać forum psilosophy. sprawdzone info.
Zrywać dojrzałe, a na resztę poczekać.
Kaloryfer spoko jak najbardziej, zwyczajna kratka do suszenia też ok.
Why can't we fly forever?
05 lutego 2020JUNKIEMATI pisze: Pytanie do was czy nie lepiej jakbym za parę dni wyrwał te najbardziej przeszkadzające czyli z grubymi trzonami i rosnących w bok (przykład: https://imgur.com/a/hDzSBx3).
Wygląda to ładnie, na moje oko to zbiór będzie jutro. Poczekaj aż pootwierają kapelusze (pękną te osłonki na dole) i możesz wykręcać.
05 lutego 2020JUNKIEMATI pisze: I co do wietrzenia, kaloryfer może być jeśli nie mam wiatraka? Czy już lepiej jak po prostu na talerzu będą się suszyć pare dni?
Kaloryfer teoretycznie jest ok, ale może generować za dużą temperaturę. Niby nie powinno to doprowadzić do znaczącego spadku mocy, ale nie ma sensu kusić losu.
Ostatniego dnia jak ruszyły z kopyta (trzonu?) to aż się zmartwiłem że za późno ale jeszcze te błony się trzymały. Powyrywałem co się dało złapać i zabrałem się za czyszczenie. No i właśnie w kwestii czyszczenia: Jest multum poradników jak doglądać growkita i drugie tyle jak suszyć grzyby ale nie znalazłem ani jednej wzmianki o tym jak czyścić grzyby a uważam że jest to dosyć istotna kewstia bo dużo ludzi może robić to w zupełnie niewłaściwy sposób. (Znam takich którzy swoje niemagiczne grzyby myją przez moczenie w ciepłej wodzie) Z wiki dowiedziałem się że psylocybina rozpuszcza się w H2O więc wolałem nie ryzykować i zdecydowałem się na czyszczenie na sucho, co niestety jest dosyć czasochłonne i irytujące. I tu moje pytanie: Czy można czyścić pod bieżącą wodą czy nie?
Druga sprawa która mnie nurtuje to to sinienie grzybów. Wujek duckduckgo powiedział mi że ten kolor to efekt utleniającej się psylocybiny. Ale w takim razie skoro to efekt oksydacji to czy przypadkiem, przez suszenie pod wiatrakiem/kaloryferem/na słońcu/etc z dostepem powietrza nie obniżam potencji tych grzybów? Logika mówi że tak ale suszenie to bardzo popularna metoda i czytałem dużo komentarzy w stylu "Mam zasuszone grybki od roku i kopią tak samo". Ktoś wie jak to w końcu jest?
Nie masz tak naprawdę wielkiego wyboru.
Obniża lecz nieznacznie.
Albo rozsądne suszenie albo zamrożenie. (tylko wtedy bedzie paćka)
Why can't we fly forever?
Jak zrywałem to dużo paprochów przy podstawie poszło razem, nawet 2 kamyczki.
Takie jeszcze z ciekawości pytanie: Czy ktoś zajmował się growkitami z truflami? Jaki jest poziom trudności hodowli w porównaniu z klasycznymi grzybami? Jak szybo rosną?
Pierwsza przygoda z growkit, odmiana Colombian. To może od początku, zakupione 3 tygodnie temu, zalane woda na około 18h i włożone do lodówki. Później wyjęte, wylany nadmiar wody i włożone do torby, a torba do pudełka kartonowego i do szafy przy stałej temperaturze 23 stopnie. Kit został obklejony czarną taśmą, zaś w folii stale znajduje się trochę wody na dnie(podłożony bandaż namoczony w wodzie).
Przez pierwsze 2 tygodnie:
- naświetlanie 1h dziennie pod żarówka
- 2x dziennie wachlowanie
- 2x dziennie spryskiwanie
- pozostała czas przechowywane w szafie, bez dostępu do światła dziennego
Ostatni tydzień w związku z brakiem zmian i poczytaniem paru wątków na forum zmiana na:
- od godziny 8 do 16 growkit znajduje się w otwartym pudle w kuchni (od strony północnej - przez okno nie pada słońce i przed bezpośrednim działaniem światła karton jest oddzielony stołem, lekki półmrok),
- wachlowanie 3 razy dziennie, opryskiwanie 2 razy dziennie,
Wątpliwości dotyczą paru kwestii, mianowicie:
z początku do wachlowania kit był wyciągany z folii, nie doczytałem, że ma pozostawać w folii - później wachlowanie bez wyciągania kita
opryskiwanie jest wykonywane igłą ze strzykawką, na folii pozostają kropelki ale nie mam pewności czy takie opryskanie wystarczy.
Martwi mnie brak postępów, dodaję zdjęcia z 19 dnia od odsączenia wody:
https://imgur.com/a/lIuVC5v
https://imgur.com/a/kzgXY3S
https://imgur.com/a/yzsHcA3
https://imgur.com/a/G8eq7iV
Jest powód do niepokoju czy należy być cierpliwym ? :)
Z góry dzięki za pomoc.
11 lutego 2020kodan240 pisze: opryskiwanie jest wykonywane igłą ze strzykawką, na folii pozostają kropelki ale nie mam pewności czy takie opryskanie wystarczy.
Chociaż z tą wilgocią to chyba jej masz za dużo, bo widać, że grzybnia włazi na ścianki kita. Tak nie powinno być. Są też kropelki na powierzchni ciastka i na grzybni - też nienajlepiej. Pryskanie możesz spokojnie zmniejszyć do jednego razu dziennie, a wachluj zdrowo.
W pierwszym okresie mogłeś przesadzić z zaciemnieniem i grzybnia nie dostałą dobrego bodeźca do wzrostu, ale skoro to zmieniłes, no to powinno być git. Trzeba czekać. Jak wygląda sprawa zapachu? Czym to według Ciebie pachnie? Grzybami? Czy coś podśmierduje?
07 lutego 2020iancovalski pisze: No i po moich pierwszych zbiorach :)
Ostatniego dnia jak ruszyły z kopyta (trzonu?) to aż się zmartwiłem że za późno ale jeszcze te błony się trzymały. Powyrywałem co się dało złapać i zabrałem się za czyszczenie. No i właśnie w kwestii czyszczenia: Jest multum poradników jak doglądać growkita i drugie tyle jak suszyć grzyby ale nie znalazłem ani jednej wzmianki o tym jak czyścić grzyby a uważam że jest to dosyć istotna kewstia bo dużo ludzi może robić to w zupełnie niewłaściwy sposób. (Znam takich którzy swoje niemagiczne grzyby myją przez moczenie w ciepłej wodzie) Z wiki dowiedziałem się że psylocybina rozpuszcza się w H2O więc wolałem nie ryzykować i zdecydowałem się na czyszczenie na sucho, co niestety jest dosyć czasochłonne i irytujące. I tu moje pytanie: Czy można czyścić pod bieżącą wodą czy nie?
Druga sprawa która mnie nurtuje to to sinienie grzybów. Wujek duckduckgo powiedział mi że ten kolor to efekt utleniającej się psylocybiny. Ale w takim razie skoro to efekt oksydacji to czy przypadkiem, przez suszenie pod wiatrakiem/kaloryferem/na słońcu/etc z dostepem powietrza nie obniżam potencji tych grzybów? Logika mówi że tak ale suszenie to bardzo popularna metoda i czytałem dużo komentarzy w stylu "Mam zasuszone grybki od roku i kopią tak samo". Ktoś wie jak to w końcu jest?
Gratulacje przesyłam serdeczne :)
napisz proszę jaka to odmiana bo wyglądają nieziemsko
mi to wygląda na te MCkeinny czy jakoś tak
11 lutego 2020Malinowy Chrusniak pisze:Kup sobie w OBI rozpylacz, taki najprostszy to poniżej dychy kosztuje. Ułatwisz sobie bardzo życie.11 lutego 2020kodan240 pisze: opryskiwanie jest wykonywane igłą ze strzykawką, na folii pozostają kropelki ale nie mam pewności czy takie opryskanie wystarczy.
Chociaż z tą wilgocią to chyba jej masz za dużo, bo widać, że grzybnia włazi na ścianki kita. Tak nie powinno być. Są też kropelki na powierzchni ciastka i na grzybni - też nienajlepiej. Pryskanie możesz spokojnie zmniejszyć do jednego razu dziennie, a wachluj zdrowo.
W pierwszym okresie mogłeś przesadzić z zaciemnieniem i grzybnia nie dostałą dobrego bodeźca do wzrostu, ale skoro to zmieniłes, no to powinno być git. Trzeba czekać. Jak wygląda sprawa zapachu? Czym to według Ciebie pachnie? Grzybami? Czy coś podśmierduje?
Myślę o sprawieniu sobie growkita. Niestety nie jestem wystarczająco często w domu, by móc kilka razy dziennie wietrzyć i nawilżać torbę, czy też wystawiać na światło. Dlatego pomyślałem o zbudowaniu automatycznej elektronicznej hodowli w terrarium
1. Czy hodowla poza torbą dołączoną w zestawie jest w ogóle możliwa? Mam na myśli przede wszystkim szczelność, której w zwykłym terrarium (dodatkowo z otworem na wentylator) może zabraknąć. Czy ta szczelność to tylko kwestia utrzymania wilgotności, czy rzeczywiście grzyby nie mogą mieć kontaktu z powietrzem, nie licząc jednorazowych wymian powietrza?
2. Czy zamiast światła słonecznego, może zostać użyte światło sztuczne? A jeśli tak, to jakie, w jakiej ilości/natężeniu/częstotliwości?
3. Czy grzyby są mocno wrażliwe na ewentualne ciała obce w swoim otoczeniu? Mam na myśli chociażby nawilżacz, który mógłby być w środku - do pewnego stopnia można go odkazić, ale raczej nie w pełni.
4. Jakie są optymalne warunki dla hodowli? Wilgotność rzędu 90-100% i temperatura 22-26 będzie ok?
Z góry dzięki za pomoc, jestem ciekawy czy coś takiego jest w ogóle do zrobienia :)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alcohol_vs_marijuana.jpg)
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd
Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/politie.nl_.jpg)
Narcos Holandia. Rekordowa liczba zlikwidowanych laboratoriów narkotykowych
O ponad 10 proc. wzrosła liczba zlikwidowanych laboratoriów narkotykowych – informuje holenderska policja. W 2024 r. wyeliminowano aż 167 takich przybytków. Dla porównania w Polsce w tym samym roku odkryto 85 przestępczych laboratoriów. Wzrasta też liczba składowisk nielegalnych odpadów po produkcji narkotyków, zagrażających środowisku.