Poza tym kilka przypaków w USA, Kanadzie, Hiszpani ,Majorce.
Kilkadziesiąt niepotwierdzonych jeszcze przypadków w: Nowej Zelandi, Izraelu, Francji, Chile, Anglii, Szkocji, Danii, Szwajcarii, Kolumbii ,Brazylii.
Niby nic niezwykłego ale wirus ma dopiero około 1miesiąca a śmiertelność wynosi około 10% rozprzestrzenia się szybciej od zwykłej grypy drogą kropelkową (SARS i ptasia grypa rozprzestrzeniały się tylko przez bezpośredni kontakt ze zwierzęciem) i jest przenoszony przez ludzi, osoby chore w NY pozarażały całe swoje rodziny w ciągu 24h. Brak odporności swoistej oraz nabytej na ten wirus co sprawia że jesteśmy na niego tak podatni.
Nie istnieją narazie żadne szczepionki a szczepionki na grypę czy świńską grypę nie przynoszą rezultatów.
Moim zdaniem też rządy publikują informacje mylne aby nie doszło do paniki a co za tym idzie szybszego rozprzestrzenianiu się wirusa.
Rząd Meksyku dostał pożyczkę ze światowego banku w ilości 25mln dolarów na walkę z chorobą, zostały także pozamykane kina restauracje, stadiony, szkoły, uczelnie, bilbioteki i wszelkie instytucje publiczne na ulicach można spotkać żołnieży którzy rozdają darmowe maski.
Rząd Hiszpanii oznajmił dzisiaj iż wprowadza 3 stopień zagrożenia epidemiologicznego jeżeli natomiast dojdzie do kolejnych zarażeń ogłosi 4 stopień (zamknięcie wszelkich instytucji publicznych w tym stadionów szkół muzeów itp.)
Sytuacja Polski - oto słowa jednego z prof. WHO "To tylko kwestia czasu jak świńka grypa dotrze do Polski"
słowa prof. Andrzeja Zielińskiego z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego stwierdził, iż "nie przewiduje, by w Polsce miała wybuchnąć epidemia świńskiej grypy".
Walka z wirusami - lecznie chorób wirusowych polega głownie na zwalczniu objawów choroby (gripeks, tabcin) jednak nie posiadamy żadnych leków które w sposób pewny i bezpośredni niszczyły by wirusy możemy tylko w pewnym stopniu zachamować namnażanie się wirusa jednak choroba zawsze i tak postępuje bez odpowiedzi układu immunologicznego,
Według dyrektora WHO, Margaret Chan, "wirus ma potencjał pandemii", natomiast dr. Keiji Fukuda stwierdził, że jest całkiem możliwe, że wirus będzie się mutował do bardziej niebezpiecznego szczepu.
Streściłem tutaj tylko fakty o wirusie H1N1 będącym mutacją wirusa ludzkiej grypy świńskiej grypy oraz ptasiej grypy. Odpowiedź czy jest to faktyczne zagrożenie czy tylko "kaczka dziennikarska" pozostawiam Wam.
PS: Każde nowe wiadomości dotyczące choroby i jej rozprzestrzeniania będe tutaj opisywał:)
autor przedstawia obiektywne podejscie do tematu tej choroby i zagrożenia epidemią
Jak umrze 200 Polaków w stosunkowo krótkim czasie to się zacznę zastanawiać czy jest zagrożenie.
News aktualizowany 22 minuty temu, żródło-cnn.
Ja tam matematykiem nie jestem ale nie widzi mi sie żeby to było powyżej 10%
Trzeba też przykumać że twardy meksykański macho bijący świniaki za pomocą wąsów nie zapieprza z byle katarkiem do doktora.Przywożą go do szpitala już na wykończeniu i staje sie jednym z 149 deaths.
MajkiMajk pisze: Ile % z chorych w meksyku umarło?Ile zachorowań odnotowano i ilu spośród chorych umarło poza meksykiem?Ilu ludzi umiera każdego dnia na "zwykłą" grypę w meksyku.
Jak umrze 200 Polaków w stosunkowo krótkim czasie to się zacznę zastanawiać czy jest zagrożenie.
Ja juz raczej zlewam, mysle ze media lubia siac panike.
Srednio raz do roku pojawia sie jakis wirus.
MajkiMajk pisze: In Mexico the virus is believed to be responsible for at least 149 deaths -- though most of those have not yet been confirmed -- while almost 2,000 have been hospitalized.
News aktualizowany 22 minuty temu, żródło-cnn.
Ja tam matematykiem nie jestem ale nie widzi mi sie żeby to było powyżej 10%
Trzeba też przykumać że twardy meksykański macho bijący świniaki za pomocą wąsów nie zapieprza z byle katarkiem do doktora.Przywożą go do szpitala już na wykończeniu i staje sie jednym z 149 deaths.
Media lubią siać panke to prawda ,ale czy rządy lubią siać panike? czy gdyby nie było zagrożenia zrobili by stan epidemiologiczny 4 stopnia? im to nie jest na rękę. Przez to mają o wiele więcej wydatków.
A czy Wy chodzicie do lekaża jak macie katar czy przeziębienie? nie bo nikt tak nie robi zawsze się idzie do apteki po jakieś leki dopiero kiedy choroba się nasila lub trwa ok tygodnia idziemy po porade do lekarza. No chyba że komuś do roboty się nie chce chodzić to po L4 biegnie :P
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/amfoschron.jpg)
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami
W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.